Po śmiertelnej bójce na ulicy Lelewela w Szczecinku warto zerknąć na ogólne statystyki policyjne dotyczące przemocy w mieście. W raportach KPP Szczecinek za lata 2022-2024 nie ma osobnej kategorii "zabójstw". W samym 2024 roku wszczęto 5 dochodzeń ws. bójek i pobić oraz 21 ws. uszczerbku na zdrowiu. Szczecinek plasuje się w czołówce najbezpieczniejszych powiatów województwa.
Po tragicznej bójce na ulicy Lelewela, w której zginął 23-latek, warto sprawdzić statystyki policyjne dotyczące przemocy w Szczecinku. Okazuje się, że w raportach KPP Szczecinek za lata 2022-2024 w ogóle nie ma osobnej kategorii "zabójstw". W 2024 roku policja wszczęła 5 dochodzeń w sprawie bójek i pobić (o 2 mniej niż rok wcześniej) oraz 21 dochodzeń ws. uszczerbku na zdrowiu (wzrost o 7). Wykrywalność w obu kategoriach wyniosła 100%. Szczecinek pozostaje w czołówce najbezpieczniejszych powiatów województwa zachodniopomorskiego - wskaźnik zagrożenia przestępczością to 105,01 na 100 tys. mieszkańców, przy wykrywalności przestępstw na poziomie 76,5%. To wynik lepszy niż średnia wojewódzka wynosząca 68,4%.
Po tym, co stało się w nocy z soboty na niedzielę na Lelewela, postanowiłem sprawdzić, jak często w Szczecinku dochodzi do bójek, pobić i innych przestępstw związanych z przemocą. Podkreślić trzeba - przestępstw zgłoszonych. Wystarczy sięgnąć do oficjalnych raportów rocznych.
Pierwsze zaskoczenie: w sprawozdaniach Komendanta Powiatowego Policji w Szczecinku za lata 2022, 2023 i 2024 w ogóle nie ma kategorii "zabójstwa".
Raporty skupiają się na innych kategoriach: rozbojach, bójkach i pobiciach, uszczerbku na zdrowiu oraz przestępstwach przeciwko mieniu. Zabójstwa - mimo że są przestępstwami o najcięższym charakterze - nie mają w statystykach osobnej rubryki. Jest jednak na to wyjaśnienie. Nieposiadanie osobnej, stałej rubryki na poziomie powiatu to efekt złożoności wykrywania zabójstw, ich ukrywania, klasyfikacji w ramach "ciemnej liczby" oraz ograniczeń organizacyjnych i metodycznych. Dane dostępne są na poziomie wojewódzkim i krajowym, Szczecinek nie jest tu wyjątkiem. Warto zauważyć, że wykrywalność w zachodniopomorskim waha się w granicach 97 - 100%.
Ofiary śmiertelne pojawiają się w powiatowym raporcie wyłącznie w kontekście wypadków drogowych.
W 2024 roku policja w Szczecinku wszczęła 5 dochodzeń w sprawie bójek i pobić. To o 2 mniej niż rok wcześniej.
Wykrywalność? 100 procent. Każda sprawa została wyjaśniona.
W 2023 roku było 7 takich spraw, w 2022 roku - 8.
W kategorii "uszczerbek na zdrowiu" liczby wyglądają inaczej. W 2024 roku wszczęto 21 dochodzeń - to wzrost o 7 w stosunku do 2023 roku.
Stwierdzono jednak tylko 7 czynów. Ponad połowa mniej niż rok wcześniej.
Więcej osób zgłasza zdarzenia do policji albo część zgłoszeń nie znajduje potwierdzenia w postępowaniu.
Wykrywalność też na poziomie 100 procent.
W 2023 roku było 14 dochodzeń i 16 stwierdzonych czynów. W 2022 roku - 18 dochodzeń i 16 stwierdzonych przestępstw.
W 2024 roku policja wszczęła 4 postępowania przygotowawcze ws. rozbojów. To spadek o 3 w stosunku do 2023 roku, kiedy było 7 takich spraw.
Stwierdzono 3 przestępstwa. Wykrywalność - znów 100 procent.
W 2023 roku stwierdzono 8 rozbojów, w 2022 roku - 4.
Wskaźnik zagrożenia przestępczością ogółem (liczony na 100 tys. mieszkańców):
Wartość oczekiwana to 194. Szczecinek wypada poniżej tego progu.
Ogólna wykrywalność przestępstw w powiecie szczecineckim:
W kategorii siedmiu podstawowych przestępstw kryminalnych Szczecinek w 2024 roku osiągnął statystycznie najlepszy wynik w całym województwie zachodniopomorskim - 61,5% wykrywalności przy średniej wojewódzkiej 51,1%.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli jest dobrze w statystykach, a nawet bardzo dobrze. Ale szczecineckie Pierdziszewo, to nie Kołobrzeg, Świnoujście, albo podejrzany Koszalin - a przodujemy jak czytamy. Może legitymować wszystkich chodzących w grupach. A po drugie, co to za łażenie w 20 osób w listopadzie. Ani koncert, ani mecz. Musiało się coś stać. Na Lelewela mówią, że było 10 na jednego - egzekucja? Jest monitoring, cierpi na tym nasza prywatność, więc do jasnej cholery niech policja ruszy tyłek i nie pozwala na łażenie w grupach o 23 po mieście zimnym listopadem. Jakby mnie legitymowano za każdym razem jak biegam w parku, to bym nie biegał.