Budowa z gestem. Zamkowy pomost za 2 mln z deskami kompozytowymi

Wprawdzie termin ustalony został na koniec kwietnia, ale wykonawca - firma Hydrobud - zamierza prace zakończyć znacznie szybciej. Mowa o dwupoziomowym pomoście przy średniowiecznych murach szczecineckiego Zamku Książąt Pomorskich.  Inwestycja rozpoczęła się kilka miesięcy temu od potężnych wstrząsów związanych z wbijaniem w jeziorne dno stalowych pali. Jeszcze przed zimą wykonawca ukończył wylewanie żelbetowej konstrukcji. Teraz przyszła pora na montaż deskowania. 

Jak nas poinformował Tomasz Kołosowski, dyrektor Wydziału Inwestycyjnego UM, wykonawca chce prace zakończyć szybciej, ale są poważne wątpliwości co do terminów z powodu niezwykle wysokiego poziomu wody w Trzesiecku. Zgodnie z projektem, pomiędzy pomostem a zamkowym tarasem, w miejscu obecnej trawy, pojawi się sieć parkowych alejek wyłożonych granitową kostką. Główna alejka ma połączyć most przy jazie na Niezdobnej, z tarasem i zamkowym dziedzińcem. Kostką ma być również wyłożone nabrzeże i właśnie z nim jest poważny kłopot.
- Na razie nie możemy tego robić, ponieważ betonowe nabrzeże na całej swojej długości w tej chwili znajduje się pod wodą – tłumaczy dyrektor. Tymczasem kamienna kostka jest najlepszym z możliwych materiałów, które mogą wytrzymać stałe podmywanie nabrzeża wodą. 
W tych dniach rozpoczął się także montaż deskowania pomostu. Ratusz zdecydował, aby drewno zastąpić znacznie droższym, ale też nieporównanie trwalszym materiałem jakim są deski kompozytowe. Z tego rodzaju materiału zbudowany został pomost na Łabędziej Wyspie. W przeciwieństwie do pomostów z desek, do dzisiaj nie wymagał jeszcze żadnych napraw i uzupełnień. Deski kompozytowe wykonywane są z mieszanki mączki drzewnej i polichlorku winylu (PCW). Ich wygląd do złudzenia przypomina drewno. Największą zaletą jest niezwykła trwałość w użytkowaniu oraz odporność na niekorzystne warunki atmosferyczne. Dlatego nie straszne im ani deszcze, ani śnieg, a nawet prażące słońce, a producent daje dziesięcioletnią gwarancję. 
Wszystko na to wskazuje, że żelbetowa konstrukcja o półkolistym kształcie będzie ostatnim elementem zagospodarowania terenów zamkowych. Po oddaniu pomostu do użytku, to właśnie tutaj zostanie przeniesiona „pętla” wodnych tramwajów. Dotychczasowy przystanek na pływającym żelbetowej konstrukcji pontonowym pomoście w kształcie litery „T” zostanie rozczłonkowany i przniesiony w inne miejsca. 
Koszt inwestycji wyniesie 1,97 mln zł. (jg)