
Nie opowie nam swojej historii, nigdy nie poskarży się na los, który tak ciężko doświadczał go w czasie jego życia, nie zdradzi, z jaką determinacją musiał walczyć o przetrwanie.. Nie musi nic mówić- jego poorane bliznami ciało wręcz krzyczy o tym co go spotkało. W jego smutnych oczach do tej pory odbija się strach przed najgorszym...
Jego aksamitne serce z całej siły próbuje zapomnieć o dniach, kiedy musiał walczyć o każdy następny dzień życia.
Dziś kiedy opiera głowę na kolanach człowieka, gdy trąca nosem dłoń na chwilę zamarłą w bezruchu, gdy słyszy ciepły głos wypowiadający jego imię, na chwilę może zapomnieć o wszystkich nieszczęściach z przeszłości... Nieszczęściach, które dzielnie znosiło jego ciało ze stali... ale o wiele mocniej raniło serce z aksamitu..
Bono to ok. 3-4 letni amstaff-pies ideał. Jest zrównoważony, pogodny, kochający ludzi. Sam nie prowokuje innych psów, mógłby zamieszkać w domu z łagodną suczką. Uwielbia spacery i zabawy, jednocześnie nie jest bardzo wymagający jeśli chodzi o ilość ruchu.
Bono jest zdrowy, zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany. Szuka bezpiecznego domu, w którym będzie członkiem rodziny.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Polubiliśmy się od pierwszego spaceru, prawdą jest, że lubi młode dziewczyny :) Mam nadzieję, że ktoś go przygarnie(ja niestety nie mogę tego zrobić).