Bezdomni w Szczecinku policzeni. Ilu ich jest?

    W nocy z 21 na 22 stycznia w całej Polsce odbyła się akcja badania liczby bezdomnych. W przedsięwzięciu tym po raz drugi uczestniczył także Szczecinek. Znane są już efekty nocnego liczenia. Tegoroczna akcja wykazała, że na terenie miasta liczba osób bezdomnych uległa zwiększeniu.
    Przypomnijmy. W ogólnopolskim przedsięwzięciu, tak samo jak za pierwszym razem, wzięły udział: Komenda Powiatowa Policji, Straż Miejska, Zakład Karny, Szpital w Szczecinku, NZOZ „Patronka”, NZOZ „Salus”, Straż Ochrony Kolei oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Najtrudniejsze zadanie przypadło straży miejskiej i policji. Te służby musiały bowiem dotrzeć do osób bezdomnych, które schronienie znalazły w różnego rodzaju pustostanach, piwnicach czy altanach na terenie całego miasta. Aby więc badanie było jak najbardziej miarodajne, Szczecinek został podzielony na dwa sektory. Pierwszy do rzeczki przy ul. 9 Maja sprawdzała policja, a drugi od rzeczki w kierunku Trzesieki – straż miejska.
    - W tegorocznej akcja badania osób bezdomnych wszystkim instytucjom uczestniczącym w tym przedsięwzięciu udało się skontaktować łącznie z 53 osobami – mówi „Tematowi” Elżbieta Dobrzańska, specjalista ds. bezdomności w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. - Można powiedzieć, że 53 osoby to dużo. Widać, że w porównaniu do poprzedniej akcji, w której wykazaliśmy 31 osób bezdomnych, ludzi, którzy żyją „bez dachu nad głową” na terenie Szczecinka, przybyło. Tak jest rzeczywiście. W samej tylko noclegowni w nocy, podczas której realizowano badanie, przebywało 15 osób. W „Zaciuszu” 5. Widać, że ludzi potrzebujących pomocy jest znacznie więcej niż kiedyś.
    Jak wyjawiła nasza rozmówczyni, ankieta jest niestety zbyt ogólna, by móc stwierdzić, czy problem bezdomności dotyczy osób młodych, czy starszych. - Jedno z pytań zakłada, że ankietowani odpowiedzą, dlaczego zdecydowali się przebywać jako osoby bezdomne na terenie „obcego” miasta. Oczywiście większość osób nie chciała odpowiedzieć. Ale niektórzy tłumaczyli, że przyjechali do Szczecinka i postanowili tutaj zostać, bo im się tu po prostu podoba – dodaje Elżbieta Dobrzańska.
    Co dalej z wynikami ankiety? Tak jak w ubiegłym roku, wszystkie zebrane podczas badania dane zostaną przekazane wojewodzie. Stamtąd z kolei trafią do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Minister oceni skalę zjawiska bezdomności i ewentualnie uruchomi dodatkowe środki finansowe na projekty oferujące różne formy wsparcia.
    Nie czekając na tę decyzję, już teraz każdy może osobom bezdomnym pomóc. Mówi Elżbieta Dobrzańska- Korzystając z okazji, chciałabym zaapelować do mieszkańców Szczecinka o przynoszenie używanej odzieży. Jeśli ktoś, robiąc porządki, zauważy, że ma niepotrzebne ubrania: swetry, spodnie, kurtki, buty – przede wszystkim męskie, to może je przynieść do punktu pomocy bezdomnym, który mieści się przy ul. Wodociągowej. Przydadzą się nam bardzo niepotrzebne już nikomu składane łóżka polowe. Wszystkie dary i każdą pomoc zawsze chętnie przyjmujemy. (sz)

foto: archiwum