
Brak możliwości zakupienia na terenie Szczecinka nocą i w święta leków, z powodu braku dyżurujących aptek, dziś zaowocował niespodziewaną decyzją. Zostanie otwarta apteka całodobowa. Nie prywatna, a Szpitala w Szczecinku, będącego właściwie własnością Powiatu Szczecineckiego. Czy właśnie tego można było się spodziewać?
Zarząd Powiatu Szczecineckiego podjął decyzję o otwarciu przyszpitalnej apteki, która będzie czynna przez całą dobę, również w dni wolne od pracy.
Czy będzie konkurencją dla aptek prywatnych? To chyba oczywiste. Co zmieni w dostępności lekarstw, kiedy powstanie? O tym dziś, na gorąco, ze starostą Krzysztofem Lisem, który wszystko wyjaśnia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobry ruch. Całe to pieprzenie o tym w co moze inwestować samorząd a w co nie, można teraz skasować. Nie chcą być funkcją slużebną te komercyjne punkty? Ok. Niech jeszcze szpitalna apteka da dobre ceny, calodobową obsługę - a komercyjne apteki nie zobaczą wieku klientów, ktorzy pojdą, czy pojadą "pod szpital".
Starosta niestety nie ma pojecia o przepisach dotyczacych aptek, pensji farmaceutow oraz kodeksu pracy jak chodzi o prace nocną. Czeka go bolesne zderzenie z realiami ekonomicznymi.
Jak to jest, ze starosta i szpital chca wydać grube pieniądze na powstanie nowej apteki, ale nie chcą finansowo zachecić obecnie istniejących? Byłoby to tańsze. Poza tym po co mówić z przekąsem, ze apteki kierują sie zyskiem, gdy wnastepnych słowach starosta dodaje, ze 150 złotych na godzinę dyżuru nie jest dużą kwotą?Prosze też pamietac, ze na swoja działalnośc szpital dostaje pieniadze z NFZ . Apteki sa prywatnymi podmiotami, wiec NFZ im nie płaci. Czekajmy więc na info ze strony szpitala, ze pomysł starosty jest do niczego, bo nie można otworzyć apteki. Takie są skutki działań starosty, który 2 lata temu wnioskował do Inspekcji farmac., by cofnęła zezwolenia aptekom, które nie mogły dyżurować. Obraził wszystkich farmaceutów, którzy nie chca z nim robić żadnych interesów. Chyba nikogo to nie dziwi,prawda?
Ehh, niby ludzie na poziomie a podstawowych przepisów nie rozumieją. Apteka przyszpitalna to marzenia ściętej głowy. Panie Starosto, 150 zł brutto to kwota wyjściowa z NFZ, może Pan dogadać się z aptekę ale trzeba coś dorzucić od siebie. Imprezy powiatowe nie są koniecznością, apteka tak.
Bardzo dobra wiadomość, ja będę kupował, tylko i wyłącznie w aptece powiatowej.
Nie bedziesz kupował w aptece powiatowej. Nikt nie bedzie. Starosta chyba musi połknąć własny język, bo juz wie, że taka apteka nie powstanie.
Każdy by chciał móc kupić w aptece o każdej porze dnia i nocy, ale czy ktoś pomyślał, jak się pracuje w takiej aptece? Dyżurować może tylko magister, więc nawet przy czterech magistrach, byłaby to co czwarta noc w pracy. Także weekendy i wszystkie święta. Co to za życie.
" Trudno mi powiedzieć..." Człowieku, mamy wolny rynek, a nie socjalizm...