
30 lat temu, a dokładnie 27 maja, odbyły się pierwsze demokratyczne wybory w Polsce. Był to czas, kiedy powstały samorządy, tworzące podwaliny dzisiejszej demokracji. Szczecinek nie odbiegał pod tym względem od pozostałych miast. Przypomnijmy. Ze zgłoszonych 91 kandydatów ostatecznie wybrano 32, tj. tylu, ile było miejsc w ówczesnej Radzie Miasta. W szczecineckim samorządzie większość, tak jak w innych miastach, stanowili kandydaci Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Na 32 miejsca w radzie zdobyli oni aż 27 mandatów. Dwaj radni reprezentowali przekształcone z ZSL Polskie Stronnictwo Ludowe, jeden Stronnictwo Demokratyczne, jeden PAX, a jedna osoba była radnym niezależnym. Zaraz po wyborach do Rady Miasta radni wybrali przewodniczącego. Został nim Grzegorz Misiakowski. Wybrano także burmistrza – Mariana T. Golińskiego. Wiceburmistrzami zostali Jan Janczewski oraz pełniący swój urząd bez wynagrodzenia Jerzy Hardie-Douglas.
Dla uczczenia tamtego wyjątkowego okresu 5 lat temu, 29 maja w Centrum Konferencyjnym Zamek świętowano „25-lecie samorządu szczecineckiego”. Spotkali się wówczas wszyscy ci, którzy ćwierć wieku temu tworzyli podwaliny demokracji, jak również wszyscy, którzy od 1990 roku zasiadali w Radzie Miasta. Zaproszenie na to wydarzenie otrzymało 102 radnych. Mimo iż nie każdy z zaproszenia skorzystał, jedną z zamkowych sal na kilka godzin wypełnił prawdziwy tłum ludzi, którym przez 25 lat los Szczecinka nie był obojętny.
Jubileuszowe spotkanie otworzył były burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.
25 lat to jest szmat czasu i wiele szczegółów, przynajmniej mnie, całkowicie zatarło się w pamięci. Dlatego nie uzurpuję sobie prawa do przedstawiania realiów tego okresu. Jednak jako osoba, która uczestniczyła w budowaniu „Solidarności” w roku 1980, a potem 1989, jako osoba od początku biorąca udział w budowaniu polskiej samorządności, mam prawo powiedzieć, co dla mnie znaczy ta dzisiejsza rocznica
- powiedział burmistrz.
W roku 1989 pożegnaliśmy narzucony nam powojenny porządek. Odzyskaliśmy prawdziwą niepodległość i suwerenność. Jednak wybory 27 maja 1990 roku, wybory do samorządu lokalnego były już całkowicie zwycięstwem nowego ładu. Wiele już dorosłych osób nie pamięta tego okresu. Urodzili się po 1989 roku albo mieli wtedy po kilka lat. Nasze rozmowy o przemianach ustrojowych są dla nich całkowitą abstrakcją, tak jak dla mnie – urodzonego zaledwie sześć lat po wojnie - były rozmowy o Powstaniu Warszawskim, łapankach, przesiedleniach w głąb Związku Radzieckiego, itd. Nie oznacza to, że nie należy mówić o wojnie czy też że nie należy podkreślać różnić pomiędzy obecnym ustrojem a PRL-em
– dodał dalej Jerzy Hardie-Douglas.
Zaraz po krótkim przywitaniu wszystkich zgromadzonych gości nastąpiło wspomnienie tych, którzy tego spotkania nie dożyli. Następnie przyszła pora na przypomnienie, jak bardzo Szczecinek zmienił się na przestrzeni 25 lat. W prawdziwą podróż w czasie zabrał byłych i obecnych radnych Jerzy Gasiul, redaktor naczelny „Tematu Szczecineckiego, radny kadencji 1990-1994, 1994-1998 (członek Zarządu Rady Miasta I kadencji). W trakcie swojej prelekcji, bogato ilustrowanej unikalnymi zdjęciami z poszczególnych lat działania Rady Miasta, Jerzy Gasiul przywołał wiele wspomnień, udowadniając tym samym ogromne różnice w funkcjonowaniu miasta dawniej i dziś.
Jerzy Gasiul już na początku swojego wystąpienia zaznaczył, że przedstawione informacje zostały zaczerpnięte z poszczególnych numerów „Tematu Szczecineckiego”. Jerzy Gasiul, prezentując archiwalne zdjęcia, na których widniał m.in. chaos za ratuszem, rozkopany plac Wolności czy naszpikowany dziurami w asfalcie dzisiejszy deptak, powiedział:
Taki widok zobaczyliśmy, wchodząc na stopnie ratusza jako radni. Z jednej strony olbrzymia dziura zapełniona wodą, gdzie już zaczęły pływać kaczki. Z drugiej – ogrodzony plac, brak perspektywy na ratusz, stosy cegieł, dźwig, właściwie nie było wtedy dojścia do ratusza… Za ratuszem, w miejscu dzisiejszego parkingu MEC, składowisko opału i dużo innych pomieszczeń. (…) Deptak zaasfaltowany, z dużymi kałużami. Jezioro zawsze było ładne. Ale to, co znajdowało się na jeziorze, nie można powiedzieć, że było eleganckie – tak jak dzisiaj. I mieliśmy za płotem dwie jednostki armii sowieckiej – przy ul. Pilskiej i Słowiańskiej...
Każda, omówiona w prelekcji Jerzego Gasiula, kadencja Rady Miasta odkrywała, ile wysiłku i pieniędzy trzeba było włożyć, żeby Szczecinek mógł wyglądać tak jak dzisiaj. Kolejnym punktem uroczystości było wręczenie uczestnikom jubileuszu okolicznościowych medali 25-lecia samorządu szczecineckiego. Medale otrzymali wszyscy radni, również były burmistrz (pośmiertnie) Marian Tomasz Goliński. Odrębne podziękowanie najbardziej zasłużonym samorządowcom złożył obecny na spotkaniu senator Piotr Zientarski. Przed zakończeniem oficjalnej części obchodów wszyscy uczestnicy jubileuszu, tym razem bez żadnych podziałów na racje i strony, stanęli obok siebie, pozując do wspólnej, pamiątkowej fotografii.
Foto/wideo: Archiwum Tematu Szczecineckiego
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jaką "S" tworzył mag z Trzesieki. Napiszcie prawdę.
Trzeba powiedzieć prawdę w tej radzie 32 osobowej było 6 radnych Prawicy dla szczecinka nie PISu tylko ludzi popierających program Unii Polityki Realnej w tym czasie, nadzień dzisiejszy Konfederacji