
W 2014 roku mieszkańcy Szczecinka (trzeba również pamiętać o naszych gościach, m.in. o turystach i wczasowiczach), wydali na zakup alkoholu astronomiczną kwotę 44 531 578 zł. W porównaniu z 2013 rokiem wypiliśmy alkoholu o ponad 2 mln zł więcej. Przepiliśmy ponad jedną trzecią ubiegłorocznego budżetu miasta!
Ile złotówek poszło na alkohol z przemytu - tego nikt nie wie.
Jaki alkohol smakował nam najbardziej? Niskoprocentowy (do 4,5 proc), czyli m.in. popularny „browar”. Na jego zakup przeznaczyliśmy ponad 23 mln zł (23 154 815 zł).
Najmniej złotówek wydaliśmy na zakup różnych marek win, również szampana. Ten gatunek alkoholu najczęściej mieści się w przedziale o jego zawartości od 4,5 do 18 proc. Ta niewątpliwa smakowa przyjemność kosztowała nas 3,75 mln zł (w 2013 r. - 3,8 mln zł). Z kolei najmocniejsze alkohole, m.in. wódka i spirytus (pow. 18 proc. zawartości alkoholu), uszczupliły nasze portfele o kwotę ponad 17,6 mln zł (rok temu - 16,5 mln zł).
- W 2014 roku, według stanu na koniec grudnia ub. r., alkohol był sprzedawany na terenie miasta w 137 punktach handlowych, czyli w 93 sklepach i 44 lokalach gastronomicznych – mówi „Tematowi” Tomasz Czuk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Warto dodać, że „wydatki” na trunki kosztują mieszkańców Szczecinka co roku mniej więcej tyle samo. W 2011 roku kupiliśmy alkoholu za kwotę 42 598 083 zł, a rok później za 41 596 526 zł.
Jak wyliczyliśmy, statystyczny mieszkaniec Szczecinka (38 821 osób na koniec stycznia br.) w minionym roku "wylał za kołnierz" alkohol o wartości aż 1147 zł. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W sumie miasto powinno się cieszyć- wpływ z koncesji do kasy UM jest... ;)