Piknik małych ekologów

W czwartek (14 czerwca) na Placu Koncertowym na os. Zachód odbył się niecodzienny piknik, którego tematem przewodnim była szeroko rozumiana ekologia. Jest to kontynuacja zapoczątkowanej blisko dwa lata temu akcji pod hasłem „Sprzątam po swoim psie”, rozszerzona o zagadnienia związane z segregacją odpadów, dbałością o środowisko oraz z utrzymywaniem czystości na terenach nie tylko miejskich, ale także w miejscach wypoczynku na łonie natury. Początkowo akcja była adresowana głownie do szczecineckich przedszkolaków, później tym programem edukacyjnym objęto również uczniów młodszych klas szkół podstawowych. W tym roku ekologiczne zachowania są propagowane również wśród starszych uczniów podstawówek oraz gimnazjalistów.
- Szukaliśmy takiego złotego środka, ponieważ można powiedzieć, że uczniowie klas IV-VI szkół podstawowych i gimnazjaliści to już młodzież, wiec nie mogliśmy wyjść do nich z taką prostą ofertą opierającą się na pogadankach, kolportażu ulotek itd. Wiedzieliśmy, że taka forma nam się nie sprawdzi i stąd właśnie pomysł na zorganizowanie pikniku ekologicznego. Chcieliśmy zrobić takie spotkanie warsztatowe, podczas którego uda nam się zebrać młodzież w jednym miejscu i poruszyć trochę szersze tematy niż tylko sprzątanie po swoim psie. Dzisiejsza impreza ma przede wszystkim na celu propagację działań ekologicznych i budowanie świadomości ekologicznej wśród najmłodszych – mówi Wojciech Smolarski, kierownik Referatu Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta.
Podczas pikniku na wszystkie dzieci czekało mnóstwo atrakcji. Całe spotkanie zostało poprowadzone przez grupę artystyczną VJA-ART, której członkowie raz po raz swoimi wypowiedziami wzbudzali salwy śmiechu wśród publiczności. Organizatorzy przewidzieli dla wszystkich gości również wiele ciekawych konkursów oraz pokaz mody ekologicznej, podczas którego można było podziwiać stroje wykonane z użyciem rozmaitych surowców wtórnych. Uczniowie zaprezentowali również własnoręcznie wykonane ekologiczne rzeźby, które zrobione zostały przy użyciu tego typu surowców. Przygotowanych zostało również wiele ciekawych punktów oraz stoisk tematycznych. Maltańczycy udzielali wszystkim zainteresowanym praktycznych porad dotyczących udzielania pierwszej pomocy, a pracownicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych sprawdzali (i oczywiście nagradzali) wiedzę małych ekologów. Na pikniku pojawili się również członkowie Stowarzyszenia Caldera, harcerze z 13 Czarnego Szczepu, przedstawiciele gospodarstwa ekologicznego Juchowo oraz wolontariusze ze szczecineckiego schroniska dla zwierząt wraz z pupilami, którzy podczas imprezy prowadzili zbiórkę karmy dla zwierzaków przebywających w schronisku. Odbyły się również pokazy zorganizowane przez straż pożarną i policję, a Komunikacja Miejska zaprezentowała swoje ekologiczne pojazdy.
- Myślę, że takie imprezy warto i trzeba kontynuować, bo to jedyna droga do sukcesu. Cały czas powracamy również do problemu psich odchodów. To jest trochę taka syzyfowa praca, którą trzeba wykonywać rok w rok i edukować dzieci już od najmłodszych lat, aż wejdzie to w krew i przełoży się później na starsze społeczeństwo. Jeżeli pozwolą na to środki finansowe, to ten piknik na pewno będziemy kontynuować w przyszłym roku – dodaje Wojciech Smolarski.(mg)