Borne: Technologia 3D w DPS w Bornem Sulinowie

 Świat idzie naprzód i nikt nie chce zostać w tyle za nowinkami technologicznymi. Tak też jest w Bornem Sulinowie a dokładniej w Domu Pomocy Społecznej. Technologia XXI wieku przestała już być dawno dostępna tylko dla wąskiej grupy nastoletnich odbiorców gier komputerowych. Przedstawiciele firmy zajmującej się min; dystrybucją gier video zaprezentowali w piątek w Domu Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie najnowszy produkt jednego z czołowych producentów gier multimedialnych. Może nie byłoby w tym niczego dziwnego gdyby nie fakt, że prezentacja ta była skierowana do mieszkańców oraz personelu placówki. Chodzi tu o prezentację wirtualnego świata sportu przy zastosowaniu najnowszych urządzeń do kontrolowania wirtualnej przestrzeni przy zastosowaniu technologii PS3 w połączeniu z projektorami Full HD 3D.
To dla nas jest zupełnie nowy, niezbadany jeszcze rynek – mówi przedstawiciel firmy. –  Jesteśmy pionierami jeśli chodzi o tego typu odbiorców. Tego jeszcze nikt w kraju i prawdopodobnie na świecie nie próbował.
Zainteresowanie mieszkańców oraz pracowników DPSu było ogromne.
Gry zostały odpowiednio skalibrowane dla potrzeb i możliwości osób niepełnosprawnych poruszających się na wózkach inwalidzkich  - mówi dyrektor DPS w Bornem Sulinowie Tomasz Kapuściński. – Tego typu gry dają możliwość poprawienia samopoczucia jak i uzupełnienia tradycyjnej rehabilitacji ruchowej. A na tym bardzo nam zależy. Chcemy też  zaproponować coś nowego naszym mieszkańcom i dzięki takim prezentacjom to się nam udaje. Daje to też wiele możliwości współpracy i dobrej zabawy. Liczymy że w ramach stowarzyszenia „Wyprzedzić czas” działającego przy DPS uda nam się w przyszłym roku pozyskać środki na zakup choć jednego takiego zestawu.
Nie jest to tanie, cena jednego zestawu to ok. 6 tyś zł. Miny i zaangażowanie mieszkańców w czasie gry w wirtualnym świecie jasno dają do zrozumienia, że pomysł jest jak najbardziej trafiony i wymaga zdecydowanego podejścia do problemu pozyskania odpowiednich funduszy.
Tekst i fot.: (mb)