Reklama

ZUS odda pieniądze, ale trzeba się postarać

15/11/2012 20:26

Wraz z początkiem 2011 roku weszła w życie regulacja, przewidująca zawieszenie prawa do emerytury przysługującej osobom, które  nie rozwiązały stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywały zatrudnienie bezpośrednio przed nabyciem prawa do emerytury. Prawo to uległo zawieszeniu niezależnie od wysokości osiąganego przychodu oraz bez względu na to, czy osoba osiągnęła odpowiedni wiek – 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Najprościej mówiąc, osoby, którym przysługiwało prawo do emerytury, musiały wybierać pomiędzy pracą a świadczeniami. W przypadku, gdy ktoś zdecydował się na kontynuowanie pracy – ZUS wstrzymywał mu wypłatę świadczenia emerytalnego. Takie przypadki miały miejsce również w Szczecinku. Zawieszenie emerytur dotyczyło osób, które zaczęły pobierać świadczenia w terminie od 1.01.2009 roku do 31 grudnia 2010 roku. Na podstawie zaskarżonych przepisów wypłata emerytur dla tej grupy osób została zawieszona, a ustawodawca dał emerytom czas do końca września na decyzję, czy chcą pracować, czy pobierać świadczenie. Ponadto właśnie do tego terminu każda z tych osób miała obowiązek dostarczenia do ZUS świadectwa pracy. Jeżeli ktoś się z tego nie wywiązał – jego emerytura była wstrzymywana. Nowe rozwiązania nie dość, że były zdecydowanie niekorzystne dla emerytów, również w rażący sposób złamały fundamentalną zasadę mówiącą o niedziałaniu prawa wstecz.
Po niemal dwuletniej batalii, na początku tygodnia Trybunał Konstytucyjny uznał, że jest to niezgodne z ustawą zasadniczą, a tym samym okazało się, że emerytom, którym wstrzymano świadczenia emerytalne dlatego, że podjęli dalszą pracę, takie świadczenia przysługują.
- Na dzień 1 stycznia 2011 roku mieliśmy zarejestrowanych 273 emerytów, którzy pracowali. Z czego na dzień dzisiejszy zawieszonych jest 28 świadczeń z tego tytułu, że emeryci na obecna chwilę pracują i nie rozwiązali stosunku pracy – mówi Katarzyna Płatosz, kierownik inspektoratu ZUS.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczy osób, które nabyły prawo do emerytury pomiędzy 9 stycznia 2009 r. a 31 grudnia 2010 roku. Mogą się one ubiegać o podjecie wypłaty dalszych świadczeń, a także o wstrzymane, należne im pieniądze za poprzednie miesiące. Niestety „odzyskanie” zaległych emerytur będzie już znacznie trudniejsze. Będzie to wymagało złożenia w ZUS-ie wniosku o wypłatę zaległych świadczeń, w przypadku kiedy spotkamy się z odmową – sprawa najpewniej trafi do sądu. Natomiast osoby, które już próbowały wcześniej wyegzekwować należne im pieniądze w sądzie, będą musiały wystąpić o wznowienie postępowania. Niestety, będzie to możliwe dopiero po opublikowaniu wyroku w Dzienniku Ustaw, kiedy obowiązujące przepisy stracą moc. (mg)



 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do