Znów jest problem z rozbiórką wieży

Firma P.H.U. „Giedeon” Andrzej Roman Chojnacki z Grodziska Wielkopolskiego wygrała przetarg na rozbiórkę bębna (zwieńczenia) wieży wodociągowej przy ul. Lipowej. Inwestycja ma kosztować budżet miasta nieco ponad 111 tys. zł. To było drugie podejście pod tę operację. Pierwszy przetarg, mimo iż został rozstrzygnięty, nie znalazł swojego finału. Po prostu, niedoszły wykonawca inwestycji, kiedy zobaczył, co go czeka - zdezerterował.
Obecny wykonawca także przyznaje, że rozbiórka wieży będzie naprawdę niełatwym przedsięwzięciem. Choć prace przy wieży już się rozpoczęły, wiadomo, że na finał zadania, czyli na usunięcie kopuły, będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.
- Zwieńczenie wieży jest naprawdę w fatalnym stanie technicznym - podkreśla Andrzej Chojnacki, właściciel firmy zajmującej się rozbiórką. - W pierwszej kolejności trzeba więc zapewnić bezpieczeństwo ludziom i odpowiednio zabezpieczyć obiekt. Na tym właśnie polegają prowadzone przez nas prace.
W myśl słów naszego rozmówcy, ze szczecinecką wieżą ciśnień trzeba się obchodzić dosłownie jak z jajkiem. - To bardzo trudne zadanie - mówi właściciel firmy. - Co chwilę pojawiają się rzeczy, które nas zaskakują. Na pewno rozbiórka wieży będzie trudniejsza, niż to na początku wyglądało.
- W tym momencie naszym priorytetem jest bezpieczeństwo - dodaje nasz rozmówca. - Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy dokładnie rozpocznie się rozbiórka wieży. Na wykonanie tego zadania mamy miesiąc.
Przypomnijmy, do zadań wykonawcy przedsięwzięcia będzie należała rozbiórka kopuły, demontaż żelbetowych ścian bębna, demontaż hełmu i latarni oraz stalowego zbiornika na wodę. Wieża została wybudowana w 1912 roku i została objęta ochroną konserwatorską. Trzon ma zostać zabezpieczony tymczasowym drewnianym zadaszeniem. Rozbiórka powinna się rozpocząć jeszcze w tym miesiącu. Potrwa maksymalnie 40 dni od daty podpisania umowy. (red)