Reklama

Zmartwienia szczecineckich nauczycieli

19/05/2014 05:22

Od czasu, kiedy do szkół dotarła fala niżu demograficznego, szczecineccy nauczyciele żyją w ciągłej niepewności o swoją pracę. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzący rok szkolny może być być pod tym względem nieco lepszy od pozostałych. W szkołach, których organem prowadzącym jest miasto, jak i w placówkach podległych powiatowi, nie będzie drastycznych zwolnień. Nie oznacza to jednak, że nauczyciele mogą już całkowicie przestać się martwić. Dlaczego?

Wraz z końcem kwietnia upłynął termin składania organom prowadzącym arkuszy organizacyjnych szkół. W arkuszach tych zawarte są informacje dotyczące szacowanej liczby uczniów, którzy w nadchodzącym roku szkolnym będą uczęszczać do poszczególnych placówek. Takie wstępne dane o przyszłym naborze pozwalają określić, ilu nauczycieli będzie musiało odejść z pracy. Do końca maja wszyscy pedagodzy, którzy na podstawie arkuszy będą musieli pożegnać się z pracą, powinni otrzymać stosowne wypowiedzenia.

- Według wstępnych informacji, które do mnie docierają, nie będzie tak źle, jak w latach poprzednich – mówi „Tematowi” Ryszard Malinowski, przewodniczący szczecineckiego oddziału ZNP w Szczecinku. - W szkołach podległych miastu na chwilę obecną nie planuje się żadnych zwolnień wśród nauczycieli. Z kolei w szkołach powiatu pracę mają stracić 3 osoby.

Jednak o tym, kto rzeczywiście straci pracę, dowiemy się dopiero po naborze, czyli we wrześniu. Poza tym, brak zwolnień nie oznacza końca problemów nauczycieli. W szczecineckich szkołach nadal uczy się znacznie mniej dzieci i młodzieży, niż miało to miejsce w latach poprzednich. Konieczne są więc cięcia nauczycielskich etatów.

- Pod tym względem będzie tragicznie – zaznacza nasz rozmówca. - O pełnym etacie będzie musiała zapomnieć pokaźna liczba nauczycieli i z miasta, i powiatu. Skrócony czas pracy oznacza znacznie niższe pensje pedagogów. Do tej pory organy prowadzące starały się uzupełniać etaty nauczycieli w szkołach, w których było to możliwe. Liczę, że podobnie będzie teraz, ale trzeba się liczyć z tym, że nie dla wszystkich wystarczy godzin.

Zdaniem Ryszarda Malinowskiego z ZNP, obecne problemy z pracą dla nauczycieli, nie tylko w Szczecinku, to efekt złej polityki edukacyjnej państwa. - Co roku uczelnie pedagogiczne kończy 100 tys. absolwentów – podkreśla przewodniczący. - To potencjalni bezrobotni. Wszystkie stanowiska w szkołach są przez nauczycieli obsadzone. Niewiele jest sytuacji, gdy ktoś odchodzi na emeryturę. O pracy mogą zapomnieć zwłaszcza przedmiotowcy: historycy, chemicy, fizycy, geografowie... Godzin z roku na rok ubywa i pod tym względem może być już tylko gorzej. (red)

foto: sxc.hu

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    klakier266266 - niezalogowany 2014-05-20 10:21:20

    to rodziny będzie stać na utrzymanie dziecka. Bo jak na razie to ledwo starczy na opłaty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do