
W miniony weekend dwóch zawodników z Klubu Sportów Walki ze Szczecinka wybrało się do Anglii, na zawodową galę do miejscowości Weston Super Mare. Wojownicy nasi to Zbigniew Sołtys, weteran KSW kończący w tym roku swoją karierę i Jakub Pokusa, aktualny Mistrz Europy Juniorów w taekwondo. Obaj dostali szansę walki o tytuł zawodowego Mistrza Europy prestiżowej federacji WKA. Hala Hutton Moor Leisure Centre w Weston super Mare wypełniona była po brzegi. Kilkaset osób obserwowało zmagania ponad dwudziestu zawodników. Gala zgromadziła dużą publiczność polonijną, a walki odbywały się na niecodziennej arenie walk, czyli w oktagonie, popularnie zwanej „klatką”.
Pierwszym z naszych, który stoczył swoją walkę był Kuba Pokusa. - Kuba dostał niezwykle wymagającego rywala jakim był Lewis Mulhall broniący już kilkakrotnie tytuł w różnych federacjach - powiedział Zbigniew Sołtys. - Stoczył piękną i zapierającą dech w piersiach walkę.
O ile pierwszą rundę można uznać za remisową, to w pozostałych czterech, bez dwóch zdań wyraźną przewagę miał Polak. Co prawda dostał on jedno ostrzeżenie za nieprawidłowe uderzenie w tył głowy, ale ilość ciosów i akcji była po stronie Jakuba, który walczył o tytuł Mistrza Europy w kategorii wagowej do 60 kilogramów wśród juniorów. Ten 17-letni zawodnik dawał naprawdę bardzo dużo z siebie i wynik walki z z Lewisem Mulhallem wydał się być przesądzony. Odmiennego zdania byli jednak sędziowie, którzy za zwycięzcę uznali Brytyjczyka.
Następnie do „klatki” wchodził Zbigniew Sołtys, a towarzyszyła mu muzyka z filmu… „Czterech pancerni i pies”, czym mocno zdziwił „angoli”, za to świetnie bawiła się polonijna widownia. Walka Sołtysa rozgrywana była na dystansie 5 rund, a przeciwnikiem okazał był Prince Shaine, doświadczony zawodnik posiadający już pasy mocnych federacji. Pierwsza runda była wyrówna, a zawodnicy sprawdzali na co którego stać. W drugiej rundzie, mimo kilku mocnych uderzeń przeciwnika, minimalną przewagę uzyskał Sołtys. Trzecia i czwarta runda należała do Polaka. W czwartej rundzie było trochę chaosu i wymian na pograniczu nokautu, a obydwaj zawodnicy zaczęli mocno krwawić, dlatego narożnik miał dużo pracy aby zatamować rozcięcia. Ostatnia runda należała do zawodnika gospodarzy, ale to było za mało aby zwyciężyć i tytuł Zawodowego Mistrza Europy WKA poleciał do Polski. Serdecznie gratulujemy!
Tym razem nie udało się nam porozmawiać z naszym mistrzem, ponieważ tuż po powrocie z Anglii wyjechał na kilka dni ze Szczecinka w sprawach służbowych. (zp)
Foto: Patryk Koniuszewski- dziękujemy.
Informacja: Zbigniew Sołtys / Informacje24.co.uk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Latka swoje robia i leca.Wiek robi swoje. Decyzja sluszna o wycofaniu sie i zajeciu trenerka. Gratuluje sukcesu !!!!! Zycze,jeszcze lepszych wychowankow. Powodow do radosci tez bedzie wiecej i co nie miara.