
W niemieckim Alkersleben rozegrane zostały prestiżowe wyścigi na dystansie 1/4 mili pod nazwą „King Of Germany”. Tradycyjnie zjeżdżają tu najszybsze auta z całej Europy, tak było też tym razem. W stawce był również szczecinecki kierowca - Zbigniew Brach (Nissan GTR), który startował w barwach ekipy VTG Team w klasie 4WD, w której po raz pierwszy miał wsparcie jeżeli chodzi o korekty i strojenie auta w trakcie wyścigów. W kwalifikacjach uzyskał siódmy czas, co dało mu przepustkę do rundy finałowej. W rundzie finałowej spisał się jeszcze lepiej, kwalifikując się do najlepszej czwórki. Niestety, w biegu poprzedzającym półfinał, awarii uległa skrzynia biegów jego samochodu, co uniemożliwiło mu walkę o awans do samego finału. Mimo wszystko zawody ukończył na bardzo dobrym 4 miejscu. Zwycięstwo odniósł inny kierowca VTG - Grzegorz Staszewski (Corvette).
- Generalnie z wyniku jestem zadowolony, ponieważ były to zawody najwyższej rangi. Niestety, w sportach motorowych kierowca nie zawsze ma wpływ na sprzęt, na którym startuje i ryzyko awarii jest wpisane w tę dyscyplinę. Mnie akurat przytrafiło się to właśnie tutaj, dlatego pozostał mały niedosyt - powiedział Z. Brach. (zp)
Foto: Zbigniew Brach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gratulacje za bardzo dobry wynik w ważnym turnieju. Życzę kolejnych sukcesów i powodzenia w następnych imprezach! I oczywiście - jak najmniej awarii!