Zarzuty dla byłego burmistrza Bornego

Prokuratura Rejonowa w Szczecinku przekazała dziś (27.05) do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu burmistrzowi Bornego Sulinowa Józefowi T. Przed sprawiedliwymi odpowie on za to jak zarządzał finansami gminy.
    Przypomnijmy: Zarzutów jest kilka. Wszystkie dotyczą działalności w 2006 roku. Jeden z nich oskarża byłego burmistrza i ówczesną skarbniczkę gminy Iwonę J. o spowodowanie szkody na ponad 1 mln zł.
    Kolejny z zarzutów dotyczy umowy z firmą, która skupowała długi Bornego Sulinowa. Zdaniem śledczych, sfałszowano dokumenty finansowe, by wykazać, że samorząd spłacił już dług. Tak się jednak nie stało i obecny samorząd musiał znacząco powiększyć dług gminy. Pozostałe długi zostały uregulowane z 10-milionowego kredytu. (red)

zobacz również
http://temat.net/temat-poleca/1682/Burmistrz-i-jego-skarbniczka-przed-sadem

aktualizacja...............................................................................................
Sprawą finansów gminy Borne Sulinowo w 2006 roku, oraz aktu oskarżenia w tej sprawie, zajęła się dziś Polska Agencja Prasowa. - Były burmistrz Bornego Sulinowa Józef T. i b. skarbnik Ewa J. zostali oskarżeni o działanie na szkodę gminy i przekroczenie uprawnień - poinformował w czwartek zastępca prokuratora rejonowego w Szczecinku Jerzy Sajchta. - Akt oskarżenia został już przesłany do Sądu Rejonowego w Szczecinku. Podejrzanym przedstawiliśmy łącznie cztery zarzuty - powiedział szczecinecki prokurator dla PAP.
    Główny zarzut, jaki śledczy przedstawili byłym samorządowcom, dotyczy sprzedaży w 2006 roku opiewających na 1,1 mln zł długów gminy spółce Magellan.  Spółka ta spłaciła za samorząd osiem faktur wystawionych gminie m.in. przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Ale działania Magellana też kosztują. Z tego tytułu gmina musiała zapłacić dodatkowo blisko 220 tys. zł. Śledczy uznali to za szkodę w gminnym mieniu.
     Kolejny zarzut dotyczy udzielonej w 2005 roku samemu sobie przez byłego burmistrza i zaakceptowanej przez panią skarbnik pożyczki z gminnej kasy w wysokości 18 tys. zł. Pożyczki burmistrz nie spłacił. Pieniądze, jakie był winien gminnej kasie, potrącono mu z odprawy wypłacanej na zakończenie kadencji.
    Z kolei byłej skarbnik prokuratura zarzuciła poświadczenie pod koniec 2006 roku nieprawdy w dokumentach księgowych dotyczących rozliczeń ze spółką Magellan. Z dokumentów, które na polecenie pani skarbnik stworzyli jej podwładni wynikało, że Borne Sulinowo spłaciło zobowiązania wobec Magellana, co było nieprawdą.
    Józef T i Iwona J. nie przyznają się do winy. Były burmistrz zapewniał śledczych, że wszystkie działania służyły dobru gminy. Z kolei była skarbnik tłumaczyła się wykonywaniem poleceń burmistrza, zaś do poświadczenia nieprawdy w dokumentach miało dojść - jej zdaniem - na skutek księgowej pomyłki podwładnych.
    Kary mogą być wysokie. Oskarżonym grozi, bowiem do 10 lat więzienia. Dlaczego? Ponieważ śledczy ustalili, że w sprawie pożyczki dla burmistrza przekroczyli oni uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wobec oskarżonych prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci zabezpieczenia majątkowego na mieniu. (red – na podstawie komunikatu PAP)




foto: stock.xchng