
Wraca temat zieleni, która w tym roku najwyraźniej wymyka się spod kontroli odpowiedzialnemu za nią Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej w Szczecinku. Niedawno informowaliśmy o tym, że PGK nie nadąża z koszeniem trawy i pielęgnacją terenów zielonych, zarówno w miejscach nieco bardziej odległych od centrum, ale nie tylko. Problem był poruszany podczas jednej z sesji Rady Miasta.
Jak się okazuje, o tym, że zieleń w tym sezonie wydaje się pracownikom PGK bardziej problematyczna niż w latach poprzednich, mówią też głośno nasi Czytelnicy. Pan Piotr w swoim liście nadesłanym do redakcji zwraca uwagę na obecny stan szczecineckiego parku, który uchodzi za prawdziwą wizytówkę miasta. Nasz Czytelnik zauważa, że nie tylko zieleń jest tu pozostawiona sama sobie. Wskazuje, że warto zainteresować się również stanem ławek, pomostów, czy zniszczonych nabrzeży i alejek, o których ktoś chyba zapomniał.
List przytaczamy w całości, a do sprawy z pewnością wrócimy.
Doskonale pamiętam, że park miejski w Szczecinku zawsze był ozdobą miasta. Istną perełką był za czasów dyr. Kwiatkowskiego, całkiem przyzwoicie prezentował się za dyr. Ogara. Natomiast za obecnego dyrektora, którego nazwiska nawet nie znam, park przypomina dziką łąkę. Nie koszona od dawna trawa w wielu miejscach osiąga 0,5 metra wysokości. Tego zaniedbania nie da się wytłumaczyć, chyba tylko nieudolnością dyrekcji PGK i zbytnim rozpolitykowaniem burmistrza miasta. Niestety obecnie park wygląda na opuszczony. Straszy nie tylko przerastającą trawą, ale też zniszczoną i nienaprawiana infrastruktura parkową. Ławki wprost proszą się o malowanie, ich obecny stan pozbawiony farby ochronnej sprzyja gniciu drewna i w konsekwencji generuje niepotrzebne straty. Podobnie jak piękne przed laty pomosty, ktore na skutek braku konserwacji powoli popadaja w ruinę. Alejki parkowe są brudne, pokryte szeroką warstwą suszu, którego nikt nie sprząta. Krawężniki alejek parkowych dawno już zarośla trawa i obecnie w wielu punktach parku trudno je odnaleźć. W obraz zaniedbań wpisuje się także nabrzeże, występują tu braki kostki brukowej lub jej zapadnięcie. Wyraźnie widać, że park pozbawiony jest opieki i gospodarza. U progu sezonu turystycznego taki stan nie najlepiej świadczy o gospodarzu miasta. Skala zaniedbań jest tak duża, że nie wiem, czy możliwa do usunięcia przed przyjazdem turystów. W każdym razie sprawa wymaga pilnej interwencji, chce wierzyć, że ta szybko nastąpi i park odzyska dawny blask.
Piotr Komasara
Czytaj także: https://szczecinek.com/artykul/zielen-wymyka-sie-pgk/448671
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale na obserwatorium astronomiczne, pomosty, wyciągi narciarskie i wodne, taksówki wodne, statki, autobusy elektryczne, przystanki aluminiowe, systemy powiadamiania, fontanny z kosmicznymi ławkami i inne pierdoły to kasa jest. Najważniejsze, że kolega dostał stanowisko prezesa . Myśleli, że chociaż tam sobie poradzi, a tu kicha
na osiedlu Marcelin trawa na placu zabaw do kolan.
Będą dotacje to się aplikuje i będzie dobrze.
Coraz wiecej urzędników a pracowników fizycznych na miejsce odchodzących na emeryture nie zatrudnia się oszczedzając.
Czytałam niedawno, że były pomysły (chyba radnych) na redukcje kosztów zieleni miejskiej na rzecz budżetu obywatelskiego. Ciekawe jak to zrobią 1 m2 zieleni za przysłowiowe pól grosza utrzymają?
PGKiM nie daje sobie rady nawet tak blisko jak na cmentarzu. Tam jest dopiero zarośnięte trawa na metr wysokości. Może to księża powinni wziąć się za kosy i ponosić to wszystko. Z drugiej strony kasę biorą. Ale oni mają za delikatne rączki do pracy fizycznej. Każdy właściciel grobu robi pożądek koło swojego grobu resztę niech robi ten co kasę bierze. Jeszcze tak zaniedbane nie było nigdy.
Jasne, jasne. Niedługo samoloty nie będą mogły mieć korytarzy powietrznych nad Szczecinkiem. Trawa do stratosfery! Koniecznie musi być też zdjęcie jednego źdźbła na nieostrym tle skoszonego trawnika. Tak wam tu rośnie, taką macie złą władzę, że aż list trzeba napisać. Jak ta wrażliwość rośnie przed wyborami...
Zatrudnić UKRAIŃCÓW będzie taniej.... wykoszą wszystko.....polecam firmę z NOWEGO GONNEGO
A ja jestem "zawracającym kijem Wisłę". Przyglądam się sprawie i widzę, że możnaby w mieście stworzyć "oazy zieleni naturalnej". Takie miejskie łąki. Naturalne, nie koszone, aby owady miały gdzie żyć, to miejsce dla pszczół, trzmieli... a także miejsce, gdzie dzieci mogłyby uczyć się obcowania z przyrodą.... Nie muszą to być hektary...
Przy wejściu do parku, od strony stadionu, stoi od kilku tygodni kontener, z którego śmierdzi, że nie da sie przejść, a po deszczu cieknie śmierdząca ciecz. Ścieżka przy ul. Mickiewicza jest za to usłana wystajacymi studzienkami ściekowymi.
Mieszkam w Szczecinku od urodzenia i musze przyznac, ze Pan Piotr rzetelnie opisal zaniedbania w parku. Tak zle jeszcze nie bylo. To fakt. Lezka w oku sie kreci piekne gazony kwietne, dywaniki kwiatowe,alejki czyste wypielone i kartki na laekach _ swiezo malowane. Widac ze poprzedni prezesi PGk znali sie na rzeczy. Ale teraz gospodarze mysla o polotyce a nie o uroku miasteczka. Jednego roku wyskok a potem klapa. Wstyd i smutek!
Za to plac Wolności roi zamiatany i oczyszczony niemal codziennie
Brak toalet w parku!