Z promocją "Modela" na Pomorzu

Maria Kądzielska, dziennikarka Wprost.pl w ostatnich dniach promowała swoją debiutancką książkę pod tytułem „Model”. Spotkała się z czytelnikami na Pomorzu: w Szczecinku, Połczynie-Zdroju, Piławie i Bornem Sulinowo.

Treść książki traktuje o młodym zagubionym człowieku, który z małej miejscowości przeniósł się do wielkiego miasta. Bohater powieści Kądzielskiej zagubił się, stracił wartości rodzinne, zaczął się wstydzić własnego pochodzenia i swojej tożsamości. Miasto go wciągnęło. Za błyskotliwą karierę musi jednak zapłacić wysoką cenę, jego losy dodatkowo komplikuje prawdziwa miłość...

Książka zawiera ciekawe dysputy na temat filozofii, literatury i historii, przez co przedziera filozoficzne i filologiczne wykształcenie autorki. W powieści nie brak również ciekawych obserwacji współczesnego świata mody – bohater występuje zarówno w pokazach męskich jak i żeńskich. Sam dla siebie staje się projektem,

- Współczesna wersja „Portretu Doriana Graya”. W dobie nieustannego podążania za dbaniem o wygląd i kreacją siebie, historia A. okazuje się bardzo aktualna. Przyjemności z czytania uzupełniają dysputy filozoficzne i kulturalne, w których przemyka wątek diabelski, omawiana jest ścięta głowa Berioza czy monolog Wielkiego Inkwizytora – recenzuje na okładce dziennikarz Will Richardson. W książce Marii Kądzielskiej możemy znaleźć odwołania nie tylko do Oskara Wilda, ale również „Procesu” Franca Kafki, czy „Braci Karamazow” Dostojewskiego. W ten sposób o „Modelu” pisze jeden z internautów na stronie „LubimyCzytać”: „Trochę w ciemno wziąłem tę książkę do ręki, bo okładka jest całkiem intrygująca. Początek taki niewyraźny, ale potem naprawdę mnie wzięło. Rozmowy między A. a Henrym po prostu wyśmienite, trochę jak "Mistrz i Małgorzata". Dobre uwagi co do życia w mieście, tłumy, tłumy ludzi. Fragmenty pisane z perspektywy Jeanny chyba są najlepsze. Muszę przyznać, że goście na serio tak robią, jakbym słuchał niektórych moich znajomych. Wolałbym może więcej takiego wątku kryminalnego, jak był na samym końcu. Czasem jest za dużo filozofii za mało akcji, ale to też ma swój urok. Ogólnie fajna książka”

Okładkę zaprojektował Joanna Filipiak, która zapytana o pistolet z tłumikiem przy skroni okładkowego blondyna (modela?) podpowiada, że ten motyw ma bezpośrednie przełożenie na fabułę.

Maria Kądzielska uważa siebie za konserwatywną feministkę. Walczy o sprawy kobiece, jednocześnie szanując rodzinę, tradycję i Ojczyznę. W Połczynie-Zdroju zainteresowała się zdrojowymi nieruchomościami, sanatoriami. W Bornem Sulinowie fotografowała Pomorze z lotu ptaka, dzięki lokalnemu Stowarzyszeniu Lotniczemu i Europejskiej Konfederacji Lotniczej. Redaktor Kądzielska w wywiadach dla pomorskiej prasy podkreśliła, że pozdrawia miasto urodzenia (Szczecinek) swojej koleżanki – piosenkarki Oli Gintrowskiej.

Maria Kądzielska – absolwentka filozofii i filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim i Freie Universität w Berlinie. Swoje pierwsze kroki stawiała w studenckim miesięczniku „Magiel”. Obecnie dziennikarka tygodnika „Wprost”. Właśnie debiutowała powieścią „Model”.