
O krok od tragedii było w poniedziałek przed godz. 20 na drodze krajowej nr 20 koło Silnowa. Na lewy pas jezdni (mimo dużego ruchu, akurat nikt tamtędy nie jechał) wywróciła się przyczepa samochodu ciężarowego, wyładowana tarcicą. Samochód podążał z towarem do jednej ze szczecineckich firm. Na szczęście, zdarzenie nie pociągnęło za sobą przykrych następstw. Jak zauważył nasz fotoreporter Andrzej Buczacki, który znalazł się pierwszy na miejscu zdarzenia i przesłał nam zdjęcia (dziękujemy), prawdopodobnie przyczyną kolizji był pękniecie dyszla zaczepowego przyczepy. (red)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jaka to tarcica, po co wypisujecie bzdury.
Samochody z ,,polspanu,,następnie z,,kronospanu,, a teraz z ,,silvy,, to tak ok 20-30 % samochodów które przywożą surowiec a wywożą gotowe wyroby.
Miło, że zajęto się w końcu powietrzem nad Szczecinkiem i "tą" szczecinecką firmą, ale co z drogami, które samochody tej firmy dobiły wokół Szczecinka?
Jak zwykle nakupią złomu i tyle,co z tego że auto nowe ale zaczep napewno bez atestu w tej firmie to norma.