Wyścigi u św. Franciszka: W słońcu i z humorem

Przy wyjątkowo sprzyjającej aurze w sobotę (12.10) odbył się X Papieski wyścig w Kolarstwie Przełajowym. Tradycyjnie organizatorami była parafia pw. św. Franciszka z Asyżu oraz OsiR. Jak co roku trasa wyścigu wiodła po pagórkowatym terenie Lasu Miejskiego. Oprócz biegu przełajowego, entuzjaści kijków, czyli Nordic Walking,  pod przewodnictwem szefa szczecineckich „Wiarusów” Bogdana Berszyńskiego, przemierzyli tam i z powrotem liczący 3,5 km szlak im. Testamentu Jana Pawła II, a w tym czasie przedszkolaki rywalizowały w połowach na największą rybę w stawie  na terenie małego zoologu. 

  Na starcie do wyścigu stawiło się kilkudziesięciu zawodników, w tym dość liczna grupa gości z  Debrzna, Złotowa, Czarnego, Bornego Sulinowa, Połczyna a nawet Koszalina. 

Wyniki zawodów:

Dzieci przedszkolne (1 zawodnik): Tobiasz Gasiul (5l) Przedszkole „Słoneczko”

Szkoły podstawowe klasy I-III dziewczęta (1 zawodniczka): Julia Gasiul

Szkoły podstawowe klasy I-III chłopcy (8 zawodników): Ziemowit Bedka SP-7, Filip Polanowski SP-7, Krystian Kapłan Iwin.

Szkoły podstawowe kl IV-VI dziewczęta (14 zawodniczek): Kamila Stolarczyk Złotów, Kaludia Więcek Złotów, Marysia Kowalewska SP-1.

Szkoły podstawowe kl IV-VI chłopcy (15 zawodników): Damian Rudnicki Złotów, Michał Szpakowski SP-1, Kacper Hemperek SP-1

Gimnazja chłopcy (9 zawodników): Kamil Bodnar Borne Sulinowo, Maciej Petryczko Debrzno, Paweł Lica Grzmiąca.

Gimnazja dziewczęta (3 zawodniczki): Natalia Czaja Złotów, Angelika Kęsicka G-3, Joanna Zielska G-1.

Kategoria open (21 zawodników i zawodniczek) kobiety: Marzena Zysko Szczecinek, Ernestyna Jakubiec Szczecinek, Agnieszka Jabłońska Szczecinek.

mężczyźni: Marcin Hemperek Szczecinek, Jakub Skrzypczyński Złotów i ks. Bartek Przybylski Debrzno.  

W zawodach wędkarskich przedszkolaków udział wzięli: Miłosz Pancer, Dominik Pancer, Szymon Pindral, Tomasz Pindral, Hanna Nowak, Antoni Gąsiorowski, Apolonia Gąsiorowska, Aleksander Wojciechowski, Maksymilian Wojciechowski i Antosia Dubiniec. Dzieci, przy walnej pomocy rodziców, złapały w sumie 5 ryb w tym jedną sztukę powyżej 1 kg. Wszystkie natychmiast trafiły z powrotem do wody. (zet)