
Jeszcze dziś (15.01) Sąd Apelacyjny w Koszalinie powinien wydać wyrok w sprawie dwóch młodych mężczyzn, którzy ścigając się ulicą Jana Pawła II zabili 34-letnią kobietę, a u jej 30-letniej koleżanki spowodowali poważne obrażenia ciała. Przypomnijmy: do tragedii doszło po godz. 20 w sobotę 1 października 2005 roku. Pędzący Fiatem Punto 19-letni młodzieniec (prawo jazdy posiadał od kilku miesięcy) zmasakrował dwie kobiety, prawidłowo pokonujące przejście dla pieszych. Jedną z ofiar wlókł na masce auta przez blisko 100 metrów. Kobieta doznała złamania podstawy czaszki i zmarła godzinę później w szczecineckim szpitalu. Druga z ofiar (30 lat) długo walczyła o życie. W sierpniu 2009 roku jednego z mężczyzn sąd skazał na karę 3,5 roku pozbawienia wolności, kolegę z którym się ścigał – uniewinniono. Apelację złożył zarówno skazany kierowca jak i rodzina zabitej kobiety. (sw)
Uaktualnienie:
Sąd Okręgowy w Koszalinie zebrał się dziś (15.01) na posiedzeniu, ale wyroku nie wydał. Oskarżony o spowodowanie śmierci kobiety mieszkaniec Szczecinka, przebywa na leczeniu szpitalnym. Kiedy odbędzie się następna rozprawa, jeszcze nie wiadomo. Jak powiedział Telewizji Polskiej Szczecin mąż jednej z kobiet, Dariusz Banaszkiewicz, nie jest pewny czy za jego życia sprawa znajdzie finał. – To jest bardzo przykre, takie przeciąganie w nieskończoność. To już trwa pięć lat – mówił na antenie. (sw)
Foto z miejsca tragedii – 1.X.2005 r.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie