
Wilki w lasach na terenie RDLP Szczecinek są faktem. Po wielu latach nieobecności, ich watahy teraz dynamicznie przybierają na ilości. Jeszcze dwa lata temu szacowało się ich obecność na około 200 sztuk, pod koniec ubiegłego roku już na 500, by zacząć już w 2018 mówić o niemal 900 wilkach!
Będziemy je dokładnie liczyć za pomocą aplikacji
- mówi Tematowi Andrzej Modrzejewski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku.
- Każdy leśniczy po zaobserwowaniu tego drapieżnika zamelduje to w swojej komórce, wszystko od razu spłynie do bazy danych. Każdy leśniczy zna swój teren, więc radzą sobie i bez tego. Ale dzięki wspólnej bazie tworzonej w czasie rzeczywistym i geolokalizacji, pomyłki będą znacznie zredukowane.
Wilk zagraża przede wszystkim dzikim zwierzętom, które stanowią jego naturalne pożywienie. Ale na południu Polski atakują nawet krowy, a koło Barwic zaatakowały stado owiec. To po długich latach obecności wilka jedynie w bajkach dla dzieci może stanowić spory szok.
To fakt, przez długie lata nie mieliśmy na tym terenie ani jednego wilka. Z powodu ich bardzo wzrastającej ilości i aktywności teraz pozostaje pytanie nie czy, ale kiedy przystąpi się do odstrzału. Tak sądzę
- mówi nam dyrektor RDLP w Szczecinku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No UWAGA. Zaraz zaczną się komentarze o myśliwych mordercach, o masakrze wilków i że to przez PIS....i oczywiście aktywiści z GreenKod będą zadeklarują się, że będą bronić do końca wilczych praw człowieka bo nie ma demokracji.
Jak coś jest szkodnikiem to trzeba to ...neutralizować...dlaczego zieloni nie bronią myszy i szczurów ? jak zacznie się strzelać do wilków i zmniejszy ilość to nie będą zbliżać się do domostw.Ja tylko czekam aż jakiś ..grzybiarz nie wróci z lasu ...
Już 900 wilków...OMG...To i tak nic w porównaniu z rzeszą myśliwych, którzy polowanie traktują jak zabawę co widać często na upublicznionych filmach w sieci. Wilk jest naturalnym drapieżnikiem, znajdującym się na szczycie łańcucha pokarmowego. Jego pojawianie świadczy o samoodnowie się ekosystemu, a co za tym idzie przywracanie naturalnej równowagi w środowisku naturalnym. Działania myśliwych mają na celu zachwianie tą równowagą, wyeliminowanie konkurenta - wilka. Ostatnimi czasy pojawia się wiele nierzetelnych wypowiedzi ze strony pseudomyśliwych i leśników. Odnowa populacji wilka jest kolejnym sukcesem polskich przyrodników (nie ekologów), tak samo jak miało miejsce z żubrem, bobrem, ptakami drapieżnymi. Natomiast ostatnie działania rządzących niepoparte w żaden sposób rzetelnymi dowodami i analizami przyrodników np odstrzał żubrów, kierują nasze dotychczasową politykę odnowy zagrożonych gatunków do czasów "wieków średnich". No może nie koniecznie dobre porównanie, bo ludzie średniowiecza mieli szacunek do prawdawnych borów i wiekowych puszcz i nie cięli ich na potęgę jak to mam miejsce w Białowieży i Puszczy Karpackiej w Bieszczadach.
To nie wilk zagraża dzikim zwierzętom, a myśliwy, który jest jego konkurentem. Oczywiście odstrzał wilków to kwestia czasu, one nie podejmą decyzji o odstrzale ludzi/myśliwych, którzy im zagrażają.
hehhe a nie mówiłem, że to przez myśliwych i pis? heheheh
"Oczywiście odstrzał wilków to kwestia czasu, one nie podejmą decyzji o odstrzale ludzi/myśliwych, którzy im zagrażają" Nie podejmą?? A poproś znajomego, żeby cię związał i zostawił w lesie...może wataha będzie głodna. Ciekawe jaką decyzję podejmą wilki jak Cie zobaczą :):)
Jeżeli to się nie podoba eko-zasrańcom to niech się przeprowadzą mieszkać do lasu
Sprywatyzować lasy i nie będzie problemów ani z wilkami, ani z kornikiem drukarzem
W KŁ Ostoja to chyba już zaczęli . Coś tam słyszano że ktoś , gdzieś, widział, ktoś gdzieś strzelał. A co będą czekać na pozwolenie, tak samo jak z bobrem było. Wystarczyło kilka słów na zebraniu pana prezesa i wszystko, każdy w pięć minut zdobył uprawnienia na polowanie na bobra. Wyszli na polowania najbardziej aktywni i strzelali nawet kilkanaście metrów od gospodarstw rolniczych. A twierdzili pomimo pozostawionych śladów że oni to nie strzelali, pewnie wilki przyszły pod gospodarstwo pani Ani i zrobiły co swoje. Pani Ania teraz powinna na kolanach prosić pana prezesa by objął opieka jej gospodarstwo przed wilkami. Poszukajmy artykułu w Temacie jak pięknie rozpoczęli rok 2018 strzelając na polowaniu zbiorowym po ścianach i płotach gospodarstw w Sitnie, właśnie przy zabudowaniach pani Ani. Powodzenia myśliwi z KŁ Ostoja.
eko świry mówią, że są za tym żeby człowiek nie ingerował w naturę...niech zaczną od siebie i wyłączą sobie prąd, wodę i gaz...a potem niech siedzą w tym śmieciowisku, albo niech idą już mieszkać do lasu
Proponuję zastanowić się i odpowiedzieć na pytanie: ile to ostatnio było ataków wilków na ludzi, a ile to mieliśmy przypadków postrzeleń ludzi przez myśliwych...... Wszyscy znamy odpowiedź, wilkom przypisuje się nawet rzeczy których nie dokonały - na zasadzie domniemania winy, a myśliwych uniewinnia się na zasadzie domniemania niecelowości popełnionego czynu..... A tak na marginesie odpowiadając mojemu przedmówcy w temacie przeprowadzki ludzi mi podobnych do lasu - Ja już idę mieszkać do lasu, a Ty idź poszukać kultury osobistej, albo może daj sobie od razu spokój z tym poszukiwaniem. Przecież nie znajdziesz czegoś czego zgubić nie mogłeś bo nigdy nie miałeś :)
Przypominamy my obywatele obecnej władzy że to gatunek chroniony!!jak przestanie być chroniony to inna sprawa !gatunek chroniony jest objęty ochroną państwa i prawa międzynarodowego!!to do władzy PiSu ,leśników i myśliwych !potem się okaże że jest płacz w sądach bo ktoś strzelał do chronionego gatunku !pomyślcie zanim to zrobicie bo władza szybko się zmienia a prawo nie !każdy jest do zastąpienia !
A ja myślę że odstrzał chronionych kłopotliwych gatunków to preludium do prywatyzacji lasów !
Myśliwi już w blokach gotowi do startu. Doczekać się nie mogą. Ilość wilków przyrasta im tak około 100 szt. na tydzień. Opowieści o krowach i owcach zagryzionych przez wilki ( zdziwił bym się gdyby wilki zaatakowały marchewkę lub kapustę ) mają wzmocnić presję na ministra by wydał zezwolenie na odstrzał. Wyrosła myśliwym konkurencja i ścierpieć nie mogą.
Przez ostatnie kilkadziesiąt osób w Polsce zostało zagryzionych przez psy a kilkaset zostało dotkliwie pogryzione i nic nie słychać by chciano je odstrzelić. To jak to jest z tym wilkiem. Może po prostu niech rolnik ubezpieczy sobie owieczki i już.
Wilki są chronione i tak ma być! !!!
Jeśli go potem zjedzą to niech zastrzela a jak tylko w celu zabicia to jestem przeciw
Wilki są chronione i zaatakują człowieka jeżeli są ranne, głodne , mają młode i człowiek im zagraża. Moim zdaniem wilk nie powinien być do ostrzału i tyle w tym temacie. Zresztą wszystkie te wiadomości że wilk atakuje psa i sa zdjęcia mogą być jedynie podpuchą żeby reagować na wilki i zobaczyć jakie one są złe. A tak wcale nie jest. Życzę miłego dnia.
Dokarmiajcie wilki a nie najlepiej to odstrzelic.
To wilk jest lekarzem afrykanskiego pomoru swin.To dzieki niemu bedzie rownowaga.Dzieki niemu mamy w domach czworonogi z jego genem.Dzięki niemu jesteśmy na tej planecie to on pomagał w człowiekowi.Niestety większosc bez ludzi dalej zyje czerwonym kapturkiem.(to tak jak z rekinami i filmem ,,szczeki,,)Najlepiej wybic, wymordowac ,odstrzelic to juz kiedys było.
Wilk też musi coś jeść ... i tyle
Jedyny szkodnik i zagrożenie dla wszystkiego to ludzie, a jak czytam pajaca który napisze ze grzybiarz w lesie zostanie to wiadomo ze 500+
"Wilk zagraża przede wszystkim dzikim zwierzętom, które stanowią jego naturalne pożywienie". Halooo! proponuję przeczytać to, co się napisało, przynajmniej raz. A poza tym o owce i inne zwierzęta pasterze dbają i chronią. I na koniec: czy problem zagryzanych saren przez spuszczane wiejskie psy został załatwiony?!
Już nie długo pseudo ekolodzy sprowadzą tu tygrysy. Niech się rozmnażają a co tam. W końcu to my mieszkamy na ich terenie. Nie sposób zrozumieć co to równowaga gatunków? . Dalej nie rozróżniają sarny od jelenia a mienią się obrońcami jelonków.
...aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza dla naszego klubu, Prezes naszego klubu Tęcza. Ciągle pracuje, wszystkiego przypilnuje, jeszcze inni niektórzy wtykają mu szpilki, to nieludzie to WILKI !!!...
"Nie sposób zrozumieć co to równowaga gatunków?" - sposób, sposób szanowny kolego. Równowaga w przyrodzie była od milionów lat i jakoś dawała sobie radę bez pomocy człowieka. Jeżeli uważasz, ze równowaga polega na sztucznym kreowaniu jej przez człowieka to gratuluję. Tym bardziej że Ci specjaliści od kreowania i regulacji to tacy leśno-kuchenni wizjonerzy. Z dużym wskazaniem na mięso w garnku. Pozdrawiam wizjonerów i gratuluję poczucia humoru. Braku rozsądku nie gratuluję tylko współczuję.
Mam nadzieje że jak wilk zaatakuje bliską ci osobę na grzybobraniu to zmienisz zdanie