
Na wilcze tropy pary wilków natknęli się podczas niedzielnego (21.01) porannego treningu biegowego szczecineccy leśnicy. Jak wskazują, ich znalezisko na odcinku Gwda Wielka - Spore tylko potwierdza fakt, że liczba wilczych sąsiadów w ostatnim czasie zwiększyła się.
Jak już informowaliśmy, w szczecineckich lasach sukcesywnie rośnie liczba wilków. Ich obecność bardzo trudno zaobserwować, gdyż wilki boją się ludzi i spotkanie z tymi leśnymi mieszkańcami „oko w oko” należy raczej do rzadkości. Jednak zimą łatwiej jest się przekonać o tym, że wilki naprawdę są bardzo blisko. Wszystko za sprawą pozostawionych przez nie na śniegu śladów.
Właśnie na takie wilcze tropy pary wilków natknęli się podczas niedzielnego (21.01) porannego treningu biegowego szczecineccy leśnicy. Jak wskazują, ich znalezisko na odcinku Gwda Wielka - Spore tylko potwierdza fakt, że liczba wilczych sąsiadów w ostatnim czasie zwiększyła się.
- Spotkać wilki w okolicach Szczecinka czasami nie jest łatwo – podkreślił Maciej Wiórek z RDLP w Szczecinku. – Wszystkie dane, które podajemy są prawdziwe. Zachęcamy do tego, by zgłębiać tę tematykę. My również zajmujemy się tą sprawą. Także zależy nam na tym, by tę liczbę wilków skrupulatnie zewidencjonować. Zachęcam was do badania tych tropów podczas leśnych treningów czy spacerów.
Przypomnijmy, według danych szacunkowych RDLP w Szczecinku obecnie na terenie nadleśnictw bytuje około 500 sztuk wilków. To przeszło dwa razy więcej niż w roku poprzednim. Na początku 2016 roku leśnicy informowali bowiem o tym, że w szczecineckich lasach żyje około 200 sztuk tych zwierząt.
Czytaj także: https://szczecinek.com/artykul/-z-200-do-500-w-dwa-lata/366538
Foto: Wikipedia/Film: RDLP w Szczecinku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wilk od kilkunastu dni sieje popłoch w miejscowościach gminy Bircza. Do pierwszych ataków wilka w gminie Bircza doszło na początku maja. Teraz znów się nasiliły. - U jednej gospodyni wilk zagryzł pięć pasących się kóz. U innego cztery barany. Ostatnio zaatakował w środku dnia, o godz. 10 rano - mówi sołtys Pacławski. - Ludzie się boją. Przestali chodzić do lasu, zaczęli lepiej pilnować małe dzieci - niepokoi się sołtys Leszczawy Górnej. Czytaj więcej: http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/podkarpacie/art/6157743,w-gminie-bircza-wilk-atakuje-w-bialy-dzien-nie-boi-sie-ludzi,id,t.html
"Tym razem nie ma wątpliwości, że ataku na kilkudniowego cielaka koło Bielicy dokonały wilki. Cielak krowy rasy wolno żyjącej pasł się na ogrodzonym, rozległym terenie. Ogrodzonym, ale położonym blisko lasu. Dla wilków dostanie się tam nie stanowiło problemu, podobnie jak upolowanie cielaka." http://trybun.org.pl/2017/07/12/ostrzezenie-wilki-atakuja-na-pomorzu-zachodnim/ Dla rolnika strata cielaka, to tak samo jak dla firmy budowlanej uszkodzenie koparki na tydzień.
Czy nas jako społeczeństwo stać na odszkodowania za straty, jakie uczynią tysiące wilków? A co jak ktoś zginie?
Strata cielaka jak koparki, ot pociągnął
Nie przekręcaj: Dla rolnika strata cielaka, to tak samo jak dla firmy budowlanej uszkodzenie koparki NA TYDZIEŃ. Wiem, że nie szanujesz ludzi, którzy pracują fizycznie na swój chleb. Zmywarka zmywa, a pralka pierze, a mleko daje karton. Dzięki twojemu myśleniu, mimo bezrobocia w Szczecinku nie ma komu pracować, bo sami informatycy, co od dziecka uczeni są żeby sobie rąk nie pobrudzić.
A tak na marginesie, wiesz ile kosztuje cielak? A ile koparka?
Cel pal!i po problemie
Cel pal i leć w kosmos.Najlepiej wybić wszystko i po problemie !!!!!
Wszystkie nie,ale nadstan jak najbardziej. Również trochę kormoranów i bobrów
w lasku za elda bylo stado koziolkow,przez lata wychodzily na pole kolo telzasu od dwoch lat nie widac tego stadka,gdyz wilki wyciely to stadko
Zgodnie z oficjalną statystyką państwową, wilków w Polsce jest nie więcej niż 1500 i korzystają z gatunkowej ochrony. Główny Urząd Statystyczny podaje (dane za 2016 r.), że wilków jest 1484, a na interesującym nie pomorzu zachodnim raptem 85. Źródło: http://trybun.org.pl/2017/09/02/ile-jest-faktycznie-wilkow-w-polsce-i-czy-stanowia-zagrozenie/
gość 2018-01-23 07:25:52 A może nie wilki wybiły stado eldowo/telzasowych koziolków tylko spłoszyły je maszyny pracujące przy budowie obwodnicy? Łatwo wydać wyrok na wilki, trudniej pomyśleć!
Zamknijmy Krono, Eldę, Telzas i POM. Miasto wymrze. Wilki będą chodzić jak po Kłominie. Brawo neomarksiści. I puszczajmy ekoturystów w liczbie 666.
Niedlugo zaczna atakowac ludzi.Najwyzszy czas zaczac strzelac do tego dziadostwa.Kiedys po lasach biegaly dinozaury,a dzisiaj nikt za nimi nie teskni,nawet sorosowi "ekolodzy"
gość 2018-01-24 05:43:38 Niedlugo zaczna atakowac ludzi.Najwyzszy czas zaczac strzelac do tego dziadostwa.Kiedys po lasach biegaly dinozaury,a dzisiaj nikt za nimi nie teskni,nawet sorosowi "ekolodzy" Jak dotej tej pory,to nie slyszalem,zeby wilk napadl na czlowieka,ale co chwile czytam,ze mysliwy postrzelil kogos.Czlowieka biora za dzika(tak sie tlumacza) i strzelaja,no to kto jest grozniejszy w lesie-wilk czy mysliwy.
W Bieszczadach wilki próbowały zaatakować 17-letniego chłopaka. Wieczorem w miejscowości Średnie Wielkie idącego drogą nastolatka otoczyły cztery wilki. Nie wyrządziły mu krzywdy, ponieważ zostały spłoszone przez światła nadjeżdżającego samochodu. https://f.kafeteria.pl/temat/f1/w-bieszczadach-wilki-atakuja-ludzi-p_5126355
Wilk zaatakował ludzi Samotnego osowiałego wilka zauważyli w środę 19 maja mieszkańcy Mucznego. W czwartek rano stojące niedaleko drogi zwierzę zobaczyli turyści jadący drogą z Tarnawy do Mucznego. - Wyszli, żeby mu zrobić zdjęcie. Wtedy wilk ruszył w ich kierunku. Turystom udało się wskoczyć do samochodu, a wtedy wilk zaczął gryźć koła. Gdy samochód ruszył, pobiegł za nim - opowiada Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Tuż przed południem drapieżnik pojawił się w pobliżu składu drewna w Tarnawie. Rzucił się w kierunku pracujących tam robotników leśnych. Mężczyznom udało się schronić do samochodu. Drapieżnika próbował odpędzić leśniczy. - Wziąłem kij, ale wilk wcale się nie przestraszył. Nie odchodził, warczał na mnie. Zacząłem tym kijem wymachiwać, dopiero wtedy powoli odszedł w kierunku lasu - opowiada leśniczy Edward Kołomyja.
Przykłady ataku na ludzi powyżej. Ale twój lewacki sposób myślenia nie przyjmie tych faktów. Lewak chce zmienić cały świat, tylko nie ma pomysłu jak ma wyglądać nowy bez żadnych wartości. Ekologia nowa religia. Stalin też kochał zwierzęta bardziej niż ludzi - efekt 20 milionów bestialsko zamordowanych.
Słusznie prawisz. Wilki to groźne drapieżniki, w stadzie nie będą się patyczkowac i kogoś wcześniej czy później zagryzą
Już się człowiek na dzikiej plaży nago w blasku księżyca z żonką nie wykąpie. Wilki zagryzą...
"Zamknijmy Krono, Eldę, Telzas i POM. Miasto wymrze. Wilki będą chodzić jak po Kłominie. Brawo neomarksiści. I puszczajmy ekoturystów w liczbie 666." A po co ty chcesz zamykać te firmy?. Niech wszystkie będą a tylko jedna z nich przestanie śmierdzieć.
Pawłowiczowa dobije Krono i ludzie będą bez pracy. Ciekawe jak będzie układać się współpraca nowej Pani Burmistrz z Radą Miasta.
Mam śliczną młodą żonę. Będę się bał puszczać ją do lasu. Wilki zagryzą...
Krono to dawca komórek rakowych dla naszych dzieci,mili mieszkańcy szczecinka zrozumcie to w końcu
Prawda jest taka ze powinno się odstrzelić kilkadziesiąt sztuk . I nie piszcie ze wilk boi się człowieka.
A wszystko chodzi o to by "kowalski" nie pałętał się po lasach za grzybami za to odpowiedzialni za lasy robili by co chcieli łącznie z masową wycinką lasów jak to się ma w pod szczecineckich lasach. Wystarczy spojrzeć na mapę Googli na których widać puste prostokąty po wycince lasów.
Leśnicy wybili wszystko tzn.pseudo-myśliwi, już nie ma jeleni ani kozłów ubiegłorocznych. Nie bajcie mi tu o wilkach. Może by odstrzał na tych kłusowników zrobić ? Nie wychodzę z dziećmi na spacer , bo ciągle ktoś na ambonie naprany jest, tego nie widzicie? Strzały blisko słychać , strach wychodzić po 17. Nigdy po wojnie tak nie strzelano całe noce . Zachłanność jest luda cechą, ale u miłośników mordowania to szczególnie się nasila. Theresa.
To jedna chora osoba tak prawi o wilkach , i to w Bieszczadach. Tam lud ma coś z głową, może za wysokie ciśnienie. Zbigniew.
O co tu chodzi, że tak nadajecie o ilości wilka? Czyżby wierchuszka podpisała nowe umowy z dewizowcami na odstrzał wilka? Kasa wpadnie do portfela ..tylko czyjego? Nie kumate ludzie ...pomyślcie. Te leśniczówki dladewizowców już nie nadążaja przyjmować obcych 'myśliwych', a komfort jaki mają tam, a polować to o każdej porze dnia i nocy, bez dmuchania w jakis tam alkomat. Dlaczego tak jest, ano dlatego,że wybili już w całej Europie , a Polska jako kraj rozumny jeszcze ma zwierzynę , ale to juz resztki kochani...niestety. Bez Szyszki nadal jest bezhołowie, w tym temacie. Antoni.
Sami znawcy tematyki łowiectwa,ekologii,gospodarki leśnej. Do tempych głów nie dociera żadna realna informacja. Każdy ekosystem może pomieścić określoną ilość roślinożerców i drapieżników, w przypadku zachwiania tych zależności cały system się wali. Niech dotrze do was wiadomość że wilk to nie pluszowa maskotka czy piesek,to maszynka do zabijania Owszem trzeba o nie dbać ale określony teren może pomieścić określoną ilość wilków, w przeciwnym wypadku cierpią wszyscy. Co do myśliwych to fakt jest wiele patologii ale również robią wiele dobrej roboty. Widzisz wypitego myśliwego zadzwoń na 112 zdziwisz się jak szybko zostanie mu cofniete pozwolenie na broń.