
Na razie jedna z tarcz wielkiego, liczącego ponad sto lat zegara w kościele mariackim w Szczecinku zyska zupełnie nowe oblicze. W tych dniach rozpoczęły się prace, których celem ma być częściowe odnowienie zabytkowego czasomierza.
Przypomnijmy. Szansa na to, aby rozpocząć naprawę zegara, pojawiła się przy okazji ostatniego etapu remontu wschodniej ściany wieży kościoła. Dostęp do cyferblatu umożliwiło postawienie skomplikowanego i kosztownego rusztowania. Gdyby tarczę chciano odrestaurować np. w kolejnych latach, trzeba by było znów zapłacić za montaż kilkudziesięciometrowej konstrukcji lub zamówić dźwig.
Jak poinformował ks. Jacek Lewiński, proboszcz parafii pw. NNMP w Szczecinku, zegarowe wskazówki wschodniej tarczy są już zdemontowane i poddawane konserwacji przez jedną z lokalnych firm. Ruszyły też prace restauratorskie nad zabytkowym cyferblatem. Osoby, które podjęły się wyzwania przywrócenia szczecineckiej tarczy zegarowej do jej dawnej formy, miały wskazać, że kolorowe zdobienia, które znajdują się na szczecineckim czasomierzu są unikalne. Rzadko też nadarza się możliwość odtwarzania tego typu oryginalnych zegarowych tarcz.
Koszt pierwszego etapu konserwacji szczecineckiego czasomierza to około 25 tys. zł. Jak dotąd udało się zebrać część tej sumy. Parafia wciąż liczy na finansowe wsparcie przedsięwzięcia.
Ale to nie koniec. Przywrócenie całemu zegarowi dawnego blasku wymaga zgromadzenia jeszcze większych środków. Renowacja bogato zdobionych cyferblatów mogłaby kosztować ok. 100 tys. zł. Do tego trzeba by było doliczyć jeszcze koszty naprawy mechanizmu. A to ze wstępnych wyliczeń mogłoby kosztować nawet drugie tyle.
Czytaj także: Jest szansa na renowację tarczy wielkiego, zabytkowego zegara. Uda się?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Super!
Miasto powinno dołozyc na całość remontu.To przecież tylko nawet nie jeden przystanek. A Krono ktorego formaldechyd nas konserwuje również powinno zamiast przekupnych kiełbasek zrobic coś pozytecznego.
do gość
2019-09-04 08:07:29
Zapomniales wspomniec o Diecezji Koszalinsko-Kolobrzeskiej,mozeoni by tak cokolwiek dorzucili.Moze tak wystapic o jakas dotacje do rzadu,na Rydzyka daja grube miliony,to moze i tu dadza jakis ochlap.Pomarzyc mozna,ale oni sie do tego nie dorzuca.
Może DOKTOR coś da?! Miesięczny przychód by chyba wystarczył...
Od DOKTORA trzy kroki w bok, a najlepiej kilometr