
Wizyta wicewojewody Tomasza Wójcika w klasztorze sióstr Niepokalanek
Dzisiaj (4.05), na prośbę grona przyjaciół szczecineckiej wspólnoty sióstr Niepokalanek, na terenie domu klasztornego przy ul. Kościuszki doszło do spotkania z wicewojewodą Tomaszem Wójcikiem. Jak określił Józef Kolendo, jeden z uczestników spotkania:
autorzy listu prosili o swego rodzaju mediację i protekcję, by skłonić przełożoną i jej radę do zmiany decyzji dotyczącą zakończenia misji sióstr niepokalanek w naszym mieście.
Uczestnicy spotkania szczególnie mocno podkreślali aspekt religijny obecności sióstr, funkcjonowanie publicznej kaplicy, a także olbrzymi wkład w pracę charytatywną na rzecz lokalnej społeczności. Siostry od lat prowadzą świetlicę dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych.
- Dzięki swojej postawie i zaangażowaniu siostry znacząco uzupełniają dzieciom brakującą w ich rodzinnych domach – miłość i zapewniają wielostronny rozwój.
Jak się okazało, wicewojewoda Wójcik jest doskonale zorientowany w sytuacji szczecineckiej placówki.
Twierdzi, że kilka dni wcześniej kwestię likwidacji klasztoru poruszał podczas spotkania z nowym biskupem diecezjalnym oraz dyrektorem diecezjalnego Caritasu. Jednocześnie zadeklarował podjęcie rozmów nie tylko z biskupem diecezjalnym, ale także z przełożoną generalną.
Wicewojewoda obejrzał przebudowaną świetlicę dla dzieci, której przebudowa nie byłaby możliwa bez osobistego zaangażowania przełożonej szczecineckiego klasztory siostry Maciei oraz bez wielkiej współpracy i ofiarności lokalnej społeczności.
Jak już informowaliśmy, o likwidacji szczecineckiego klasztoru sióstr Niepokalanek przesądziła decyzja przełożonej generalnej. Przypomnijmy, że siostry do Szczecinka przyjechały z dalekiego Jazłowca już w 1945 roku. Jak to zaznaczyła przełożona w swoim liście adresowanym do mieszkańców, bezpośrednią przyczyną likwidacji jest kryzys powołań:
Dom zawsze otwarty i wsłuchujący się w potrzeby środowiska i wychodzący im naprzeciw. Mieszkańcy również służyli wsparciem klasztorowi. Tak powstała serdeczna więź, która umożliwiała owocne funkcjonowanie domu. To, że dom mógł istnieć aż dotąd, mimo kryzysu powołań, z którym od kilku lat zmaga się nasze Zgromadzenie.(…) Mamy pozytywne doświadczenie współpracy z Caritas. W kwietniu 2018 r. na prośbę ówczesnego księdza dyrektora Caritas powstało Okno Życia, a działająca od lat 90. świetlica środowiskowa stała się w 2020 r. Świetlicą Profilaktyczno-Wychowawczą Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo panie wojewodo. Trzeba chronić to co jest, bo zaraz kamień na kamieniu nie zostanie. Kazda świetlica to ważne dzieło, bez tego te dzieci może zejda na złą drogę. a tak mają szanse
BRAWO! Oby się powiodło! Trzymamy kciuki...
Dziękujemy za zaangażowanie Panie wojewodo, wielu mieszkańców nie wyobraża sobie Szczecinka bez klasztoru, który odcisnął tak pozytywne piętno na życiu duchowym i społecznym naszego miasta.
Jest wiele innych potrzebujących którym potrzebna jest pomóc.tym powinien się zająć wojewoda a nie instytucją która powinna się sama finansować.
Dobra wiadomość , pomoc w tej sprawie jest bardzo potrzebna . Siostry to cześć historii miasta i naszej młodzieży . Mógłby tez zaangażować się i pomoc Pan Wicestarosta Robert Fabisiak w wielu sprawach był bardzo skuteczny.
Nie pomogą żadne apele, petycje i wsparcia gdy nie będzie sióstr zakonnych .
Pan wicewojewoda działa tam gdzie jest to konieczne BRAWO. Bo radni z sejmiku zachodniopomorskiego ani be ani kukuryku.