
Wędkarze nie tylko łowią ryby. Dbają też o administrowane przez siebie łowiska. Akcja sprzątania brzegów jezior i rzek jest prowadzona przez cały rok, ale najważniejsza, jak podkreślają, jest ta - wiosenna.
Wędkarze z Koła PZW „Jesiotr” spotkali się w czwartek nad jeziorem Rybno koło Sitna. W ruch poszły podpórki do wędek (służyły za szpikulce), haki holownicze, sekatory i podbieraki. Wszystko po to, by sięgnąć z wody walające się tam śmieci. – Niestety, tych było niemało. W ciągu zaledwie godziny zebraliśmy aż 7 worków butelek po napojach, puszek po piwie, opakowań po papierosach i żywności, starych żyłek czy też najprzeróżniejszego żelastwa – mówi Mariusz Getka, szef „Jesiotra”. – Całe szczęście, w tym roku nie dobyliśmy z jeziora pralek, lodówek czy telewizorów. Takie znaleziska nie należą wcale do rzadkości.
Wędkarze powiedzieli nam, że akcję sprzątania brzegów jezior i rzek PZW, będzie trwała przez cały rok, a każdy członek związku ma obowiązek uczestniczyć w tym przedsięwzięciu.
Oprócz zbierania śmieci, wędkarze udrożnili też stanowiska wędkarskie i przejścia brzegiem Rybna. (red) foto: Koło PZW „Jesiotr” – dziękujemy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie