Reklama

Wędkarze chodzą po cienkim lodzie

Temat Szczecinecki

12/12/2010 13:55

Mroźna aura sprawiła, że jezioro Trzesiecko (część – w stronę dzielnicy Trzesieka) pokryło się „jako takim” lodem. Mimo, że jego grubość dochodzi do zaledwie kilku centymetrów, nie odstrasza to miłośników polowania na okonie przed wchodzeniem na ledwo, co zamarznięty akwen.
Zdaniem wędkarzy, na pierwszym lodzie ryba bierze wprost wybornie. – Mimo, ze pierwszy lod jest bardzo elastyczny, to stosujmy stara wędkarską maksymę – nie ma bezpiecznego lodu. Najlepiej na niego nie wchodzić, gdy nie liczy co najmniej 10 cm – mówi „TS” Mariusz Getka, prezes Koła Wędkarskiego PZW „Jesiotr” w Szczecinku. – Rzecz jasna, przy tego typu wyprawach, szczególnie w dni, kiedy jest odwilż, należy zachować jak najdalej idącą ostrożność, a na podlodowe łowy nie wybierać się w pojedynkę.

Foto: Zdjęcia zrobiliśmy w sobotę (11.12) w południe koło cypla naprzeciwko byłego ośrodka PTTK przy ulicy Kościuszki nieopodal bunkra.

Tak czy owak, tylko patrzeć, gdy zamarznięte szczecineckie jeziora zaroją się od wędkarzy. Jest to okazja do przypomnienia sobie zapisów Regulaminu Polskiego Związku Wędkarskiego, § 7 - łowienie ryb spod lodu:
* Łowienie ryb spod lodu dozwolone jest wyłącznie przy użyciu jednej wędki.
* Zabrania się stosować martwej i żywej ryby, jako przynęty.
* Łowiąc ryby spod lodu należy wykonywać otwory o średnicy nie większej niż 20 cm. Między otworami należy zachować odległość nie mniejszą niż 1m.
* Wędkujący na lodzie powinni zachować pomiędzy sobą odległości, co najmniej 10m.
* Zabrania się łowienia ryb spod lodu w porze nocnej, tj. od zmierzchu do świtu.
* Ryby złowione spod lodu, przeznaczone do zabrania, należy uśmiercić bezpośrednio po złowieniu.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.

Obserwuj nas na Google News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Obserwuj

temat.net: archiwum

Reklama

GHo - niezalogowany 2010-12-13 10:26:14

Po pierwsze w przypadku zarwania lodu i akcji ratunkowej,wędkarz powinien ponieść koszty całej akcji ratowania jego tyłka.Po drugie co bardziej odważni powinni byc karani mandatem za bezmyślność,podobnie jak za jazde bez pasów.Dzieci biorą przyklad i same wchodza na lód,w końcu jak tatę utrzyma to dziecko też.
odpowiedz
- Zgłoś wpis