Reklama

W trzy lata do okulisty

18/02/2014 04:59

Często próbując dostać się do lekarza specjalisty musimy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ czas oczekiwania na wizytę może wynieść kilkadziesiąt, a nawet kilkaset dni. Zwykle w sytuacji, kiedy nasz stan zdrowia nie pozwala na tak długie oczekiwanie, wybieramy bardziej kosztowną opcję, jaką jest wizyta prywatna. W znacznie gorszej sytuacji są osoby, które muszą przejść różnego rodzaju operacje – w niektórych przypadkach na odpowiednią pomoc medyczną muszą czekać nawet kilka lat, a zabiegi, choć możliwe do wykonania odpłatnie w zaledwie miesiąc lub krócej, często są zbyt kosztowne, aby móc sobie na nie pozwolić. Z podobnym problemem od jakiegoś czasu zmagają się m.in. mieszkańcy Szczecinka chorzy na zaćmę, którzy aby otrzymać odpowiednią pomoc muszą „wystać” w długiej kolejce nawet… cztery lata!

- Kolejki na zabieg usunięcia zaćmy są tak duże wskutek limitów, jakie narzuca nam Narodowy Fundusz Zdrowia. Nasz ośrodek działa już czwarty rok, i z roku na rok dostajemy coraz więcej możliwości operowania, ale nadal są one niewystarczające dla potrzeb lokalnej społeczności – wyjaśnia Justyna Zborowska-Skrobanek, ordynator Oddziału Okulistycznego w Centrum Okulistyki i Chirurgii Oka Podimed Sp. z o.o. - Obecnie możemy wykonać 35 operacji usunięcia zaćmy w miesiącu, wliczając w to również pacjentów, którzy posiadają grupę B oraz wymagających pilnych operacji. W tej chwili w kolejce na operację usunięcia zaćmy mamy oczekujące 1283 osoby. Łatwo policzyć, że skoro możemy miesięcznie zoperować jedynie 35 pacjentów, daje nam to ok. 400 osób w ciągu roku. Biorąc pod uwagę liczbę osób oczekujących na operację jest to powodem tak dużych kolejek i tego, że pacjenci muszą czekać od trzech do nawet czterech lat. Jest to  znacznie wyższa średnia od średniej krajowej, ponieważ w innych regionach Polski czeka się do dwóch lat.

 Jak zaznacza nasza rozmówczyni, jedyną przeszkodą do wykonywania większej ilości zabiegów są tylko i wyłącznie limity wyznaczane przez NFZ. - Nie jest to absolutnie spowodowane naszą złą wolą czy tym, że my nie chcemy pracować. My moglibyśmy bardzo chętnie operować znacznie więcej osób, ale niestety te limity nie są od nas zależne. Myślę, że nasz ośrodek mógłby w tej chwili spokojnie operować od 100 do nawet 120 zaćm w ciągu jednego miesiąca, a przez narzucone nam limity tak naprawdę możemy pracować jedynie na ¼ swoich możliwości. I dlatego też te kolejki są takie makabryczne.

Z podobnym problemem dotyczącym bardzo długiego oczekiwania na operację usunięcia zaćmy boryka się jeden z mieszkańców Szczecinka (dane do wiadomości redakcji), który zapisał się na zabieg w sierpniu ubiegłego roku. Niestety na wyleczenie schorzenia musi jeszcze trochę poczekać, ponieważ przed nim w „ogonku” ustawiło się już kilkaset pacjentów z podobnymi dolegliwościami.

- To jest nie do pomyślenia! Całe życie uczciwie pracowałem, płaciłem wszystkie składki i nigdy nie sądziłem, że spotka mnie coś takiego. U specjalisty byłem w połowie 2013 roku i wtedy też otrzymałem skierowanie na zabieg. Okazało się, że na operację muszę czekać do marca 2016 roku! Obecnie mam 89 lat i czasami obawiam się, że zwyczajnie mogę nie doczekać do tego terminu – mówi rozżalony Czytelnik.

Dr Justyna Zborowska-Skrobanek przyznaje, że jedyną opcją, inną niż czekanie w kolejce, jest wykonanie operacji odpłatnie. - Jeżeli ktoś może sobie finansowo pozwolić na taką operację, to praktycznie w ciągu 2-3 tygodni od momentu zgłoszenia może zostać poddany zabiegowi. Koszt takiej operacji w Polsce wynosi ok. 3 tys. zł i niestety nie jest to kwota dostępna dla szerokiego grona, szczególnie dla starszych osób. A trzeba pamiętać, że na zaćmę chorują głownie ludzie starsi, czyli pacjenci w wieku powyżej 60 lat. 

- Obecnie okres oczekiwania na pierwszorazową wizytę wynosi 2 lata! I to jest niestety skandalicznie długo – wyjaśnia Paweł Szycko, Prezes Zarządu Podimed Sp. z o.o. - W innych poradniach na terenie naszego województwa okres oczekiwania wynosi od 3 do 4 miesięcy, a w wielu jest krótszy. Oczywiście, chorych w stanach nagłych, jak np. uraz oka czy nagłe zaniewidzenie, przyjmujemy w dniu zgłoszenia. - Daleko ponadprzeciętne kolejki na operację zaćmy i  na pierwszorazową wizytę do poradni są wyrazem wieloletnich zaniedbań w tym zakresie na naszym terenie.

Jak się dowiedzieliśmy, w przypadku innych dolegliwości na szczęście kolejki nie są aż tak duże. Pacjenci wymagający np. witrektomii czy zabiegów siatkówkowych są operowani praktycznie „z marszu” i tu od momentu zgłoszenia do dnia operacji mijają nie więcej niż 2 miesiące. Pacjenci, którzy wymagają zabiegów jaskrowych również są operowani na bieżąco. 

Sytuacja wygląda nieco mniej optymistycznie w przypadku próby umówienia się na wizytę do specjalisty, a tym samym otrzymania pomocy okulistycznej. 

- Niestety, jednak jeśli chodzi o naszą poradnię specjalistyczną, to tu także kolejki są bardzo długie. To również nie jest związane z naszą niechęcią do pracy, a jedynie z możliwościami, jakie daje nam Narodowy Fundusz Zdrowia – dodaje Justyna Zborowska-Skrobanek. 

(mg)

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do