
Według najnowszych danych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Szczecinku, znacząco wzrosła liczba osób stale uchylających się od płacenia alimentów. W roku 2008 prowadzono postępowania wobec 186 dłużników, natomiast zgodnie z danymi obejmującymi okres od stycznia do grudnia 2009, liczba wspomnianych postępowań zwiększyła się do 324.
Z informacji szczecineckiego MOPS wynika, że do prokuratury trafiły aż 124 wnioski o ściganie dłużników uporczywie uchylających się od obowiązku alimentacyjnego. Z kolei 112 skierowano do starosty, celem zatrzymania prawa jazdy dłużnika.
W ubiegłym roku ośrodek po raz pierwszy rozpoczął wydawanie decyzji administracyjnych, które wzywają dłużników do zwrotu należności wypłacanych dotąd z funduszu alimentacyjnego. Decyzje te wiążą się z tym, że dłużnicy alimentacyjni muszą się liczyć ze zwrotem sporych odsetek naliczanych ustawowo.
(sz)
foto: stock.xchng/davidknox
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Specyficzne ma Pani spojrzenie,ale rozumiem bo moja mama też pracowała ciężko. To dawne czasy, teraz chyba powinniśmy iść do przodu, po opiece nad chorymi , biednymi niezaradnymi ludzmi poznaje się jak funkcjonuje Państwo! Nie chodzi o to ,by wszystko podać im na tacy szczególnie tym niezaradnym ale uczyć jak to zrobić , wskazać drogę pomóc znależć pracę.W krajach wysoko rozwiniętych jest to normalne ,że człowiek musi mieć podstawę ,żeby żyć nawet jak pracuje i zarabia mniej niż obliczona podsawa minimalna utrzymania człowieka jest mu dokładane i każdy traktuje to jako rzecz naturalną. A u nas Państwo udaje ,że nie wie ile kosztuje utrzymanie, sobie jednak potrafią obliczać pensje a czy oni lepiej pracują od zwykłego ,,śmiertelnika". Dlatego nie jest mi żal moich podatków na samotne matki i ludzi potrzebujących. Choć sama nie mam wiele ale wolałabym żeby trafiały bezpośrednio do tych właśnie ludzi, a nie nabijały kieszenie debatujących w sejmie bo i tak od lat nic się w tym kraju nie zmienia dla zykłych uczciwych ludzi!
Kiedyś w latach 60,70 nie było takiej opieki socjalnej jak obecnie.Nie było MOPS ,szmateksów,innych grup pomocy. Też były kobiety samotnie wychowujące dzieci,ale nie mogły liczyć na pomoc Państwa. Przypominają mi się wspomnienia znajomej mieszkającej w Gwdzie. Mając małego synka dojeżdżała sfatygowanym rowerem do pracy w Szczecinku(praca była zmianowa). Synka musiała zostawiać w domu samego. W dzień oddawała do kobiety. Nie zostawało jej wiele. Inna nauczyła się szycia. Chcąc mieć modny ortalion w czasie urlopu macierzyńskiego poszłam zarobić do lasu. Sadziłam sadzonki. Córeczkę oddawałam do znajomej. Ciężkie warunki finansowe mobilizowały ludzi do myślenia i przedsiębiorczości.Obecna sytuacja zmusza do lenistwa i oczekiwania na pomoc. na pomoc.
zgadzam się zTobą! pństwo ,czyli my powinnismy pomagać ludziom niezaradnym życiowo ,chorym ,uposledzonym i skrzywdzonym przez los w taki czy inny sposób. z racji tego ,ze mam styczność z róznymi ludzmi i często z nimi rozmawiam wiem,ze ludzie zagladający do śmietników maja swoje zdanie na temat ubóstwa i patologii. często burzą się na niesprawiedliwość. Oni mają swoją godność. Ich pracą jest zbieranie puszek i butelek w śmetnikach. Nie żebrzą a pracują . nbie chodzą do MOPSU ,mają swój honor.!
Problem jest w tym,że dziecko nie jest tu niczemu winne, i nie rodzi się od razu złe. Patologia to całkiem inna sfera działania, które Państwo powinno podjąć! Mi chodzi o same dzieci,które nie są niczemu winne ,mają żyć w biedzie tylko dlatego,że urodziły się w takiej a nie innej rodzinie? Ja swoje podatki z chęcią oddam na te dzieci oby tylko były dobrze spożytkowane i w tym cały problem!Poruszacie tu tylko sprawę dzieci z patologicznych rodzin ale są jeszcze matki samotnie wychowujące dzieci, bo tak akurat się życie potoczyło a o pracę naprawdę ciężko! Powiem tylko jedno, oszczędności trzeba szukać na zbędnych stołkach a nie tam gdzie oszczędzać się nie powinno!!!Mówi Pan na starszych ludzi, chorych, oczywiście tej grupie szczególnie Panstwo powinno pomagać ale to już całkiem osobny temat!
Pełna zgoda z jednym wyjątkiem. Co to znaczy, że Państwo nie robi żadnej łaski w łożeniu na dzieci samotnych kobiet? Szanowna Mieszkanko Państwo to My wszyscy podatnicy. Dlaczego mamy płacić za czyjąś intymną przyjemność i skrajną nieodpowiedzialność w doborze partnera? To obowiązek obu rodziców, którzy powołali nowe życie, a nie np. emeryta czy innego zasuwającego w pocie czoła robola kilkanaście godzin dziennie. Co nas to obchodzi? Nas obchodzą nasze dzieci, nie cudze produkowane bez namysłu i opamiętania. Skoro nie można zmusić skutecznie rodziców do odpowiedzialności za swoje potomstwo to niech w takim razie rozwiąże to natura poprzez selekcję naturalną. Zero tzw. pomocy Państwa dla patologii! Czy wiesz Mieszkanko ile miliardów złotych idzie na to rocznie? Sami hodujemy sobie zachowania patologiczne wyrzucając te miliardy w błoto socjalne. Pomoc tak, ale nielicznym chorym, starym, niedołężnym, a nie zdrowym 30 letnim krówkom i byczkom rozpłodowym.
Obowiązkiem Państwa jest pomagać -zgadzam się.Pomagać ludziom chorym,kalekim,małym dzieciom i starcom. Rodzice powinni być odpowiedzialni za urodzone dzieci. Wydaje mi się,że niestety kobieta winna przejawiać więcej roztropności w przypadku wyboru ojca swoich dzieci.Oczywiście nie wszystko można przewidzieć,ale myślę o tych patologicznych związkach,bezmyślnych. Szkoda dzieci z tych związków.One zawsze będą inne ,chyba że wykrzeszą tyle siły aby w przyszłości oderwać się od tego co zafundowali im rodzice. Dla mnie obrzydzeniem jest nastawienie rodziców,że dzieci wychowa mi Państwo.A kim jest to Państwo.Państwo to mieszkańcy Polski czyli podatnicy.Swoją drogą powinna być restrykcyjna ustawa dot.ojców.Należałoby ich zmusić do pracy na rzecz dzieci w sposób bardzo konsekwentny.
Myślę,że ,,faceci" też powinni się zastanawiać z kim idą do łóżka i jakie mogą być tego konsekwencje! Edukacja antykoncepcyjan w naszym kraju jest w epoce Średniowiecza. W aptekach środki zapobiegające niechcianej ciąży, powinny być darmowe.Nasze spłeczeństwo potrafi jedynie oceniać i krytykować i to w bardzo wulgarny sposób. Uważam,że to żadna łaska a obowiązek Państawa pomagać kobietom wychowującym dzieci samotnie. Wiele z nich na pewno podiełaby prace, ale za godziwe pieniądze. Ja osobiście dziękuje Bogu, że nie muszę prośić Państwo o te pare groszy,o które niektórzy tutaj tak zazdroszczą tym kobietom!to jest żenujące!
Nie przypominam sobie, bym z Panem/Panią świnie pasł. Nie chadzaliśmy także na lekcje ortografii - czego dowód w postaci błędu "jak byk" w napastliwym poście. Zawsze w takiej sytuacji przypomina mi się pewna pani sędzia oddalająca złożony przez "samotną matkę"wniosek o podwyższenie alimentów z uzasadnieniem "powódka tez ma obowiązek pracy w celu zapewnienia bytu swemu dziecku"
Troszke szacunku do kobiet ,sa w ciezkiej sytuacja a ty piszesz ze kobiety sie nie zastanawiaja ,moze i fakt ale roznie w zyciu o bywa. Nie bede sie rozpisywal na temat twojego zdania ze puki jest fundusz alimentacyjny o tak bedzie ...
Masz rację.Znam panią,która dała życie trójce.Jedno cwychowują dziadkowie.Drugie z innym panem,trzecie też. Tak jakoś nie może trafić na odpowiedniego partnera. Pracą raczej się nie kala ,bo matka samotnie wychowująca dzieci. Stała interesantka MOPS oraz innych instytucji charytatywnych. Zastanawiam się jaki wzorzec życiowy przekaże swoim dzieciom.Czy zdoła je ustrzec przed patologią? Co z tych chłopców wyrośnie?.Dlaczego dzieci muszą ponosić skutki niezrównoważonych rodziców.Tacy ludzie powinni być w jakiś sposób edukowani.Obym się nie myliła,że w przyszłości też będą na garnuszku Państawa.
Alimenciarze wiedzą, że odsetki ustawowe (a nawet podatkowe) są niższe od dowolnych kredytowych. O lombardach nie wspominając. W Szczecinie alimenciarzy kierują do robót publicznych. W Szczecinku nie ma komu pójść policzyć rano ile nóg wystaje z łóżka "KLIENTKI" MOPS-u. Dopóki istnieje fundusz alimentacyjny kobiety nie zastanawiają się z kim idą do łóżka. Bóg dał dziecko - gmina da na wychowanie.