W Szczecinku będą przynajmniej trzy fabryki mebli. Śmiałe plany Kronospanu

26 czerwca Urząd Miasta w Szczecinku wyłonił w przetargu nowego właściciela 20 działek położonych na terenie Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej przy ul. Waryńskiego i ul. Leśnej. Zgodnie z przewidywaniami został nim Kronospan, oferując za działki o powierzchni 32,5 ha ponad 16 milionów złotych. 

Co nowy właściciel terenów w Słupskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zamierza zrealizować na zakupionych działkach? Plany – choć jeszcze nie do końca sprecyzowane - są śmiałe. 

Kolejne inwestycje planowane są również na terenach po dawnym „Jarpolu” przy ul. Waryńskiego, gdzie obecnie powstaje hala w ramach inwestycji związanych z budową Szczecineckiego Klastra Meblowego.

- Hala o powierzchni 4 ha, czyli 40 tys. m2, która jest budowana przy ul. Pilskiej, wkrótce zostanie oddana do użytkowania. Jednak ta powierzchnia starczy raptem dla jednego „meblarza”. Obok niej mamy plany postawienia kolejnej hali, również o powierzchni 4 ha. My nie robimy tej inwestycji po to, żeby ludziom zamydlić oczy, wydajemy tam kilkadziesiąt mln euro nie po to, żeby robić sobie reklamę. Robimy hale pod rozwój klastra meblowego – powiedział Krzysztof Aleksandrowicz, członek zarządu firmy Kronospan podczas podpisywania listu intencyjnego z burmistrzem miasta (więcej na ten temat w artykule http://temat.net/aktualnosci/18867/Porozumienie,-ktore-ma-wiele-zmienic).

Niewykluczone, że podobne obiekty w najbliższych latach pojawią się także w kolejnych lokalizacjach.

- Nie można zadeklarować, że powstanie konkretna linia technologiczna, dlatego że najprawdopodobniej będzie to kooperant. Producentów mebli mamy w Polsce kilkanaście tysięcy i każdy w czymś się specjalizuje, jeden robi kuchnie, inny robi meble tapicerskie – kontynuuje Krzysztof Aleksandrowicz. - Ma być to klaster, czyli wielu kooperantów, wielu producentów. Dlatego zasadne jest kupienie tej powierzchni i należy już o tym myśleć, należy ją dalej uzbrajać. Miasto częściowo uzbroiło teren, ale wymaga to dalszych, dużych nakładów finansowych. Sama niwelacja terenu pochłonie ok. 2 mln euro, taki jest nasz szacunek. I to też nie stanie się z dnia na dzień. 

- Na chwilę obecną nie podajemy żadnych nazw firm. Prowadzimy negocjacje z wieloma firmami m.in. z włoskimi. Zakładamy zrobienie tego klastra w taki sposób, żeby pojawić się na nowych rynkach, a nie robić wewnętrzną konkurencję na rynku krajowym – dodaje członek zarządu Kronospanu. – Zagospodarowanie terenów jako terenów przemysłowych jest procesem. Dlatego w perspektywie najbliższych 5 -10 lat już dzisiaj należy wykupić te tereny i je przygotować. 

- W rozmowach z właścicielem Kronospanu, z panem Peterem Kaindlem, wyraźnie określił on minimum, które przewiduje jeżeli chodzi o fabryki mebli. Twierdzi, że to powinny być to przynajmniej trzy fabryki. Na tym terenie po „Jarpolu” zmieszczą się maksymalnie dwie fabryki. Jest to jakby odpowiedź na to, co powinno dziać się na tych terenach 32 ha. Firma Kronospan, z tego co wiem, ma zamiar wdrożyć nowe technologie i też będzie potrzebowała nowych hal, wiec być może część tych terenów będzie w ten sposób zagospodarowana – powiedział burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. – Nie wszystkie grunty na tych 32 ha są gruntami nośnymi. Kilkanaście proc. tych terenów będą musiały zabezpieczyć, jak przy każdej inwestycji, część terenów zielonych. Zostało to uwzględnione przy wycenie. 

Dodajmy, że 15 proc. kwoty ze sprzedaży działek trafi na konto Specjalnej Słupskiej Strefy Ekonomicznej. Pozostałe fundusze pozwolą na realizację dodatkowych inwestycji w mieście. Jak podkreślają władze Szczecinka, była to najważniejsza transakcja 2014 roku.(mg)