
Przemierzający w każdą pierwszą sobotę miesiąca ulicami Szczecinka Męski Różaniec powoli staje się tradycją. Stałym, a także nowym jego uczestnikom nie trzeba już tego przypominać. Tak też było i tym razem, na drodze o długości dwóch tajemnic
Punktualnie wraz z wybiciem na wieży kościoła Mariackiego godziny czternastej, 3.09 wyruszyła 60 osobowa grupa panów w różnych wieku z w różańcami w dłoniach.
Jego poprzednik o. Łukasz Kalisz został przeniesiony na inną placówkę.
– Cieszę się, że mogę towarzyszyć waszej wspólnocie. Mam nadzieję, że przez następne miesiące będziemy razem dawać świadectwo w naszej wierze - miłości do Matki Bożej
- powiedział.
Tym razem uczestnicy przeszli zupełnie nietypową trasę, prowadzącą od kościoła NNMP do… kościoła NNMP co nie oznacza, że była ona krótka i przebiegała jak zwykle ul. Zamkową, pl. Wolności, a następnie ul. 1 Maja, Kaszubską, Szafera, Wyszyńskiego. Powrót nastąpił ul. Rzemieślniczą i Limanowskiego. Uczestnicy rozważali dwie tajemnice różańcowe – Radosną i Bolesną. W części pierwszej zacytowane zostały fragmenty refleksji – myśli św. Grzegorza Wielkiego.
Uliczna modlitwa zakończyła się mszą św. Podczas kazania o. Patryk nawiązał do czytania z tego dnia. W swoim liście do Koryntian św. Paweł zauważa, że jako uczniowie Chrystusa „staliśmy się bowiem widowiskiem dla świata, aniołów i ludzi” dalej „znosimy, gdy nas prześladują; dobrym słowem odpowiadamy, gdy nas spotwarzają” – „gdy nam złorzeczą”.
Jak zauważył kaznodzieja, spotykamy się z różnymi reakcjami ludzi. - Idąc ulicami naszego miasta jesteśmy widowiskiem. Faktycznie, w oczach wielu jesteśmy oszołomami, którzy manifestują swoją wiarę. Od niektórych doznajemy szacunku i podziwiają, że mamy odwagę, aby wyjść i przed całym światem nie bacząc na to czy nas oplują, czy pochwalą, wyznać swoją wiarę. Błogosławieni, gdy nam złorzeczą.
- To dowód na to, że jesteśmy uczniami Chrystusa a nie faryzeuszami. Że nie czynimy tego tylko na pokaz. Gdy nas prześladują, gdy nas spotwarzają - odpowiadamy dobrym słowem. Ważne, aby to sobie wziąć do serca.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widzę, że prawie cała szczecinecka Solidarność chodzi z różańcem ?
I co z tego? Przeszkadza? Czep się wściekłych julek aborcyjnych. Brawo Panowie z różańcem!
Szacunek.
Ogromny szacunek Panowie
Niestety znam osobiście niektórych z tych panów i ich nienawistne podejście do bliźnich oraz łamanie podstawowych zasad, nie tylko wiary, ale po prostu przyzwoitości.
To chyba normalne u takich osób
Panowie jesteście wielcy. Brawo.
Zdaje się że tych zapalonych katolików razi widok tęczowych marszów. A nie pomyślą że dla niektórych, widok tych krzyzowcow, budzi litość i obrzydzenie. Wszystko co na pokaz jest nieszczere i żałosne. Poza tym takie manifestacje wiary są na pograniczu fanatyzmu religijnego.
Bez przesady z tymi prześladowaniami katolików w Polsce. Raczej to oni prześladują i złorzeczą bliźnim, patrz Rydzyk lub Jędraszewski.
Znane twarze , znani ludzie i znane ich postępowanie wobec bliźnich. Gnębienie , poniżanie , szkalowanie i zwykła zawiść a później bycie tak zadumanym pątnikiem. Chyba to nie tak.
To jest ta słynna miłość do bliźniego
Mają potrzebę wybielania się. Niestety efekt tego chodzenia jest odwrotny od zamierzonego.
Po co prowokowac czyms tak waznym jak Wiara? Jesli juz, to dlaczego meski rozaniec, zamiast po prostu, różańca?
I jak zwykle w zaścianku szczecineckim zardzewiały intelektualizm razi w oczy. Ci co krytykują i opluwają nie mają pojęcia co czynią, bo bardzo mało przeżyli!!! Myślą, że jak spalą trawkę i wypiją piwo, to posiądą wiedzę niemal absolutną. To są po prostu pustaki, bo gdyby było inaczej z pewnością przeczytaliby, że takie postacie, jak Jaruzelski i jemu podobni przed śmiercią wołali księdza. Jak myślicie - PO CO - takim ateistom ksiądz i Bóg ?! Co komu przeszkadza modlitwa? Też znam niektórych z idących panów i wiem, że przeżyli coś bardzo trudnego i ciężkiego. Idą z modlitwą, bo WIERZĄ I MAJĄ CEL ! Zobaczymy jak zachowają się, prześmiewcy, gdy ich doświadczy los, a lekarze rozłożą ręce w niemocy. Wówczas pozostanie im wyłącznie WIARA i MODLITWA, bo to one utrzymują w nadziei,(...) Też kiedyś byłem nastawiony "odważnie" do życia, jednak los utemperował moje zapędy. Dzisiaj pragnę, aby dożyć czasu, aż wnuki dorosną, żeby mnie zapamiętały. TAK - BO ŻYJEMY POŚRÓD LUDZI - NIE DO CZASU NASZEJ ŚMIERCI, LECZ DO CZASU KIEDY BĘDĄ NAS PAMIĘTAĆ !!! A to że istnieją siły wyższe jest już udowodnione. Tak więc, bardzo szanuję tych ludzi, chociażby za to, że odnaleźli drogę, która pozwala im mieć nadzieję i "walczyć"!!! Pozdrawiam wszystkich, również niedowiarków, bo nadejdzie czas, że zrozumieją - oby nie za późno. Dlatego nie powinno się szydzić, bo karma wraca i to na pewno !!!
Jeżeli przeżyli coś strasznego to jest od tego specjalista który poświęcił całe życie żeby zdobyć wiedzę na temat tego jak pomóc takiemu człowiekowi i nazywa się psycholog. Czy mógłbym prosić o link do jakiegoś artykułu zaznaczam naukowego mówiącego o tym że istnieją siły wyższe? I wcale to nie osoby pijące piwo i palce trawkę uważają się za "oświeconych" a osoby zdolne do krytycznego myślenia potrafią wydedukować że cała wiara to jedna wielka bajka dla dzieci i osób malointeligentnych
Obnoszenie się z wiarą nie przeszkadza a inne różne przemarsze i protesty już tak? Straszna hipokryzja się ujawnia u ludzi "wierzących". Jestem ciekaw ilu z tych Panów przeczytało chociaż w całości Biblię i ja zrozumiało wraz z jej pochwałami dla niewolnictwa, kamienowania ludzi i wieloma innymi ochydnymi rzeczami które można by wymieniać godzinami.
Niektórych kłuje w oczy, że to robią i się modlą na ulicy. Ale jakoś manify lgbt albo wszelkie inne, typu "będziesz wisiał" do kaczora nie ruszają nikogo, nie? Jakie podwójne standardy, jakie to miałkie, gówniane.
Co miesiąc masz manify? Miejscem do modlitwy jest świątynia, a nie ulica. Przejść nie można, bo oni się modlą. Przebiegnij przed ołtarzem w trakcie mszy to obraża uczuć religijnych i idziesz siedzieć. Katole krzyczą o nietolerancji, ok ale może niech zaczną od siebie.
A ja nie rozumiem, dlaczego musi być "męski"? Te podziały nie są potrzebne. I ten pan przewodniczący na czele... Może gdyby tak nie rzucała się w oczy osoba tak mocno związana z polityką, to i ten różaniec by był inaczej odbierany. Coś tu nie pasuje no.
Jest wolność każdy może chodzić z czym chce . To jest demokracja. Więc skowyt zawiści głęboko tkwi w sercach Polaków . I to jest prosta recepta na kolejne rozbiory wojenne lub ekonomiczne.
A to jakaś sekta?
A ja tam jestem dumna z nich ,że potrafią wyjść i nie wstydzić się swojej wiary!! Oby tak dalej ,szacunek;)