
O likwidacji Parafii Garnizonowej pw. św. Ignacego z Loyoli pisaliśmy ostatnio kilkakrotnie. Oszczędności czynione przez Ministerstwo Obrony Narodowej spowodowały m.in. uszczuplenie środków finansowych Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. Co za tym idzie, wymusiły likwidację parafii wojskowych w garnizonach, gdzie nie stacjonują już jednostki bojowe. Tak też jest i w Szczecinku. Działalność parafii wojskowej przy ul. Myśliwskiej zostanie wygaszona z końcem tego roku.
Wierni - byli żołnierze jednostek Garnizonu Szczecinek wciąż jednak wierzą, że parafię uda się uchronić przed likwidacją.
- To 20 lat pięknych patriotycznych tradycji. Nie można ich zmarnować, zapomnieć, ot tak sobie w ciągu jednego dnia – argumentuje w rozmowie z „Tematem” podpułkownik Zbigniew Zmaczyński, dowódca 63 i 48 batalionu łączności i 2 batalionu dowodzenia.
Oficerowie powołali do życia Komitet Organizacyjny obchodów 20 rocznicy otwarcia i poświęcenia kościoła garnizonowego. W jego skład weszli byli dowódcy jednostek wojskowych garnizonu Szczecinek: ppłk Zbigniew Zmaczyński, ppłk Mariusz Liszewski (52 batalion remontowy), ppłk Krzysztof Fiuczek (58 batalion medyczny) i ppłk Adam Roszak (26 dywizjon artylerii rakietowej i 107 dywizjon przeciwpancerny).
- Za pośrednictwem „Tematu Szczecineckiego” mamy zaszczyt poinformować Państwa o uroczystości, która odbędzie się w środę 18 grudnia o godzinie 18 w Kościele Garnizonowym – mówi ppłk Z. Zmaczyński.
- Środowisko wojskowe Szczecinka i okolic z wielkim zdziwieniem i niepokojem przyjęło informację o likwidacji parafii wojskowej i zamknięciu naszego kościoła. 20. rocznica otwarcia i poświęcenia kościoła świadczy o wielu łaskach, otrzymanych od Boga i Kościoła, przez posługę kapelanów wojskowych. Kościół powstał z życzliwości i ofiarności naszego środowiska i wrósł w nasze życie. Nie wyobrażamy sobie, aby brakło miejsca czci i pamięci obecności Boga, obecności wojska i licznych pomników patriotycznych – mówi oficer.
- Nasze środowisko zdecydowanie sprzeciwia się sprzedaży kościoła - obiektu sakralnego i przeznaczenia go na inne cele np. handlowe czy rozrywkowe. Miejsce to zawsze wiązało nas z Bogiem i społecznością wojskową i nie przyjmujemy informacji, że brak pieniędzy może zniweczyć nasze doświadczenia i ofiary. Niech nasza obecność podczas uroczystości jubileuszowych będzie wyrazem solidarności i jedności w nadziei, że ten kościół będzie służył nam i naszym dzieciom.
Przypomnijmy: Parafia wojskowa w Szczecinku powstała na początku lat 90. Dowództwo 2 pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej (sztab tego związku taktycznego stacjonował w Szczecinku w obecnym budynku Starostwa Powiatowego) postanowiło zaadoptować magazyn części Garnizonowego Punktu Zaopatrzenia przy ul. Myśliwskiej na Kościół Garnizonowy. Obiekt został wzniesiony w 1920 roku na potrzeby lecznicy koni dla jednostek garnizonu.
Przebudowa magazynu i jego adaptacja na cele sakralne zakończyła się w 1993 roku. Kościół został poświęcony 19 kwietnia 1994 roku przez ówczesnego Biskupa Polowego Wojska Polskiego gen. bryg. Sławoja Leszka Głódzia.
Pierwszym etatowym kapelanem Garnizonu Szczecinek i proboszczem w św. Loyoli był kpt. Ryszard Pasieka. Później mjr Jerzy Niedbała, a po nim mjr Zenon Sodzawiczny. Ostatnim zaś (jeżeli do końca roku Biskup Polowy WP nie podejmie innych decyzji personalnych) - płk Adam Sosonko. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panowie od "OBRONY". HEHE gdzie panowie byli jak poligon w okonku rozwiązywaliście , poligon w czarnem likwidowaliście, JW w Szczecinku zamykaliście???? ŻENADA PANOWIE ŻENADA. jestem ciekaw jaki w tym całym zamieszniu Panowie mają interes? Emerytury półkownika i majora są spore więc proponuje ściepe na kościół ;) a ksiądz za darmo niech prowadzi msze skoro ma powołanie :) chyba dobry pomysl. Ale i ja odpuszczam wam grzechy ........ pozdrawiam. :)
dla ugody niech przeniosom do anglia tam dużo polaków stać ich
co wyremontowaliście, żołnierzyki z batalionu remontowego? kogo uleczyłeś, żołnierzyku- "medyku"? z kim się połączyłeś, żołnierzyku- łącznościowcu? ile stoczyliście wojen w OBRONIE granic Polski? jakie macie wykształcenie, żołnierzyki? teraz chcecie się modlić za pieniądze podatników? weźcie się do roboty, czyli do łopaty, albowiem nic innego nie potraficie...
Podobnie jest w Wałczu tyle razy byłem w Wojskowym szpitalu ani razu nie widziałem kapelana. Biorą dużo kasy i nic nie robią.
Cóż to za bogobojno-patriotyczny ton wypowiedzi jaja_kobyłych żołnierzy .... "nie przyjmujemy do wiadomości, że brak kasy", "miejsce to zawsze wiązało nas z bogiem" - Mi do dzisiaj kojarzy się z magazynem, itd. Panowie tzw. byli.... zajmijcie się pisaniem pamiętników dla wnuków i nie wychylajcie się za mocno przed wyborami samorządowymi... można dostać przepukliny. Jedni chcą wjechać do Ratusza na smrodach, a wy na magazynie w którym zamieszkał bóg.
"to 20 lat pięknych patriotycznych tradycji" a wcześniej co robiliśmy pułkowniku? czerwony sztandar nosiliśmy? kościół to nie jest żadna tradycja patriotyczna to indywidualna sprawa wiary, jedyny cel to wyciągnąć forsę od podatników, widać wasze datki są skąpe skoro nie wystarczają.
Jak panowie pulkownicy chca utrzymac parafie,to moze wezma na siebie koszty utrzymania kosciola i ksiedza,maja z czego.Jakos nie protestowali,gdy likwidiowano wojsko w Szczecinku,a to byla wieksza tradycja niz 20 lat kosciola.
A dla mnie to magazyn uzbrojenia i zimne noce na warcie na posteruku pilnując go. Jedyna uciecha to że za płotem był eden i dziewczynki.