Reklama

W imieniu zaniedbanych psów

24/06/2011 18:40


20.06.2011 zapadł wyrok w sprawie p.Marka B., hodowcy owczarków niemieckich. Przypomnijmy: Akcja likwidacji hodowli przy ulicy Sosnowej miała miejsce na początku czerwca 2010 r. Przeprowadzona była przez pracowników Powiatowego Inspektoratu Weterynarii oraz strażników miejskich na podstawie administracyjnej decyzji Burmistrza Szczecinka. Odebrane zwierzęta zostały umieszczone w schronisku dla zwierząt - było to sześć dorosłych psów i sześć szczeniąt (dop. red.)
Sąd uznał, że oskarżony jest winien zaniedbania ale nie orzekł o przepadku zwierząt. Z mocy ustawy o ochronie zwierząt, art.7/6 odebrane zwierzę podlega zwrotowi, jeżeli sąd nie orzeknie w trybie art.35/3 przepadku zwierzęcia. Sąd orzeka przepadek zwierzęcia, jeśli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem art.35/3.
Gdzie przebiega cienka linia pomiędzy zaniedbaniem, okrucieństwem a szczególnym  okrucieństwem? Tego ustawa nie precyzuje.
Paradoksalnie, gdyby nie udało nam się uratować zagłodzonych i chorych na parwowirozę szczeniaków, może wtedy Sąd uznałby to za szczególne okrucieństwo? Biegły ze Związku kynologicznego z Koszalina nie widział zwierząt w dniu odebrania. Żadne zdjęcia, żadna opinia lekarska nie oddają faktycznego stanu tych psów, fizycznego i psychicznego.
Ja mam kontakt z tymi psami na co dzień.
Azorek, którego życie wisiało przez tydzień na włosku, małe, wymęczone psie ciałko  z zapadniętymi zyłami. Nie można było wbić się z wenflonem. Wyrósł na pięknego, dużego psa. Mając ok  11 miesięcy, waży 32kg. Pewnie biegły (?) z ZK z Koszalina  uzna taką wagę za zapasienie. Pies ma piękną sylwetkę i "sterczą"  mu prawidłowo "żeberka".
Widzę, jak powoli dorosłe psy wychodzą na prostą. Sunia z odgryzionym uchem (z dobrobytu?), zabierana z hodowli w kagańcu jako b. agresywna, już nie załatwia się ze strachu pod siebie. Już się nie czołga, zaczyna normalnie chodzić. Jeszcze boi się smyczy, ale z czasem i to jej przjdzie.
I te psy mają  teraz wrócić do swojego oprawcy, bo to tylko zaniedbanie?
Na szczęscie obowiązuje mnie regulamin schroniska.
Zgodnie z regulaminem doba pobytu psa w schronisku, który ma właściciela, kosztuje 15 PLN.
Zgodnie z Ustawą , art.7/4 kosztami transportu, utrzymania i koniecznego leczenia zwierzęcia obciąża się jego dotychczasowego właściciela. Psy przebywają w schronisku 266 dni.
Koszt pobytu jednego na dzień 24.06.2011 wynosi 3990 pln. Do tego dochodzi leczenie. Konieczne leczenie i niezbędna profilaktyka 11 owczarków kosztowała schronisko 4176 Pln.
Zanim Pan Hodowca odbierze ze schroniska psy , musi za nie zapłacić.

Maria Danuta Kadela

Zobacz też:

Archiwum Tematu - 2010: Skasowali "dziką" hodowlę psów

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do