W DPS kapie na głowę

Do naszej redakcji napisali pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej i Domu Kombatanta w Bornem Sulinowie. Starsi ludzie skarżą się na nieszczelny dach na budowli, ma być to przyczyna zalewania części pomieszczeń. – Nie ukrywam, mamy problem – przyznaje Krystyna Berdyńska, dyrektor borneńskiego DPS. – Poszycie dachowe jest wiekowe, pamięta jeszcze czasy pierwszych gospodarzy Bornego Sulinowa. Ale nie czekamy z założonymi rękami. Problem zna już starosta szczecinecki Krzysztof Lis, mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zostanie przeprowadzony gruntowny remont poszycia dachowego. Dodam też, że jest to solidny kawał dachu i jakiekolwiek prace zapobiegawcze, niewiele dadzą. Trzeba to zrobić porządnie. Na dziś, by uporać się z problemem, wynajęliśmy firmę, która usunęła z dachu śnieg. Problem jest, ale na szczęście, nie dotyczy wszystkich pomieszczeń. Proszę sobie wyobrazić, że woda potrafi „ominąć” wyższe, drugie piętro i wyciec na niższym – pierwszym. Oczywiście, czynimy wszystko, by naszym pensjonariuszom mieszkało się jak najlepiej i najwygodniej – zapewnia dyr. Berdyńska.
    Dom Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie posiada 129 miejsc na pobyt stały, z czego część przeznaczonych jest dla kombatantów. W związku z tym Dom funkcjonuje również pod nazwą Dom Kombatanta. Mieszkańcy zamieszkują pięć segmentów mieszkalnych wyposażonych w jedno i dwuosobowe segmentowe pokoje o wysokim standardzie wyposażenia wraz z łazienkami, dostosowanymi do potrzeb osób niepełnosprawnych. Ponadto mieszkańcy mogą sami dowolnie korzystać z: aneksów kuchennych, sal telewizyjnych, oszklonego atrium wypoczynkowo-rekreacyjnego, tarasu widokowego, kaplicy. Mają również dostęp do rehabilitacji w nowocześnie wyposażonym Centrum Rehabilitacji SM znajdującym się w jednym kompleksie budynków. Średni miesięczny koszt utrzymania to 1982 zł. (sw)