
Pożar lasu, wypadki samochodowe, walka z osami i pomoc małemu kotu - to bilans zdarzeń, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu i w których brali udział strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Szczecinku.
Jak poinformował nas kpt. Mirosław Śledź, naczelnik Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku, w ubiegłym tygodniu szczecineccy strażacy uczestniczyli w likwidacji 12 zdarzeń. Interweniowali przy gaszeniu dwóch pożarów oraz wyjeżdżali do 10 innych wezwań. W interwencjach pomagali także druhowie z okolicznych jednostek OSP. Co się działo?
Miniony tydzień to przede wszystkim pożary lasu. Poszycie leśne płonęło w okolicy Miękowa. Z kolei w pobliżu Wierzchowa odnotowano pożar zrębu na terenie leśnym.
To ostatni moment, kiedy wciąż dużą aktywnością wykazują się osy i pszczoły. Groźne dla człowieka owady próbowały się zagnieździć w pobliżu domostw w miejscowości Pietrzykowo, a także w Barwicach przy ul. Zwycięstwa oraz w Szczecinku przy ul. Klasztornej.
Pomoc szczecineckich strażaków była też niezbędna przy usuwaniu skutków trzech wypadków. Zdarzenia miały miejsce w Szczecinku przy ul. Pilskiej i Koszalińskiej. A także - w Bornem Sulinowie przy ul. Kolejowej.
Do tego strażacy pomagali w usunięciu plamy substancji ropopochodnej po kolizji dwóch pojazdów. Interwencje miały miejsce na trasie: Szczecinek - Żółtnica, a także Parchlino - Gwiazdowo.
Szczecinecka jednostka straży pożarnej została również wezwana na ul. Koszalińską, gdzie w jednym z mieszkań lokatorzy poprosili o zbadanie składu powietrza. Na szczęście zabójczego czadu nie stwierdzono.
Strażacki raport z minionego tygodnia zamyka interwencja z małym kotem w roli głównej. Zwierzę schowało się pod jednym z zaparkowanych przy ul. Armii Krajowej w Szczecinku samochodów.
W środę, 29.09 o godz. 17.19 Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku otrzymało zgłoszenie o nietypowym zdarzeniu
- poinformował kpt. Mirosław Śledź.
Osoba postronna poinformowała, że pod pojazdem znajduje się kot, który nie może się stamtąd wydostać i od dłuższego czasu miauczy. Na miejsce zdarzenia zadysponowany został zastęp z jednostki ratowniczo-gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku oraz powiadomiono Straż Miejską. Działania zastępu polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, uniesieniu pojazdu za pomocą sprzętu hydraulicznego i wydobyciu małego kota, którego przekazano Straży Miejskiej
- dodał Mirosław Śledź.
Foto: KP PSP w Szczecinku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie