
Do naszej redakcji zadzwonił zaniepokojony kierowca i poinformował nas, że na obwodnicy Szczecinka pracuje fotoradar Straży Miejskiej. – Czy strażnicy mają prawo do takich działań prawo? – pyta Czytelnik.
Sprawdziliśmy u źródła. – W tych dniach udało się nam wreszcie uzgodnić z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad miejsca, w których urządzenie mierzące prędkość może stać i pracować – mówi „Tematowi” Komendant SM Grzegorz Grondys. – Mamy również w tej kwestii wszelkie uzgodnienia z Komendą Wojewódzką Policji w Szczecinie. Przed rozpoczęciem pomiaru stawiamy w tych miejscach znak D-51 „Automatyczna kontrola prędkości”. Po zakończeniu pracy fotoradaru znak jest usuwany. Nie ma żadnej tajemnicy, w najbliższych dniach takich pomiarów będziemy dokonywać zarówno na DK 11 jak i DK 20 – na ul. Narutowicza, Sikorskiego i Szczecińskiej. Fotoradar będzie też pracować w maszcie koło stacji paliw „Tomsol”. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czytając komentarze tu i ówdzie, rzucił mi się w oczy wrzaskliwy, agresywny styl z trzema wykrzyknikami (!!!). I może to tylko przypadek, ale wszystkie te komentarze są pisane przez zapalonych wielbicieli Straży Miejskiej i porządku publicznego pod jej surowym okiem. To są za każdym razem dokładnie te same trzy wykrzykniki. W artykule "Piją i biją. Czynna napaść na strażnika" byli to: "rickenbacker", "czytelniczka", "szczecineczczanka" i "prawda". Poniżej: "egg" i "mieszkaniec". To prawdopodobnie szczyt góry lodowej :) Ja w takie przypadki nie wierze, moim zdaniem, to jedna i ta sama osoba. Nie chce jej spłoszyć, ani zmusić do zmiany stylu, ale inaczej nie mogę. Interesuje mnie tylko okrutnie, czy to takie prywatne hobby po służbie, czy dyrektywa z góry?
Czy w ogóle Straż Miejska ma prawo do zakładania i demontowania znaków na drogach ? Niedługo każdy będzie mógł zakładać znaki takie jakie są mu przydatne do funkcjonowania w mieście i na drodze. Coś jest tu nie tak.
Przed rozpoczęciem pomiaru stawiamy w tych miejscach znak D-51 „Automatyczna kontrola prędkości”. Ostatnio jadac ulicza Szczecińską takiego znaku nigdzie nie bylo! Widac ze Straz Miejska ma w nosie stawianie tego znaku i chce znowu zarobic pieniadze!!!!
Jak w temacie, bo raczej Ty się nie znasz, albo nie wiesz o co mi chodziło. To że jest max50km/h to wiem, ale chodzi o sam fakt zrobienia zdjęcia przez SM, czy wtedy mogę się odwołać i nie płacić mandatu? Nie to żebym dostał, pytam się na zaś.
nie zwalnia cię z tego obowiązku.
Wczoraj widziałem jak SM sprzątała już znak o fotoradarze na wysokości garaży i jadąc dalej w stronę tesco nie widziałem już fotoradaru. Pytanie nr 1: gdzie był ustawiony? Pytanie nr 2: jak był ustawiony za skrzyżowaniem z 1-go maja (za strażą pożarną), to czy właśnie wyjeżdżając z ulicy 1-go maja mogę dostać mandat czy mogę się odwołać? Bo tak prawdę mówiąc nie widziałbym znaku i tym samym nie miałbym informacji o kontroli.
Stosujmy sie do przepisów ruchu drogowego w mieście i nie będzie problemu. Mamy piękną pogodę, dzieci rozrabiają w pobliżu dróg. Uważam że w mieście powinniśmy stosowac sie do przepisów a w szczególności do prędkości. A co do Naszej SM to wiadomo.... NO COMMENT.
Pogonic Straznikow Gminnych ( zwanych miejskimi) do roboty, czyli pilnowania porzadku w parku i na osiedlach!!!! a nie tylko fotoradary i kawki na statoil, albo tomsol
ja dzisiaj też nie widziałem żadnego znaku a foto radar stał dzisiaj w paru miejscach.
Wg niej jak jest znak lub słupek, to musi być fotoradar. I już oczyma wyobraźni widziałem, jak samorządy kupują urządzenia do pustych słupków. Ile to kasy dla producenta. Ale teraz widzę, że SM wcale się nie poddała tym przepisom i też kombinuje. W sumie tylko gratulować inteligencji i jeździć wolniej. Zapewne wkrótce znowu będzie reportaż w TVN24 o SM w Szczecinku. To się nazywa promocja miasta. ;-)
znak tez beda chowac i wcale sie nie zdziwie
Kasa i tak trafia do budżetu
Od kiedy to Straż Miejska jest upoważniona do ustawiania / przestawiania / likwidowania znaków drogowych w pasie drogowym? Myślałem, że robi to tylko i wyłącznie właściciel drogi. To może tak, najpierw jakieś czasowe ograniczenie prędkości, tak z zaskoczenia a potem znak o kontroli drogowej za nim, jeśli Straż Miejska ma nowe przywileje? Dlaczego ten fotoradar jak już jest to nie może stać sobie w maszcie, gdzie jego miejsce? Bardzo komuś zależy na manipulacji tym urządzeniem? Dlaczego? Nie ma bardziej ambitnych zajęć w mieście, już wszystko jest tak super?
Był!!! Jechałem o godzinie 9:00 i stał znak na wysokości Straży Pożarnej i przy moście. Znaki były z jednej i z drugiej strony!!! PS: Wiadomo czemu tyle wypadków jak się na znaki nie patrzy. hahaha... :)
A ja dziś takiego znaku na Narutowicza nie widziałem...Chyba go nie było.