
Trwa Wielki Post. Zgodnie z polską tradycją, w każdy piątek w kościołach odtwarzane jest misterium Męki Pańskiej. Podobnie jak przed rokiem, misterium odbyło się na ulicach naszego miasta późnowieczorną porą w piątek (17.03).
Raczej trudno byłoby tę procesję zaliczyć do wieczornego spacerku. Porywisty i niezwykle zimny wiatr dał się we znaki wszystkim uczestnikom. Licząca ok. 3 km trasa wiodła od kościoła pw. Bożego Miłosierdzia przy ul. Kołobrzeskiej, ul. Polną, Mierosławskiego, Kościuszki, Boh. Warszawy i Zamkową do kościoła Mariackiego. Z pewnością wyjątkowo niesprzyjające warunki atmosferyczne spowodowały, że w tym roku uczestników był znacznie mniej niż przed rokiem.
Tradycyjnie Droga Krzyżowa podzielona została na 14 stacji. Za każdym razem krzyż niesiony był przez inną grupę parafian lub stanów. Na każdej z nich rozważano Mękę Pańską w kontekście współczesnych czasów i ludzi. Już na samym początku została zaznaczona główna intencja.
Chcemy przejść tę drogę w służbie Bogu i człowiekowi. Chcemy ją przejść pamiętając o sensie męki Jezusa Chrystusa. Prosimy Panie, byś wszystkie mury między ludźmi obalał. Byś je obalał naszymi rękami. Mury od tych, którzy inaczej myślą, mają inne poglądy polityczne, z którymi się nie zgadzamy. Prosimy, byś uczył budować mosty a nie mury, byś prowadził nas do pojednania.
Dwugodzinne misterium zakończył Apel Jasnogórski, odśpiewany przy kościele Mariackim.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Prosimy Panie, byś wszystkie mury między ludźmi obalał. Byś je obalał naszymi rękami. Mury od tych, którzy inaczej myślą, mają inne poglądy polityczne, z którymi się nie zgadzamy. Prosimy, byś uczył budować mosty a nie mury, byś prowadził nas do pojednania." Jeśli wyznawcy dominującej w Polsce religii mają w pogardzie wszystkich myślących inaczej - czego dowodem jest postępująca faszyzacja - to jak rozumieć to wołanie? Czy to tylko paranoja / schizofrenia?
gościu co jest? Przepustka z psychiatryka czy brak pigułek w domu? Jak widzisz Krzyż to też ci się kojarzy? Jprdl
Kościół , który ma współudział w tak głębokim rozłamie narodu modli się w intencji pojednania? Lepiej gdyby się uderzyli w piersi.
28. lutgo komisja sejmowa przegłosowała jako niezgodny z Konstytucją przepisu o usuwaniu ciąży z wadą płodu. Uzasadnienie religijne. Jutro pierwsze czytanie - jeśli nowa ustawa wejdzie w życie, kobiety w Polce będą zmuszone rodzić dzieci, o których będzie wiadomo, że przeżyją jedynie chwilę. Rozumiem, że to jednen z "murów", które Kościół właśnie obala... Robicie swoim siostrom, córkom, żonom piekło. Bo rozumiem, że ten przepis będzie także i was obowiązywał - chyba, że jednak nie?! Tak, krzyż kojarzy mi się coraz gorzej, dużo gorzej niż pod Grunwaldem.
Ciekawi mnie czy straźnicy miejscy czy policja nie mają nic waretościowszego do roboty, tylko blokować miasto ?
Smutne że niektórym szerzącym tzw tolerancję wystarczy pokazać na zdjęciu procesję z krzyżem i od razu zaczynają wyć. Jeszcze o inkwizycji nic nie było, czekam. W imię wolności właśnie dajcie ludziom się pomodlić tak jak chcą, bo przecież wy też możecie robić co chcecie. Ktoś zabrania i wyzywa? Chyba nie.
Czy ktoś zabrania i wyzywa osoby myślące inaczej? "Jprdl", "zaczynają wyć" - to tylko dwa przykłady z dyskusji powyżej. Regularne pobicia osób "innych niż większość" to powoli standard w wiadomościach dnia. Nie mam słów na opisanie ludzi, którzy w imię wyznawanej przez siebie wiary gotują innym piekło. A sami są nietykalni: kiedy ksiądz nie wzywa pogotowia na plebianię do kobiety rodzącej jego dziecko, to okazuje się, że urodzone i zmarłe wówczas dziecko nie jest jeszcze człowiekiem - kary nie ma, placówka na Ukrainie.
O pedofilach jeszcze nic nie napisałeś, bo o tym że żonom i siostrom robimy przez wiarę "piekło" i o "faszyźmie" już było. Wysil mózgownicę bardziej, wszyscy czekają.
Funkcjonariusze kościoła znów urządzają kobietom piekło na ziemi. Najpierw pomóżcie tym rodzinom, które mają już urodzone niepełnosprawne dzieci!
Zabobony mają się dobrze!
Jest takie przysłowie adekwatne to powyższych wpisów; "Psy szczekają, karawana idzie dalej"
Tu nie chodzi o samą "drogę krzyżową" tylko o jej intencje, że pojednanie, obalanie murów itd. Bo kto jak kto, ale to między innymi kościół jako instytucja miała i ma duży wpływ na podziały i antagonizmy w społeczeństwie. A te pojednanie to widać właśnie w komentarzach, " Przepustka z psychiatryka czy brak pigułek w domu", "zaczynają wyć" "psy szczekają". Nikt tu nawet nie wspomniał, że mają się nie modlić, nie organizować procesji itp.