
W piątek, 30 maja ulica Artyleryjska po raz kolejny miała swoje święto. Z tej okazji na terenie Zespołu Szkół nr 3 odbył się wyjątkowy piknik. Organizatorami tej cyklicznej imprezy są nauczyciele i uczniowie placówki, którzy tego dnia zapraszają wszystkich sąsiadów – mieszkańców ul. Artyleryjskiej – do wspólnej zabawy, aktywnego wypoczynku i spędzenia czasu na świeżym powietrzu.
- Dziś tradycyjnie spotykamy się z okazji dnia, który jest bardzo uroczyście obchodzony w naszej szkole, mianowicie „Święta ulicy Artyleryjskiej”. Jest to ulica, której nazwa istnieje nieprzerwanie od czasów sprzed wojny. Jest to ulica, która ma naprawdę długoletnią tradycję, a my mamy to szczęście, że nasza szkoła właśnie przy niej stoi – mówi Ewa Grunt, dyrektor placówki.
Podczas pikniku oczywiście nie mogło zabraknąć smakowitych przekąsek i licznych atrakcji. Uczniowie wraz z nauczycielami przed imprezą wspólnie spędzili długie godziny w kuchni, przyrządzając m.in. kolorowe sałatki oraz słodkie wypieki. Tradycyjnie też pojawiły się grillowane kiełbaski i owocowe napoje, a wszystkie te kulinarne propozycje cieszyły się dużym powodzeniem wśród piknikowiczów. Podczas imprezy można też było znaleźć miejsce do wspólnych spotkań do rozmowy przy kawie, a także do rodzinnych gier i zabaw, ponieważ organizatorzy zadbali również o rozrywkę zarówno dla najmłodszych, jak i nieco starszych gości. Dzieci i młodzież mogła spróbować swoich sił w wielu konkursach, walcząc o tytuł m.in. mistrza precyzji, mistrza sokole oko, mistrza zręczności czy tangramu. Nie zapomniano także o amatorach nieco mocniejszych wrażeń – każdy z piknikowiczów mógł sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie i celne oko próbując trafić w balony strzelając z karabinów do paintballa.
Spotkanie okazało się także dobrą okazją, aby przypomnieć uczniom i mieszkańcom o tym, jak ważna jest profilaktyka w trosce o nasze zdrowie, dlatego specjalnie dla wszystkich gości został udostępniony punkt medyczny, gdzie można było bezpłatnie zmierzyć sobie ciśnienie oraz skontrolować poziom glukozy we krwi.
- Ten coroczny piknik jest bardzo dobrym sposobem na integrację i taka była jego idea już od samego początku, kiedy sześć lat temu wyszłam z pomysłem organizacji takiego spotkania, abyśmy mogli spotkać się z naszymi przemiłymi sąsiadami – kontynuuje nasza rozmówczyni. - Wiadomo, że szkoła to ludzie młodzi, to pewna dynamika, a czasami i uciążliwości, natomiast nasi sąsiedzi to osoby w różnym wieku, od najmłodszych do osób trochę starszych, to także seniorzy i ten dzisiejszy dzień jest taką świetną okazją, żebyśmy wszyscy razem w jednym miejscu mogli się spotkać, porozmawiać, coś dobrego przekąsić i po prostu dobrze się bawić.
- Mamy grono fanów tej imprezy, tego pikniku i co roku z nimi się spotykamy. Można powiedzieć, że piknik wzrósł już w pejzaż naszej ulicy i właściwie koniec maja, początek czerwca tradycyjnie już jest momentem naszego spotkania i wspólnej zabawy – dodaje Ewa Grunt.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie