Każda dobra seria kiedyś się kończy. Tak było dziś (30 września), w wypadku pierwszego zespołu młodzików Akademii Piłkarskiej, który tylko zremisował w Czaplinku z tamtejszym Lechem 2 : 2 (gole Korybski i Spyrka). Jak powiedział nam trener Michał Ponichtera- „Nie rozpatrywałbym tego w kategorii niespodzianki, przecież my nie jesteśmy żadnym faworytem tych rozgrywek, choć wiem, że po pierwszych meczach rozbudziliśmy nadzieje. Moja, jak i inne drużyny Akademii dopiero się budują. Potrzebujemy zwłaszcza sporo czasu na zgranie i dopracowanie taktyki, bo przecież są u nas młodzi piłkarze, którzy przedtem trenowali w UKS 7, Darzborze i Wielimiu. Na dodatek, piłka dziecięca jest nieprzewidywalna, każdy może wygrać z każdym i nie wynik jest tu sprawą najważniejszą. Martwi mnie tylko jedno, że moi chłopcy zagrali dziś znacznie słabiej niż potrafią. Myślę, że wezmą sobie do serca moje uwagi i w następnym meczu będzie już lepiej”- zakończył trener.
Foto: archiwum.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie