
Do 1 grudnia br. (ustawowy termin – dop. red.) do Sądu Okręgowego w Koszalinie wpłynęło około 30 protestów wyborczych z naszego regionu. Skarżący się chcą m.in. powtórnego przeliczenia głosów w dwóch okręgach wyborczych w głosowaniu na kandydatów do rady Miasta Szczecinka oraz skarżą się na broszury w głosowaniu do Sejmiku Zachodniopomorskiego.
- Trzy z protestów wpłynęły od mieszkańców Szczecinka – mówi „Tematowi” sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Koszalinie.
– Jeden z protestów dotyczy wyborów do Rady Miasta Szczecinka. Wnioskodawca wnosi m.in. o powtórne przeliczenie głosów w Okręgach Wyborczych nr 10 i 18 (nr 10 – internat ZSA nr 2 ul. 1 Maja i nr 18 – Przedszkole „Krasnoludek” ul. Przemysłowa. W „dziesiątce zwyciężył Marcin Bocheński (PO) uzyskując 160 głosów przed Dariuszem Pawłowiczem (RdS) – 144 głosy. Z kolei w „osiemnastce” wygrała Edyta Wojnicz (PO) uzyskując 199 głosów przed Pawłem Kwakiem (RdS) – 187 głosów – dop. red.).
Jak powiedział nam sędzia S. Przykucki skarżący szczecinecczanie wnieśli też protest przeciwko „książeczkom” obowiązującym w głosowaniu do Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego, kwestionowali wynik wyborów do rady Powiatu Szczecineckiego, a jeden ze skarżących zawnioskował o wykonanie… badań laboratoryjnych tuszu długopisu, przy pomocy, którego wyborcy stawiali krzyżyki przy nazwiskach kandydatów.
- Nie wykluczam, że protestów może być więcej. Wpływają one do poszczególnych wydziałów sądu – dodaje sędzia Przykucki. – Nasz termin instrukcyjny na rozpatrzenie protestów to 30 dni od czasu ich złożenia, czyli 1 stycznia 2015 roku. Nie wykluczam jednak, że pewne sprawy mogą potrwać dłużej. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie