Trudno trafić do śmietnika

W połowie czerwca mieszkańcom w czterech lokalizacjach udostępnione zostały podziemne „testowe” pojemniki na odpady. Od 28 czerwca, kiedy nastąpiła finalizacja i odbiór inwestycji, szczecinecczanie mogą już swobodnie korzystać z blisko 40 takich gniazd. I choć nowe pojemniki nie tylko są bardzo pojemne, ale także estetyczne, to jednak nie wszyscy mieszkańcy chcą z nich korzystać. Niektórzy często wolą zostawić odpady… na ziemi obok kontenerów.  

- Te pojemniki rzeczywiście są bardziej estetyczne niż poprzednie. Jednak estetyka otoczenia nie zależy od pojemników, ale od mieszkańców. Już w kilku punktach mamy taką sytuację – której się trochę spodziewaliśmy - że niektórym osobom najpewniej nie chce się składać makulatury tak, aby zmieściła się w otworze i wybierają prostszy sposób, czyli zostawiają swoje odpady obok pojemnika – mówi Leszek Ogar, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. - Są mieszkańcy, którym nie zależy na tym, żeby wokół tych pojemników było czysto. Komuś nie chce się złożyć kartonu i wyrzucić, dlatego zostawia swoje odpady obok kontenera, a następna osoba, widząc np. leżącą na ziemi makulaturę, również swoje odpady kładzie obok myśląc, że pojemnik jest już pełny. To, aby te gniazda i ich okolica schludnie wyglądały, nie zależy jedynie od nas, ale w dużej mierze także od mieszkańców.

To jednak nie jedyny problem, z jakim borykają się pracownicy PGK, również ci trudniący się sortowaniem naszych odpadów. Okazuje się, że niektórzy mieszkańcy za nic mają oznaczenia umieszczone na kontenerach i kolorowe pokrywy informujące o rodzaju śmieci, jakie powinny trafić do danego pojemnika. W przeciągu niespełna dwóch tygodni już pojawiły się przypadki, kiedy wiele osób myli się lub umyślnie wyrzuca odpady do niewłaściwego kontenera, co utrudnia proces późniejszego odzyskania surowców wtórnych w nich zgromadzonych.

- Nowe pojemniki są zabudowane, w związku z tym nie widać odpadów, jakie się w nich znajdują. Zaczynamy obserwować sytuacje, gdzie w pojemniku na szkło czy plastik znajdujemy worki ze zwykłymi odpadami.  Niektórzy mieszkańcy nie wrzucają swoich odpadów tam, gdzie powinni, ale tam, gdzie im wygodniej, czyli najpewniej do pierwszego z brzegu pojemnika – mówi Leszek Ogar.

- Mogło się wydawać, że te poprzednie, siatkowe pojemniki były brzydkie, ponieważ było widać ich zawartość. Ale to skutkowało tym, że później nie znajdowaliśmy np. w żółtym pojemniku zwykłych odpadów, ale rzeczywiście tylko te plastikowe. Otrzymujemy wiele sygnałów od mieszkańców, którzy zachwalają te nowe, podziemne pojemniki mówiąc, że bardzo im się podobają. Ale pojawił się problem z osobami, które wrzucają odpady tam, gdzie im się pasuje albo zostawiają je obok kontenerów – dodaje prezes PGK.

Za pośrednictwem Tematu pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej zwracają się z prośbą do mieszkańców, aby zwracali baczniejszą uwagę na to, gdzie lądują śmieci.  

(mg)