Reklama

To już koniec. Niepokalanki opuszczają Szczecinek

13/02/2023 09:21

Siostry niepokalanki kończą swoją misję w Szczecinku

 

Taka jest decyzja przełożonej zgromadzenia

Nadzieja umiera ostania. W niedzielę (12.02) w kaplicy sióstr niepokalanek przy ul. Kościuszki odczytany został list przełożonej niepokalanek do mieszkańców Szczecinka. Po 77 latach swojej pracy na rzecz lokalnej  społeczności niepokalanki opuszczają Szczecinek. 

A oto treść listu, który przytaczamy w całości:

Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP Dom Generalny (…) Szymanów, 11 lutego 2023 r.

Kochani Parafianie, Mieszkańcy Szczecinka, Drodzy Nasi Przyjaciele,

kiedy w sierpniowy wieczór 1945 r. s. Krysta Szembek niepokalanka wysiadała na dworcu kolejowym w Szczecinku pełnym radzieckich żołnierzy, zapewne nie myślała, że oto zaczyna się nowy etap historii Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek. Na skutek zmiany granic straciło ono wszystkie domy na Kresach, w tym macierzysty Jazłowiec.

Razem z przybyłymi repatriantami siostry zaczęły budować szczecinecką społeczność, pomagając tworzyć w mieście sieć szkół, w których same uczyły rozmaitych przedmiotów. Pieszo przemierzały okoliczne wsie, katechizując dzieci i młodzież. Prowadziły przedszkole i kursy katechetyczne, wspierały materialnie i duchowo wszystkich potrzebujących pomocy, wygnanych z rodzinnych stron. Nie żałujcie, siostry, żeście tu przybyły... - mówił ks. bp Edmund Nowicki. (- Rola nasza historyczna, bośmy tu przybyli pierwsi, aby pracować dla Boga).

I tak się stało. Nigdy nie żałowałyśmy, że biały habit wpisał się w historię Szczecinka, a klasztor na ul. Kościuszki 30 stał się w wielu wymiarach domem dla wszystkich potrzebujących pomocy, rozmowy, opieki, wiedzy, wiary, zrozumienia czy ciepłego posiłku. Dom zawsze otwarty i wsłuchujący się w potrzeby środowiska i wychodzący im naprzeciw. Mieszkańcy również służyli wsparciem klasztorowi. Tak powstała serdeczna więź, która umożliwiała owocne funkcjonowanie domu. To, że dom mógł istnieć aż dotąd, mimo kryzysu powołań, z którym od kilku lat zmaga się nasze Zgromadzenie, to w dużym stopniu zasługa życzliwości i bezinteresownej pomocy różnych ludzi.

Ze względu na duże braki personalne zdecydowałyśmy, że w wakacje tego roku opuszczamy nasz dom w Szczecinku. Ta nasza decyzja wielu mieszkańców napełniła wielkim bólem. Dziękujemy za wszelkie wyrazy bliskości z nami, za modlitwę, za listy z ostatnich tygodni. Stanowią one piękne świadectwo zaangażowania sióstr i wielowymiarowej troski o ludzi. Jesteśmy wdzięczne Bogu za to, że dom tak dobrze zapisał się w ludzkiej pamięci. Niełatwo jest odchodzić z miejsca, z którym wiąże się całe bogactwo wspomnień obejmujących 77 lat. Doceniamy trud naszych poprzedniczek i ogromny wkład ludzkiej życzliwości.

Mury naszego klasztoru są nasączone modlitwą ofiarowaną za mieszkańców Szczecinka. Dobro nigdy nie ginie, lecz przynosi obfite owoce. Dziękujemy Bogu, że miałyśmy swój wkład w różnorodny rozwój Szczecinka i życie jego mieszkańców. Dom pozostanie w rękach Kościoła i będzie należał do Caritas Diecezji Koszalińsko- Kołobrzeskiej.

Pragniemy, aby nasza działalność na rzecz środowiska była kontynuowana. Mamy pozytywne doświadczenie współpracy z Caritas. W kwietniu 2018 r. na prośbę ówczesnego księdza dyrektora Caritas powstało Okno Życia, a działająca od lat 90. świetlica środowiskowa stała się w 2020 r. Świetlicą Profilaktyczno-Wychowawczą Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. Pamiętamy w modlitwie i również o nią prosimy. Głęboko wierzymy, że dobro będzie procentować mimo naszej nieobecności.

Przełożona generalna siostra Leticja Skura

Z  listu, oprócz przypomnienia historii powstania w Szczecinku domu zakonnego, niewiele wynika. Tak naprawdę jest tylko jeden powód takiej decyzji : są to „duże braki personalne”.  Niezwykle precyzyjnie ujął to jeden ze świadków ostatnich wydarzeń chcący zachować anonimowość :

- Roma locuta, causa finta (Rzym przemówił, sprawa skończona). Sprawa zakończenia misji niepokalanek jest bolesna dla sióstr, a  zwłaszcza dla mieszkańców Szczecinka zżytych z tą wspólnotą od wielu lat i korzystających z jej  duchowych darów. Wszyscy przyjmują racje stojące za decyzją przełożonej. Skoro Pan Bóg potrafi ze zła wyprowadzić dobro, to tym bardziej może sprawić powstanie okoliczności, które decyzję tę  uczynią bezprzedmiotową. Wszak chodzi o uznane przez wszystkich dobro. Dlatego możemy i powinniśmy modlić się o cud pozostania sióstr niepokalanek w Szczecinku.

 

O działaniach wiernych w tej sprawie przytaczamy treść listu jednej z seniorek - pani Danuty i jej córki:

 Z końcem stycznia roku 2023 dotarła do wiernych świeckich hiobowa wiadomość, że klasztor sióstr niepokalanek istniejący od 1945 roku ma być zlikwidowany. Siostry mają Szczecinek opuścić. Wydaje się, że klamka zapadła, a kwestią czasu jest tylko wyznaczenie ostatecznego terminu. Natychmiast spontanicznie zawiązała się nieformalna grupa osób związanych z domem sióstr pragnących zmiany tych planów. Podjęły one szereg działań, które miały przypomnieć przełożonym zgromadzenia, że od „zawsze” klasztor Pani Jazłowieckiej to Boże miejsce  promieniujące modlitwą i konkretnymi działaniami apostolskimi i czynami miłosierdzia.

Bardzo wiele osób podjęło nowennę do św. Józefa, aby przyczynił się u Pana Boga w sprawie pozostania niepokalanek w Szczecinku. W ramach małego Jerycha odmówiono IV części Różańca. Wystosowano pisemną prośbę do matki generalnej siostry Marii Leticji, której treść przekazano do wiadomości biskupowi diecezjalnemu, proboszczowi miejsca i burmistrzowi. Nadto zebrano 1479 głosów wiernych wspierających  pisemną prośbę do przełożonej, aby odstąpić od planu zakończenia misji duszpasterskiej w Szczecinku. Przy tej okazji zdarzały się wzruszające świadectwa  i wspomnienia. Wiele świadectw złożono na piśmie oraz wysłano drogą mailową.                               

Przez 77 lat pobytu sióstr niepokalanek w Szczecinku ich dom  był zawsze otwarty. Dobro świadczone ubogim, samotnym, chorym i dzieciom było zawsze  znakiem rozpoznawczym. Ludzkie serca dające pomoc, okazujące troskę i życzliwość to – siostry niepokalanki. (jg)

               

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Magda - niezalogowany 2023-02-13 09:58:29

    Czy tylko z powodu braku personelu siostry chca opuścić nasze miasto? Zrobmy wszystko aby zostały. Dlaczego tam gdzie jest prawdziwe i czyste dobro-tak szybko sie z tego rezygnuje? Nie potrafię tego zrozumieć. Za wszelka cene zawsze utrzymujemy to vo jest pchane przez ,,zło,,a w tym przypadku gdzie siistry robiły tyle dobrego nie potrafimy znaleźć rozwiazania. Co na to wladze miasta? Żadnych pomysłów przy współpracy z siostrami????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Opserfator - niezalogowany 2023-02-13 10:01:11

    Po pierwszym artykule na ten temat byłem pewny na 100% że Niepokalanki opuszcza Szczecinek. To są starowinki same wymagające opieki, którym nikt nie ma chęci pomagać i fizycznie i materialnie. W innym większym zakonie będzie im lżej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • sama - niezalogowany 2023-02-13 21:43:23

    że starowinki to prawda ale to że nikt im nie chce pomagać ? .....to z palca wyssane

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ja - niezalogowany 2023-02-13 10:23:33

    I Bóg jest bezradny wobec administracji watykańskiej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Elf - niezalogowany 2023-02-13 12:06:42

    Władza kościelna od zawsze była bezlitosna, sztywna, komercyjna, w myśl zasady "nic nie widzę, nic nie słyszę" i co smutne ciągnie cały Kościół na dno, na unicestwienie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkańcy szczecinka - niezalogowany 2023-02-13 13:01:16

    MAM NADZIEJĘ ŻE TAM GDZIE BĘDĄ PRZENIESIONE BĘDĄ MIAŁY LEPSZĄ OPIEKĘ. Z CAŁEGO SERCA TEGO IM ŻYCZĘ, BO DOŚĆ SIĘ NAROBIŁY.CZAS NA ZASŁUŻONĄ EMERYTURĘ. Z BOGIEM.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jurek - niezalogowany 2023-02-13 13:21:27

    Juz pewnie maja kupca na nieruchomosc.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    MY - niezalogowany 2023-02-13 15:17:39

    A co stanie się z oknem życia?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    asd - niezalogowany 2023-02-13 16:44:51

    jeszcze tylko ten przeklęty dzwon w dużym kościele przetopić na żyletki i będzie git. Kto pozwala na takie dudnienie o 6 rano?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Avi - niezalogowany 2023-10-31 14:58:22

    Troll tylko by narzekał.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sgf - niezalogowany 2023-02-13 16:51:18

    I typowo, budynek i teren damy przez miasto cyk do kościelnego majątku bez zwrotu ;) zdrowia dla sióstr ale kościół od społeczeństwa jak najdalej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Kościół blisko. - niezalogowany 2023-02-13 19:14:29

    Ciebie jak najdalej.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Al - niezalogowany 2023-02-13 17:10:49

    po 2 kadencjach PIS przy dość oczywistym wsparciu kościoła - tej instytucji nic już nie uratuje. GAME OVER to dopiero początek. Skończy się tak że będzie 15 osób na mszy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Brawo - niezalogowany 2023-02-14 00:26:19

    Jak nie chodzisz do kościoła to co ciebie obchodzi Kościół. Chrystianofobia. Nie chodzę ale się czepiam do nich przy każdej okazji.

    • Zgłoś wpis
  • Tom - niezalogowany 2023-02-14 08:15:15

    Martw się o siebie. Wierzący sobie poradzą, bo mają cel w życiu.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Koleje losu. - niezalogowany 2023-02-13 18:20:36

    MIESZKAŁAM OBOK PO DRUGIEGO STRONIE ULICY I PEWNEGO RAZU PRZYJECHAŁY 2 NIEMKI I PYTAŁY SIĘ KTO TAM MIESZKA,JAK IM POWIEDZIAŁAM TO ONE POWIEDZIAŁY ŻE KIEDYŚ TO BYŁ ICH DOM, A TU GDZIE JA MIESZKAŁAM TO BYŁO KIEDYŚ BIURO TARTAKU A OBOK TAM GDZIE JEST SZEWC I STYŁU BYŁ TARTAK.POZWOLIŁAM IM ZROBIĆ ZDIĘCIA.PODZIĘKOWAŁY I POWIEDZIAŁY ŻE SIĘ CIESZĄ ŻE TO JEST ZADBANE,TO BYŁ DOROBEK RODZINY ICH ŻYCIA.NO CÓŻ TAK BYWA TAKIE JEST ŻYCIE.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Niemiec nie nazista - niezalogowany 2023-02-14 00:24:55

    Niemiec jak strzelał do dzieci przed domem mojej cioci to łaskawi oddał jej najmłodszego syna. Nimiecki żołnierz to jednak miał serce, zabił ciotce ddwóch synków, a mógł trzech. Druga rzecz to obóz koncentracyjny dla dzieci w Łodzi. Tak dobrze byli Niemcy zorganizowani. To dobrzy ludzie. Trzeba było Niemkom dom przepisać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Czas. - niezalogowany 2023-02-13 19:54:59

    Pożegnania są zawsze pożegnaniami... Mam wrażenie, że Szczecinek nie rozwija się w żadnej dobrej dziedzinie życia. Tu mielismy "okno życia", gdzie indziej mamy skargi, donosy, briefingi, sądy o byle co, albo walkę zajadłą o kolejne setki tysiècy itp. Było coś szlachetnego, zostaje....co? No właśnie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    As - niezalogowany 2023-02-13 22:14:46

    Siostry niech zostaną z nami. Niech za to znikną te dzwonnicę które zakłócają ciszę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    El - niezalogowany 2023-02-14 13:14:07

    Zebrano zdecydowanie za mało podpisów !!! Bo nawet nie wiedziałam że są zbierane ???? pewnie nie tylko ja.... A o wsparcie sióstr też można by było być spokojnym . Chyba nie tylko ja , ale wielu mieszkańców naszego miasta chętnie by ofiarowało pomoc. Wszelką pomoc...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do