
ogłoszenie
- Za nami 2014 rok. Najwyższa pora na jego podsumowanie. Jak pan ocenia miniony rok z perspektywy gospodarczej?
Mijający rok kalendarzowy z całą pewnością należy uznać za jeden z najbardziej udanych w gospodarczej historii naszego miasta. Kluczowym dla nas wydarzeniem, było umieszczenie Szczecinka na liście realizowanych przez GDDKiA inwestycji drogowych. Rada Ministrów dokonała długo oczekiwanych zmian w "Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015", dzięki czemu „Duża obwodnica” Szczecinka, z której tak wyśmiewała się opozycja, stała się jednak faktem, który zamyka wszelkie spekulacje sceptyków.
Jak na razie wszystko odbywa się zgodnie z zaplanowanym przez inwestora harmonogramem. Ogłoszono dwuetapowy przetarg, do którego zgłosiło się już 20 firm z 7 krajów. Obecnie trwa selekcja wykonawców, spośród których wyłoniona zostanie firma, której powierzona zostanie budowa obwodnicy. Prace budowlane ruszą najprawdopodobniej na początku 2016 roku. Koszt całej inwestycji waha się pomiędzy 600 a 700 mln złotych. Nie muszę chyba w tym miejscu dodawać, jak ogromne znaczenie ma ta inwestycja dla lokalnych przedsiębiorców. To będzie ekonomiczne koło zamachowe dla całego powiatu.
- Nieźle wypadł też nasz bilans sprzedaży terenów w Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
Faktycznie. Sprzedaż terenów inwestycyjnych, znajdujących się w SSE przy ulicy Waryńskiego, to kolejne spektakularne wydarzenie gospodarcze ubiegłego roku. O tej sprzedaży mówiło się już zresztą od wielu lat. W końcu się udało, a 13 mln 66 tys. 880 złotych netto trafiło do budżetu miasta. To była nasza sprzedaż stulecia! Ważne jest również to, że zgodnie ze złożonymi przez kupującego deklaracjami firma Kronospan zamierza na tym terenie wybudować nowoczesny, w pełni zautomatyzowany, ośrodek obróbki drewna. Nabywca planuje w terminie do 30 czerwca 2019 roku zainwestować w tym miejscu przeszło 62 miliony złotych z możliwością podwyższenia nakładów finansowych na cele inwestycyjne do 90 milionów złotych. To kwoty, które pozwalają z optymizmem patrzeć w gospodarczą przyszłość miasta i zakładu.
- Skoro już padła nazwa firmy Kronospan to warto w tym miejscu przypomnieć naszym mieszkańcom o kolejnym Porozumieniu, które miasto podpisało w ubiegłym roku z tą firmą.
Sygnatariusze tego dokumentu, zobowiązali się do wspólnych działań, zmierzających do rozwoju gospodarczego Szczecinka oraz całego regionu poprzez realizację szeregu inwestycji na rzecz Szczecineckiego Klastra Meblowego. Jestem przekonany, i wielokrotnie o tym już wspominałem w mediach, że na efekty tego porozumienia nie będziemy musieli wcale długo czekać. Podpisaliśmy dokument, który wpisuje się w spójną koncepcję rozwoju naszego miasta i regionu i jest naturalną kontynuacją wcześniejszych zobowiązań, jakie zostały przez firmę Kronospan w pełni zrealizowane. Co więcej, podpisane przez nas porozumienie jednoznacznie formułuje zobowiązania Krono w kwestiach ochrony powietrza i zminimalizowania uciążliwości tego zakładu. Możemy z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że ubiegłoroczne ustalenia z właścicielem Krono oraz konkretne zapisy porozumienia, rozwiążą w niedalekiej przyszłości wszelkie problemy związane z uciążliwościami odorowymi, jakie niesie ze sobą obecność w mieście tak wielkiego zakładu.
- Z terenami inwestycyjnymi i Kronospanem związana jest również nasza kolejna zeszłoroczna inwestycja. Chodzi oczywiście o budowę kolektora deszczowego na terenach SSE. Jakie płyną z niej korzyści dla Szczecinka?
Ta na pierwszy rzut oka mało spektakularna budowa, jest bardzo ważna z punktu widzenia wodno-ściekowej gospodarki naszego miasta. Dzięki wybudowanemu kolektorowi deszczowemu, nadmiar wód opadowych z nowych, a dziś jeszcze nie utwardzonych gruntów przemysłowych tej części miasta, odprowadzany będzie skutecznie do Wilczego Kanału i jeziora Wielimie. Jest to inwestycja w połowie finansowana ze środków unijnych, dlatego też tym bardziej warto o niej pamiętać. Otrzymaliśmy na nią z Regionalnego Programu Operacyjnego 1 171 139,50 złotych, co tylko potwierdza fakt, że potrafimy sprawnie pozyskiwać europejskie fundusze.
Inny, większy i jeszcze ważniejszy kolektor budowany przez Kronospan, powinien ostatecznie zapobiec dość częstym podtopieniom terenów miejskich, do których regularnie dochodziło po gwałtownych ulewach.
- Spośród ubiegłorocznych inwestycji nie sposób zapomnieć o miejskim targowisku. Jak je pan ocenia po 6 miesiącach funkcjonowania?
To jedna z najbardziej spektakularnych inwestycji, którą udało się w ubiegłym roku sfinalizować. Czekała na nią przede wszystkim bardzo liczna grupa osób starszych i mniej zamożnych, uwielbiająca kupowanie „na rynku”. A dotychczas warunki do sprzedawania przez producentów i kupowania od nich, były na targowisku skandaliczne. Dzięki Programowi Rozwoju Obszarów Wiejskich, miasto pozyskało na ten cel 1 mln złotych. To całkiem spore dofinansowanie. Obecny standard obiektu jest nieporównywalny z tym placem, który przez wiele lat próbował udawać targowisko. Handlujący na pewno mają się z czego cieszyć, tym bardziej, że na ich wniosek prawdopodobnie dokonamy tam drobnych architektonicznych zmian, dzięki którym obiekt stanie się jeszcze bardziej funkcjonalny i przyjazny użytkownikom. Nie udało się co prawda zmienić handlowych przyzwyczajeń sprzedawców i nasze targowisko czynne jest w zasadzie tylko we wtorki i piątki, a nie jak tego chcieliśmy, w każdy dzień tygodnia, wszystko jednak jeszcze przed nami. Wydaje mi się, że ta zmiana to jedynie kwestia czasu i już w niedalekiej przyszłości nasi kupcy będą sprzedawali tam swoje towary codziennie.
- Przebojem zeszłorocznych inwestycji komunalnych, które odmieniły wizerunkowo Szczecinek, było zainstalowanie półpodziemnych pojemników na odpady komunalne. Czy w tym roku będzie kontynuacja?
To faktycznie było nowatorskie rozwiązanie i kolejna z miejskich inwestycji, która uzyskała zewnętrzne dofinansowanie. Tym razem budowę półpodziemnych gniazd odpadowych kwotą 400 tysięcy złotych wsparł Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Szczecinek tym samym dołączył do nielicznego grona polskich miast, które zdecydowały się na tak innowacyjne rozwiązania w obszarze gospodarowania odpadami komunalnymi. Z informacji, jakie do nas docierają, nowe śmietniki podobają się mieszkańcom, co utwierdza mnie w przekonaniu o trafności podjętej przeze mnie decyzji. Są funkcjonalne oraz estetyczne, i to ma w tym przypadku decydujące znaczenie. Będziemy oczywiście w tym roku kontynuować ich budowę, a o konkretnych lokalizacjach poinformujemy, kiedy gotowa już będzie mapa prac budowlanych.
- Nie zabrakło też w ubiegłym roku inwestycji w infrastrukturę turystyczną. Jedną z najbardziej spektakularnych była oczywiście budowa kompleksu stałych pomostów wraz z basenem na szczecineckiej plaży.
Ma pan rację. To rzeczywiście była jedna z najbardziej widowiskowych inwestycji, jakie ukończyliśmy w ubiegłym roku. W tym przypadku ponownie udało nam się pozyskać zewnętrzne środki finansowe z RPO. Wartość otrzymanego dofinansowania wyniosła
1 196 696, 24 złotych, co stanowiło 75 procent kosztów całej inwestycji. Obiekt prezentuje się imponująco, doskonale komponuje się z wyciągiem do nart wodnych i stanowi wodniackie centrum miasta. Myślę, że śmiało możemy zaryzykować stwierdzenie, że szczecinecka plaża to jeden z najładniejszych obiektów tego typu w całym województwie zachodniopomorskim i, co najważniejsze, lubiany przez mieszkańców naszego miasta. Dawno już nie widziałem latem takich tłumów na „Lechii” jak w minione wakacje.
- Osobną kategorią inwestycji, jakie zrealizowane zostały w ubiegłym roku, były inwestycje w miejską infrastrukturę drogową. Trzeba przyznać, że trochę się ich w 2014 roku uzbierało. Spróbujmy pokusić się o krótkie podsumowanie.
Zacznijmy zatem od ulicy Waryńskiego, bo to była jedna z największych inwestycji drogowych w mieście. Dokonana przez nas przebudowa tej ulicy - tzw. II etap - w połowie sfinansowana została dzięki Narodowemu Programowi Przebudowy Dróg Lokalnych 2012-2015, w ramach którego otrzymaliśmy 766. 118,75 złotych.
Nota bene z tego samego programu udało nam się pozyskać środki finansowe na II etap przebudowy ulicy 1 Maja. Projekt ten będzie realizowany w roku bieżącym.
Równolegle do zrealizowanej „schetynówki”, wykonaliśmy inne przebudowy i remonty ulic. Do najważniejszych zaliczyłbym remonty dróg na osiedlu Koszalińska. To był drugi etap ich przebudowy. Pierwszy etap miasto zrealizowało jeszcze w 2009 roku. Oprócz nowiutkich ulic mieszkańcy osiedla otrzymali do dyspozycji parkingi i dojazdy do garaży. Koszt całościowy tej inwestycji zamknął się kwotą niemal 1,5 mln złotych, które w całości pokryte zostały z budżetu miasta. Warto przy tej okazji wspomnieć jeszcze o kilku mniejszych inwestycjach w infrastrukturę drogową, a mianowicie remonty ulic Kościuszki, Klasztornej, Chełmińskiej, Miłej oraz Armii Krajowej, choć w tym ostatnim przypadku nakład prac budowlanych jest zdecydowanie większy i rozłożony na co najmniej dwa etapy, z których pierwszy już się zakończył.
Będą w końcu mogli odetchnąć mieszkańcy osiedla Marcelin, którzy doczekali się wreszcie budowy ulic w sąsiedztwie swoich posesji. Po przeprowadzonych konsultacjach podjęliśmy decyzję, że marcelińska inwestycja obejmie ulice Norwida, Tuwima, Poświatowskiej, Wyspiańskiego i Dąbrowskiej. Łączna długość, na której prowadzone będą roboty drogowo-budowlane, to ponad 2,6 km. Obok ulic powstaną też chodniki, kanalizacja deszczowa i punkty oświetleniowe. Finalizację inwestycji zaplanowano na koniec wakacji 2016 roku. Do listy wykonanych inwestycji, które można by zakwalifikować do tej kategorii, warto dorzucić jeszcze rozpoczęcie budowy parkingu przy Waryńskiego, wymianę chodników przy ulicy Mickiewicza i Piłsudskiego, mostek łączący Aleję Noyelles Sous Lens z terenem przylegającym do Zamku Książąt Pomorskich, zainstalowanie nowoczesnego oświetlenia alejki parkowej przy Ogrodzie Różanym czy iluminację budynku Szkoły Muzycznej.
- Rzeczywiście, sporo się tego uzbierało.
Plan inwestycyjny zrealizowaliśmy w stu procentach, a nawet więcej. Dlatego też warto przy tej okazji wspomnieć o szeregu drobniejszych inwestycji, nie tak spektakularnych jak zrealizowana „schetynówka”, czy zespół pomostów tworzących kąpielisko przy Mickiewicza, ale równie ważnych dla mieszkańców naszego miasta.
Mam tu na myśli chociażby wybieg dla psów, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Wystarczy przejść się na „Kwadrat”, aby zobaczyć ile właścicieli psów korzysta z tego przybytku. Warto też wspomnieć o budowie bieżni lekkoatletycznej w Gimnazjum nr 2, zakupie busów na potrzeby osób niepełnosprawnych dla Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz Miejskiej Jednostki Obsługi Oświaty, zainstalowaniu kolejnych „siłowni pod chmurką” czy rozpoczęciu prac rekultywacyjnych starego wysypiska odpadów komunalnych w Trzesiece.
To oczywiście tylko część naszych ubiegłorocznych inwestycji. Należy również pamiętać, że w nowy rok wejdziemy ze sporymi tzw. środkami wolnymi z niewykorzystanych środków własnych i zmniejszającym się zadłużeniem, co stawia nas w komfortowej sytuacji.
Jedno w każdym razie nie ulega wątpliwości. Z punktu widzenia ekonomicznego rozwoju miasta, ubiegły rok należał naprawdę do udanych i nie zmienią tego żadne utyskiwania dyżurnych malkontentów, dla których Szczecinek zawsze będzie „miastem bezprawia” i gospodarczej stagnacji.
- Zapomnielibyśmy o jeszcze jednej inwestycji. Tym razem stricte ekologicznej. Sporym zainteresowaniem mieszkańców naszego miasta cieszył się realizowany w ubiegłym roku przez miasto program „Likwidacji niskiej emisji wspierający wzrost efektywności energetycznej i rozwój rozproszonych odnawialnych źródeł energii” - czyli popularna „KAWKA”.
To znakomity przykład programu, którego efekty nie są tak widoczne, jak budowa nowych dróg czy chodników, a który jest nie mniej ważny dla miasta, gdyż bezpośrednio wpływa na poprawę czystości powietrza. Udało się na ten cel uzyskać dofinansowanie z NFOŚiGW w kwocie 2 756 031,60. Co więcej, 26 listopada, na mocy podpisanej umowy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska, do budżetu naszego miasta, na walkę z niską emisją, trafią dodatkowe środki, i to niebagatelne, albowiem kwota przyznanego dofinansowana na program Kawka 2 na 2015r. wyniesie 3 miliony 373 tys. złotych. Do tej pory skorzystało z „Kawki” 150 podmiotów. Już w niedalekiej przyszłości problem tzw. niskiej emisji przestanie w naszym mieście praktycznie istnieć, i z tego powinniśmy się cieszyć.
- Jak ocenia pan miniony rok z perspektywy pozagospodarczej?
Miniony rok to konsekwentna realizacja założeń promocyjnych Szczecinka. Byliśmy jako miasto obecni niemal we wszystkich stacjach telewizyjnych i radiowych. I to nie tylko za sprawą incydentu ze Strażą Miejską, który moim zdaniem został przez ogólnopolskie media, nieproporcjonalnie do „winy” strażników, sztucznie rozdmuchany.
- Ale przynajmniej po tym incydencie nikt już nas nie pomyli ze Szczecinem.
Po ty zdarzeniu już na pewno! Co w niczym nie zmienia faktu, że realizowane przez TVN formaty telewizyjne „Projekt plaża”, „Wstajesz i wakacje” czy wejścia na żywo z TVN 24, TVN Meteo, Polsat i TVP Info, pokazały pozytywny wizerunek Szczecinka milionom telewidzów w całej Polsce. Przekaz był wyrazisty i czytelny. Nasze miasto, wbrew sugestiom niektórych pseudo-ekologów, nie jest obszarem katastrofalnych zaniedbań środowiskowych lecz miejscem, do którego coraz chętniej przyjeżdżają turyści z całej Polski. Przełożyło się to oczywiście na ilość przybywających do Szczecinka turystów, których w ubiegłym roku było zdecydowanie więcej niż w ubiegłych latach.
- Które z ubiegłorocznych wydarzeń kulturalnych zasługują pańskim zdaniem na szczególne wyróżnienie?
Było ich całkiem sporo, jak na miejscowość średniej wielkości. Coraz ciekawiej zaczyna rozwijać się „Art Piknik”, którego gwiazdą była w tym roku legenda światowego jazzu Michał Urbaniak. Tradycyjnie już ogromnym zainteresowaniem mieszkańców i turystów cieszyły się Imieniny Miasta, które w minionym roku połączone zostały z Festiwalem muzyki Disco Polo. Okazało się, że ten rodzaj muzyki cieszy się w naszym mieście sporą popularnością, a na samym koncercie bawiło się kilkanaście tysięcy ludzi. SAPiK we współpracy z „Eską”, w roku 2015 powróci do tematu i Szczecinek po raz kolejny gościć będzie czołówkę wykonawców tej muzyki. Bardzo ciekawą propozycją okazała się Szczecinecka Gala Kultury, podczas której, po raz pierwszy w historii miasta, statuetką „Gryfity Szczecineckiego” uhonorowano zasłużonych działaczy lokalnej kultury.
Gościliśmy też w ubiegłym roku najlepszych polskich tancerzy. Byliśmy organizatorami bardzo udanych i stających na wysokim poziomie Mistrzostw Polski w Tańcu Towarzyskim.
Bezprecedensowym wydarzeniem plastycznym był wernisaż Edwarda Dwurnika, znanego na całym świecie, jednego z najwybitniejszych polskich współczesnych malarzy i grafików. Warto też wspomnieć o plejadzie gwiazd polskiej sceny muzycznej, które wystąpiły u nas w ubiegłym roku.
- Trochę ta nasza oferta od Sasa do Lasa. Od Disco Polo do współczesnego jazzu.
I o to chodzi! Za każdym razem przy takich okazjach podkreślam, że oferta, jaką kierujemy do naszych mieszkańców, jest bardzo zróżnicowana. Musimy bowiem pamiętać o wszystkich, i pamiętamy. Miłośnicy muzyki poważnej mają Szczecinecką Filharmonię, Warsztaty Pianistyczne, Międzynarodowe Warsztaty Instrumentów Dętych, czy Konkurs Młodego Muzyka. Zwolennicy jazzu mieli w ubiegłym roku możliwość zobaczenia na żywo Michała Urbaniaka, Artura Dutkiewicza czy Macieja Fortuny. Dla fanów Disco Polo mieliśmy cały festiwal, a entuzjastów rocka i podobnych klimatów, z pewnością ucieszyły koncerty Kazika Staszewskiego, Luxtporpedy, Janusza Panasewicza i Lady Pank, Macieja Maleńczuka, Kamila Bednarka, „Cree” czy też zespołu „Feel”. Nie zapomnieliśmy o miłośnikach poezji śpiewanej, dla których na szczecineckiej scenie zagrały „Czwarta nad ranem” oraz „Czerwony Tulipan”. Szczecinek odwiedzili też znani polscy aktorzy – Marian Dziędziel i Jan Nowicki, którzy spotkali się z naszymi mieszkańcami. To wszystko układa się w precyzyjnie zaplanowaną koncepcję promocji kultury, która obejmuje wiele segmentów rynku muzycznego, teatralnego i filmowego.
- A jak podsumuje pan ubiegłoroczne wydarzenia sportowe w naszym mieście?
Jeśli chodzi o wydarzenia natury sportowej to ubiegły roku upłynął pod dyktando sprawdzonych imprez, które stały się już wizytówką naszego miasta.
Międzynarodowy Bieg Uliczny Memoriał W. Osińskiego tradycyjnie stał się regionalnym świętem biegania, w którym uczestniczyli biegacze z kilku państw europejskich, no i oczywiście Kenijczycy, którzy od 2005 roku regularnie startują w naszym biegu. Najważniejsze jednak, że wśród uczestników biegu jest z roku na rok więcej mieszkańców naszego miasta. Jeszcze 10 lat temu w biegu głównym na palcach jednej ręki można było policzyć startujących szczecinecczan. Dzisiaj biega ich niemal setka. To ogromny progres, świadczący nie tylko o wzroście popularności samego biegania, ale i o tym, że jest to lubiana i profesjonalnie zorganizowana impreza, w której naprawdę chce się startować.
- Rozumiem, że i w tym roku weźmie w niej pan udział?
Oczywiście. Niedawno, w ramach przygotowań do Osińskiego, przebiegłem już półmaraton, czyli 21,5 km, tak więc biegu na 10,0 km na pewno nie odpuszczę!
- Wracając jednak do naszego podsumowania. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się zeszłoroczna edycja Polsko-Niemieckiego Festiwalu Balonowego o Memoriał K. Hummela. Coraz głośniej robi się o Szczecinku za sprawą tej imprezy.
Ma Pan rację. Baloniarze rzeczywiście polubili Szczecinek. Okazało się, że ubiegłoroczna impreza była największą imprezą tego typu w 2014 roku. w Polsce. Nawet większą, niż Balonowe Mistrzostwa Polski w Krośnie. Wzięło w niej udział 40 załóg z Polski, Niemiec, Holandii, Belgii, Danii, Szwecji, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. W tym roku mamy już 20 zgłoszonych załóg, a przecież impreza odbędzie się dopiero na początku lipca. Świadczy to o tym, że staliśmy się w tej materii rozpoznawalną marką, nie tylko w Polsce, ale i w Europie.
Dużym sukcesem okazała się również organizacja Mistrzostw Polski w Wakeboardzie, za które odpowiedzialna była Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna. Po raz kolejny do Szczecinka zjechała czołówka polskich wakeboardzistów, którzy dzięki dodatkowym elementom wyposażenia wyciągu, sfinansowanym z budżetu miasta, mają w Szczecinku doskonałe warunki do rywalizacji.
Aby lista sportowych wydarzeń była kompletna, trzeba by oczywiście do niej dopisać wszelkiego rodzaju turnieje tenisowe, gale sportów walki, turnieje szermierki, piłki nożnej, koszykówki czy też siatkówki, których w ubiegłym roku było naprawdę sporo. To potwierdza, że przyjęty przez nas system finansowania sportu sprawdza się i daje wymierne efekty. Szkoda tylko, że zapowiadana fuzja trzech seniorskich klubów piłkarskich na skutek veta KS Wielim nie doszła do skutku, ale to już nie moje zmartwienie.
- Wypada zatem życzyć sobie, aby rok 2015 był równie udany.
W rzeczy samej! Wysoko zawiesiliśmy poprzeczkę jakości, więc i oczekiwania będą coraz wyższe, ale damy radę. Dlatego też, chciałbym w tym miejscu, korzystając niejako z okazji, podziękować wszystkim pracownikom ratusza i miejskich instytucji oraz stowarzyszeniom, które zaangażowane były w organizację tych wszystkich eventów. To dzięki Wam, Szczecinek tętnił życiem i był widoczny na kulturalnej i sportowej mapie Polski. Należą się Państwu słowa najwyższego uznania. Jestem pewien, że i w tym roku ta współpraca układać się będzie równie dobrze.
- Dziękuję za rozmowę
foto: Wernisaż wystawy Edwarda Dwurnika w CK Zamek
(ogłsozenie)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie