Temat.net obchodzi szóste urodziny

Niewiarygodne, że czas tak szybko leci... Bo 6 lat Temat.net w formule dziennika mija właśnie dziś w samo południe.
Jaki był szczecinecki odcinek internetu wtedy? Niektórzy pamiętają forum Waldemara Subocza, Dariusza Szpyndy. Wszyscy doświadczali wtedy pierwszych wrażeń po zetknięciu z Internetem. Że można pisać co się chce i kiedy chce, przy błędnym poczuciu zachowania anonimowości. Pierwsze forum zostało zamknięte właśnie z tego powodu, drugie nie wytrzymało próby czasu. W międzyczasie powstaje Szczecinek.org, znakomite forum historyczne Łukasza “Bronxa” Chmielewskiego.
Domena temat.net jest od dawna zarejestrowana, ale funkcjonuje ze statyczną zawartością kopiowaną z wersji papierowej. Aktualizacje raz na dwa tygodnie, czasem częściej.
Któregoś dnia ogłaszam się na zlecenia.przez.net, że poszukujemy osoby do budowania strony. Z kilkunastu ofert bez wahania wybieramy tą od Michała Filipiaka. Jest z nami do dziś.
Pierwszym i do tej pory najważniejszym newsmanem jest Sławek Włodarczyk. Z serca żołnierz (w stopniu majora), z pasji dziennikarz. To, skąd potrafi “wyciągnąć” wiadomości, jest nieprawdopodobne.
W międzyczasie obydwaj odchodzimy z Gawex Media. Ówczesnemu dyrektorowi studia wydaje się że podbieramy treści… programowi lokalnemu;)
Wirtualny serwer w home.pl nie wytrzymuje ruchu po 3 miesiącach. Zatkany kilka razy dziennie. Szybkie przenosiny do Ovh. Tam - z deszczu pod rynnę. Nasz serwer stoi sobie gdzieś w Paryżu i często traci łączność ze światem z powodu uszkodzeń mechanicznych. Kupujemy własny serwer, umieszczamy go w Comdrevie. Błogi spokój z całym ruchem (wtedy - 1mln 100 tys odsłon miesięcznie), przerywany co najwyżej brakiem prądu w mieście. Teraz od kilku miesięcy siedzimy sobie w chmurze ecloud24. Działa super, niech tak zostanie.
I sprawa płatności, oczywiście. Tak, tak było. Przez kilka miesięcy mieliśmy płatny portal. Ewenement przy tej wielkości stron na skalę pewnie europejską. Wycofaliśmy się z kilku przyczyn, i nie był to spadek ruchu (ciekawostka - wtedy z 46 tysięcy użytkowników straciliśmy zaledwie 8 tysięcy). Płatności za treści, oprócz naturalnie złego odbioru społecznego, są po prostu potwornie niewygodne. Tak, pieniądze się pojawiały, ale sposób był kiepski. Na koniec kropką nad ‘i’ było pojawienie się w szczecineckim Internecie dwójki trolli, którzy żyli i żyją do tej pory z przetwarzania naszych (i nie tylko naszych) czasem z trudem zdobytych wiadomości (wiecie, o kim piszę). To potrwa do czasu, a złodziej jest złodziejem nawet wtedy, gdy przemaluje ukradziony samochód.
Własne wiadomości zawsze wygrywają z przepisywanym chłamem i tak zostanie. Internet od początku premiuje unikalne treści. Jesteśmy tego przykładem.
Nie robimy hucznego jubileuszu, bo nie tak pracujemy. Nadmierne chwalenie się zostawiamy innym, my robimy swoje. Skutecznie, jak zawsze.

Maciej Gasiul

Ilustracja: Temat.net 2010