Reklama

Te rzeźby warto zobaczyć. One też będą stały w parku

16/07/2016 20:08

Po pierwsze- warto to zobaczyć. Po drugie- prace są tym razem oryginalne i zarazem bardzo młodzieńcze. Autorami są studenci ASP z Warszawy i Gdańska. Plonem pleneru jest kilka drewnianych kompozycji przestrzennych, których tematyką jest „Nieskończoność przyrody – Ziemia”. 

W niedzielne popołudnie przy mizernym zainteresowaniu szczecineckiej publiczności, odbył się pokaz studenckich prac poplenerowych. Przyznać trzeba, że w tym roku poziom jest znacznie wyższy od takich imprez organizowanych w latach poprzednich. I tylko szkoda, że ze względu na użyty materiał, prace te nie mają szansy na dłuższe przetrwanie w naszych warunkach atmosferycznych. 

Plenerowe wernisaże w Szczecinku mają już kilkuletnią tradycję. Za każdym razem gościmy studentów Akademii Sztuk Pięknych. Jak zauważyła komisarz wystawy Jolanta Korsak-Kopterska, tym razem był to już drugi tego rodzaju plener, w którym materiałem rzeźbiarskim było drewno.  

O plenerze i pracy studentów mówił prof. Marek Kowalski z ASP w Warszawie. – Miasto stworzyło nam warunki do pracy. Dzięki temu talenty studentów mogą się bardziej rozwijać. Niektórzy uczestniczyli w tego rodzaju warunkach plenerowych po raz pierwszy. 

 Jak zauważył prof. Kowalski, tego typu praca jest zupełnie inna niż ta w pracowni. Możliwości jakie dostarcza plener znacznie przerastają te, które są w pracowniach. Tam wykonuje się rzeźby w skali  kameralnej, w przypadku pleneru można konstruować instalacje o znacznych gabarytach. 

Plener umożliwia również bezpośredni kontakt z odbiorcą. - Można być narażonym na krytykę, ale jednocześnie być podziwianym – zauważył prof. M. Kowalski. - Nie tylko pracujemy dłutem i pobijakiem, ale również można zobaczyć prace montowane, a więc wykonane z sosnowych kloców, a więc materiału dla rzeźbiarzy nietypowego. 

Profesor przedstawił również wszystkich uczestników pleneru. Marta Kowalczyk jest autorką pracy „Kula” wykonanej z kilkudziesięciu modułowych klocków. Z kolei Anna Skwierawska zaprezentowała instalację z kilku wysokich pni, a Julia Marek ścięty prostopadłościan z miasteczkiem, którym główną dominantą jest kościół z sylwetką mocno przypominającą naszą świątynię Mariacką. Barbara Białek wystawiła masywną ścianę wykonaną z drewnianych klocków, których lico, niczym przekrojona ziemia, przedstawia labirynt mrówczych korytarzy. Ewa Dąbrowska jest autorką instalacji ze stopami. Mateusz Wójcik jest autorem bardzo intersującej instalacji, w której użyte zostały modułowe deski. Kompozycja przeciwstawia się modułowości materiału i jest niezwykle dynamiczna i ekspresyjna. Ekspresyjną instalację, którą wykonano przy pomocy ognia, przedstawiła Paulina Stokowska. Jakub Ostoja-Liniski – wykonał pracę „Kariatyda” – która miast architrawu greckiej świątyni dźwiga, a może nawet w niego wrasta, potężny pień. Andrzej Łopiński przedstawił prostopadłościan prześwietlony ekspresyjnie ukształtowaną szczeliną.  

Prof. Kowalski poziom zaprezentowanych prac oceniał jako wysoki. Uczestnicy pleneru swoje prace zostawią w Szczecinku – jest to forma podziękowania za plener.

(jg)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do