Reklama

Gina Malinowski. Evocare, czyli przeobrażenia

Ewokacja - to wywołanie wspomnień i skojarzeń. To także proces przeobrażeń w przyrodzie na przestrzeni wielu pokoleń. Tyle słownik języka polskiego. Dodajmy, że pochodzące z łacińskiego słowo „evocare” oznacza również wspomnienie zmarłych. Tyle celem wyjaśnienia wernisażu malarstwa Giny Malinowski zatytułowanego „Ewokacje”.

 

W szczecineckiej Galerii Zamek artystka zaprezentowała dwa cykle: „Nasza klasa” oraz „Podróż w głąb natury”. Ten pierwszy - to zestaw kilkunastu portretów będących malarskim przetworzeniem zdjęć osób w kwiecie wieku, może już dawno zmarłych. Ich oblicza wyraźnie nawiązują do niegdysiejszych zdjęć wykonanych w technice czarno-białej lub kolorowej, a niejednokrotnie nawet w postaci negatywów.

Cykl drugi przedstawia niezwykle tajemnicze kwiaty w niebywałych, nieokreślonych barwach. 

Urodzona w Pile Gina Malinowski mieszka w Bornem Sulinowie. Oprócz malarstwa zajmuje się kostiumologią, prowadzi zajęcia z młodzieżą, jest także prezeską Stowarzyszenia Stacja Kultura.  

O prezentowanych pracach mówiła kuratorka wystawy Jolanta Gramczyńska:

-  Pragnę czerpać garściami z jej pozytywnej energii. Jej energia ma znamienite przełożenie na jej malarstwo. Ma już za sobą poszukiwanie własnej palety – języka malarskiego. My, jej odbiorcy jesteśmy w stanie to zobaczyć i odczuć. 

 

Wystawa będzie prezentowana do 25. stycznia.

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 13/01/2025 19:24
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do