
W sobotni poranek, 12 września, w hali przy ulicy Wiatracznej, odbył się mecz towarzyski siatkówki kobiet. Po jednej stronie stanęły siatkarki Tauron MKS Dąbrowa Górnicza z Orlen Ligi, po drugiej - Gryf Szczecinek.
Dąbrowianki w zakończonym sezonie, zajęły 5. miejsce w kraju, są trzykrotnymi medalistkami Mistrzostw Polski (ostatni medal w 2013 roku, wicemistrzostwo) i dwa razy zdobyły Puchar Polski, a także uczestniczyły w elitarnej Lidze Mistrzyń. W składzie tej drużyny są między innymi Joanna Staniucha-Szczurek, Eleonora Dziękiewicz, Rebecca Perry, Karolina Różycka, Micha Hancock, Deja McClendon, Krystyna Strasz i Tamara Kaliszuk. Wszystkie te zawodniczki przyjechały do Szczecinka.
Mecz lepiej zaczęły wyżej notowane rywalki z Dąbrowy Górniczej. Na pierwszej przerwie technicznej, prowadziły 8:3. Podczas drugiej, ich przewaga była jeszcze wyższa - 16:8. Do końca pierwszego seta, zawodniczki Gryfa zdobyły tylko jeden punkt. Dąbrowianki wygrały pewnie 25:9. W tym secie, gospodynie ze Szczecinka prowadziły tylko raz – wygrały pierwszą akcję w meczu.
W drugiej partii, przewaga gości była jeszcze większa. Świetnie w polu serwisowym radziła sobie Amerykanka Micha Hancock. To po jej zagrywkach, było na pierwszej przerwie technicznej 8:0. Świetnie atakowała zaś jej rodaczka Rebecca Perry i Joanna Staniucha-Szczurek.
Akcje Gryfitek nie przynosiły efektu, Dąbrowianki broniły piłki, a później konsekwentnie punktowały. Gospodynie uderzały w siatkę, albo źle się komunikowały, biegnąc we dwójkę do piłki. Na drugiej przerwie technicznej było 16:2, natomiast cały set zakończył się wygraną klubu z Orlen Ligi aż 25:4.
Trzecia partia była najbardziej zacięta ze wszystkich. Siatkarki Gryfu zaczęły śmielej atakować, co ważne - skutecznie. Dąbrowianki utrzymywały dwu-trzy punktowe prowadzenie. Na pierwszej przerwie technicznej było 8:4, w późniejszym etapie seta, przewaga rywalek wzrastała. Było 12:7. W tej chwili, Gryfitki zaczęły zdobywać punkty i było już tylko 13:10. Jednak gospodynie było stać na tyle. Druga przerwa techniczna to prowadzenie klubu z elity 16:12.
Wyżej notowane siatkarki grały pewnie, Deja McClendon, Karolina Różycka i Eleonora Dziękiewicz spokojnie kończyły kolejne akcje. W końcówce, trener Gryfa poprosił o przerwę przy stanie 21:13. Do końca seta, tylko rywalki zdobywały punkty.
Trzeci set zakończył się wynikiem 25-13, cały mecz 3-0 wygrały Dąbrowianki.
Takiego wyniku należało się spodziewać, jednak dziewczyny z naszego miasta pokazały, że także potrafią grać w siatkówkę i walczyć. Impreza była świetnie zorganizowana, oby więcej takich w Szczecinku. Mimo, że mecz nie porywał należy się cieszyć, że czołowe kluby w kraju przyjeżdżają do Grodu Warcisława. Przed meczem wystąpiły młode cheerleaderki ze SP nr 7.
Warto zaznaczyć, że wstęp na halę był darmowy, a na kibiców czekały niespodzianki.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - MKS Gryf Szczecinek 3-0 (25-9, 25-4, 25-13)
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie