
Czy szpital znów ma zadyszkę finansową? Wygląda na to, że tak. W lipcu ubiegłego roku Rada Miasta poręczała spółce wzięcie kredytu na bieżącą działalność w wysokości 1 mln zł. Na najbliższej sesji w ratuszu radni znów pochylą się nad tym problemem. Szpital znów bowiem zamierza wziąć kredyt. Tym razem nieco wyższy, w wysokości 1,2 mln zł.
Przypomnijmy. Poprzednio kredyt był potrzebny, ponieważ szpital tracił płynność finansową. Jak poinformował starosta Krzysztof Lis, w 2017 roku szpital tracił blisko pół miliona zł miesięcznie.
Działalność Szpitala w Szczecinku sp.z o.o. w 2016 roku przyniosła 2,7 mln straty. Powodem było głównie niewypłacenie przez NFZ pieniędzy za leczenie nadlimitowe, ale też inwestycje. Do tego, jak informował prezes spółki Radosław Niemiec, nie było pewne, z czym wiązać się będzie wejście szczecineckiego szpitala od października 2017r. do tzw. sieci. Oczekiwania były takie, że szczecinecki szpital „załapie się” na tzw. II stopień z większym finansowaniem, jednak został zakwalifikowany do zbioru szpitali I stopnia z mniejszą ilością pieniędzy na świadczenia. Mimo to, Radosław Niemiec zapewniał, że szpital może też sięgać po środki z innych źródeł niekończenie przyznanych w ramach sieci. Przy okazji nadmienił, że sytuacja szpitala w porównaniu do innych szpitali w regionie jest dobra i stabilna. Poinformował też że szpital stać na to, by w niedalekiej przyszłości realizować zadania inwestycyjne.
Co się zmieniło? W programie samorządowym miasta burmistrz Jerzy Hardie-Douglas za problemy szpitala obwinia PiS. Jak zaznaczył, kłopoty z finansowaniem to wynik wprowadzenia „pisowskiej reformy”, która cofa szpitale do czasów PRL-u. Chodzi o to, że spółka podobnie jak przed rokiem nie może uzyskać z NFZ całej kwoty za tzw. nadlimity. – Oni nie są zainteresowani tym, czy będziemy przyjmować więcej, czy mniej pacjentów. Nikogo nie interesuje, na co zabrakło pieniędzy – powiedział Jerzy Hardie-Douglas. Stąd – w dużym skrócie - konieczność dalszego „upłynnienia” finansów spółki.
A jak wygląda finansowanie szczecineckiego szpitala z perspektywy dysponującego pieniędzmi funduszu?
Jak poinformowała nas Małgorzata Koszur, rzecznik prasowy Zachodniopomorskiego Oddziału NFZ, łączna kwota wszystkich umów spółki z o.o. Szpital w Szczecinku z Zachodniopomorskim Oddziałem Wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia, obejmujących leczenie szpitalne, ambulatoryjną opiekę specjalistyczną, profilaktyczne programy zdrowotne, ratownictwo medyczne, nocną i świąteczną opiekę zdrowotną (od 1.10.2017) oraz świadczenia pielęgnacyjne i opiekuńcze (od 2017 roku), wynosiła: w 2014 roku 31,3 mln zł (31 305 171), w 2015 roku 31,6 mln zł (31 661 393), a w 2016 roku 33,3 mln zł (33 314 472).
- W 2017 roku łączna kwota umów Szpitala w Szczecinku, włączając ryczałtowy sposób finansowania wybranych świadczeń opieki zdrowotnej w ramach sieci szpitali (system Podstawowego Szpitalnego Zabezpieczenia - PSZ) od IV kwartału 2017, wyniosła 37,6 mln zł (37 653 062,79 zł) – informuje Małgorzata Koszur. - W bieżącym roku łączna kwota wszystkich umów (w tym jest wysokość ryczałtu na 1 półrocze 2018, szacunkowo x 2) może wynieść 39,6 mln zł (39 570 858).
- Podstawą naliczenia ryczałtu na 1. okres rozliczeniowy (IV kwartał 2017) był rok 2015, co wynika z ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Podstawą naliczenia ryczałtu na 2. okres rozliczeniowy (1 półrocze 2018 roku), jest z koeli realizacja świadczeń w poprzednim, tj. w pierwszym okresie rozliczeniowym. Ryczałt na 1 połowę 2018 uwzględnia poziom realizacji świadczeń w IV kwartale 2017 – dodaje rzecznik.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No nie koń się uśmiał. Za czasów platformy to szpitale były na plusie. Ha ha ha
wydaje mi się, że to nie ten koń ma klapki na oczach. niezłe zaślepienie nienawiścią... ciekawe czy salus na plusie :D
Każdy lekarz powinien zarabiać minimum 10 koła - Euro !
Szczególnie w Szczecinku. Dziś fabryka znowu ma awarię? Okropny smród i brązowy dym.
Może pensje zarządu za wysokie. Jak tam wypłata nagród, pewnie z zysku czyli zwracaliście do kasy czy jak?
Ja bym chciał wiedzieć ile osób jest zatrudnionych w Szpitalu na najniższą krajową? Bo ile prezes Niemiec bierze to już wiemy (ok. 17,4 tys. zł brutto).
rakarnia nie lecznica.
Widzę małe podobieństwo działań: W nijakim PKS-ie swojego czasu również podjęto decyzję o rozwijaniu spółki. Były duże inwestycje, świetlana przyszłość, że tak powiem propaganda sukcesu... jak jest teraz wszyscy wiemy, wystarczyło ok 5 lat i firma pada! Szpital swojego czasu nawet wychodził na plus. Podjęto decyzję o inwestycjach i dobrze, bo trzeba mieć czym konkurować w regionie a przede wszystkim móc pomóc potrzebującym tutaj a nie np. w Szczecinie... Tylko, że podobnie jak z PKS-em i tutaj chyba przeholowano z inwestycjami (wszystko na raz, na już). Nikt nie patrzy w przyszłość, że jest nieprzewidywalna. Nie zachowuje się bezpiecznej granicy. A teraz, kolejny rok pożyczki, kolejny rok straty...za chwilę pewnie próba sprzedaży do sektora prywatnego...itp. itd. Mam nadzieję, że się mylę...
ByŁO TAK DOBRZE A JEST TAK ŻLE , STARA KOŁOMYJA