
Szpital w Szczecinku przyjął rekordową liczbę pacjentów, wydał miliony na modernizacje i sprzęt, ale wciąż walczy z kadrowymi brakami i napiętym budżetem. Mimo wsparcia powiatu i ambitnych planów na przyszłość, szpital balansuje na granicy rentowności. A kolejne wyzwania już czekają.
Z roku na rok coraz więcej pacjentów, coraz większe potrzeby – i coraz wyższe koszty. Trzeba od razu przyznać, że Szpital w Szczecinku, choć balansuje na granicy rentowności, nie zwalnia tempa działania. Właśnie podsumował miniony rok i przedstawił kierunki rozwoju. Oto, czego można się dowiedzieć o placówce przy ul. Kościuszki ze sprawozdania, które zostało przygotowywane dla celów administracyjnych i nadzorczych.
Zatrudnienie w szpitalu wyniosło na koniec roku 641 osób. W tym 94 lekarzy (zaledwie 3 na etacie), 235 pielęgniarek i położnych oraz 77 ratowników medycznych. 323 etaty, 173 umowy cywilnoprawne, umowy zlecenia 145. Trudno nie zauważyć, że nasz szpital “ciągną” do przodu kontrakty i umowy-zlecenia. Są oddziały, gdzie liczba osób na etacie to wyjątek. Tak jest np. w psychiatrii i intensywnej terapii – to oddziały wymagające stałej, wyspecjalizowanej obsady, a jednak przeważają tam umowy cywilne.
Jeszcze raz. 94 osób wykonuje zawód lekarza w szpitalu, ale tylko 3 są zatrudnione na etacie. Pozostali pracują elastycznie – co w świetle ogólnej sytuacji kadrowej w Polsce pewnie nie dziwi, ale też nie daje gwarancji długoterminowej stabilności.
W 2024 roku przychody szpitala przekroczyły 127,3 mln zł – to wzrost o 19 procent względem roku wcześniejszego. Koszty poszły jeszcze wyżej – do ponad 129 mln zł. Efekt? Rok zamknięty stratą 1,66 mln zł. Główne wydatki to usługi obce (ponad 61 mln zł), wynagrodzenia (prawie 40 mln zł) oraz materiały i energia (ponad 16 mln zł). Na koniec roku zobowiązania szpitala sięgnęły ponad 27 mln zł – głównie krótkoterminowe. W skrócie: przychodów przybywa, ale rachunki rosną szybciej.
Szpital prowadzi 11 oddziałów oraz Centrum Zdrowia Psychicznego. Ogólna liczba łóżek spadła ze 206 do 192, ale liczba hospitalizowanych poszła w górę – w 2024 roku leczono tu 23 511 pacjentów, prawie o dwa tysiące więcej niż rok wcześniej. Największy ruch notowały chirurgia ogólna i onkologiczna (2329 pacjentów), ginekologia i położnictwo (1816) oraz interna (1449). SOR obsłużył ponad 14,8 tysiąca osób.
W ciągu ostatnich pięciu lat szpital zrealizował własne inwestycje o łącznej wartości ponad 10,4 mln zł – zarówno w sprzęt, jak i w infrastrukturę. Kupiono m.in. nowoczesne wideolaryngoskopy, aparaty USG, szafy endoskopowe, sprzęt do fizykoterapii, urządzenia dekontaminujące i wyposażenie oddziałów. Prowadzono też remonty i adaptacje pomieszczeń – od modernizacji piętra budynku głównego po przygotowanie nowej izby przyjęć. To jednak drobiazgi w porównaniu ze wsparciem zewnętrznym, którym były inwestycje realizowane przez Powiat Szczecinecki. W ciągu pięciu lat powiat przeznaczył na rozwój szpitala blisko 26 milionów złotych. Największe zadania to przebudowa bloku operacyjnego za 10,88 mln zł, modernizacja oddziału ginekologiczno-położniczego za ponad 9 mln zł i budowa Centrum Zdrowia Psychicznego, której koszt sięgnął 5,8 mln zł. Faktem jest, że głównie dzięki tym nakładom szpital dysponuje dziś nowoczesnym zapleczem diagnostycznym, lepszymi warunkami leczenia i rozbudowanym zapleczem psychiatrycznym, które odpowiada na rosnące potrzeby.
Co dalej? Szpital planuje rozbudowę pracowni endoskopowej, chce kupić osiem nowych wideoendoskopów, sprzęt do histopatologii i diatermii, rozbudować AOS i doposażyć poradnie. Wartość wniosku złożonego do programu Fundusze Europejskie dla Pomorza przekracza w tej chwili 1,9 mln zł. Placówka nie ukrywa, że liczy też na przyciągnięcie nowych lekarzy przez współpracę z uczelniami i rozwój bazy szkoleniowej.
W bilansie mocnych i słabych stron – sprzęt i infrastruktura zdecydowanie na plus. Wysoka jakość diagnostyki, niezłe wyniki CZP, systematyczne remonty i inwestycje. Po stronie minusów – kadry. A właściwie: ich forma zatrudnienia i dostępność. Bo nawet najlepsze badania najlepszym tomografem nie będą potrzebne, jeśli nie będzie miał kto zinterpretować wyników.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jaki jest koszt obsługi tego długu? Kiedy zagrozi to płynności finansowej/ czy już zagraża ? Jakie działania są podejmowane w celu ograniczenia kosztów poza zwolnieniami personelu pomocniczego? Jak długo administracja będzie przechowalnia ludzi związanych z PS? Czy Pan Starosta zdaje sobie sprawę z nadchodzącej katastrofy? Czy znajdzie w końcu managera z krwi i kości , czy nadal będzie polegać na swych odkryciach towarzyskich ?
Umowy cywilno-prawne są od lat 90-tych dominującą formą zatrudnienia w szpitalach zwłaszcza w województwie zachodniopomorskim.Nie ma to absolutnie wpływu na stabilność zatrudnienia. To raczej sprawa,mądra kadra zarządzająca, dobra atmosfera w pracy oraz dostępność do nowoczesnego sprzętu i technologii ma na nią największy wpływ!
Zlikwidowac. Nie bedzie niczego, nie bedzie nic! Czy Urząd Miasta jest dochodowy? Zlikwidować a pieniadze na szpital! Zdrowie najwazniejsze, Pan Burmistrz powinien to wiedziec najlepiej!
Zdrowie to zadanie własne powiatu. Miasto za rządu DR umyło ręce. Dług szpitala to już ponad 10% rocznego budżetu starostwa obejmującego szkoły, drogi , opiekę społeczną itp. Zobaczcie na wiek lekarzy POZ w Szczecinku, ilu ubędzie w ciągu kilku lat. Czy przyszedł ktoś nowy nie licząc dukających po polsku lekarzy ze wschodu ?
CZY PRAWDA JEST TAKA ŻE WŁAŚNIE PRACUJĄ LEKARZE W SZPITALU PRYWATNIE?KORZYSTAJĄC ZE WSZYSTKIEGO CO NIE NALEŻY DO NICH .SPRZĘT CAŁY, NO I NIE PŁACĄ ZA PRĄD ANI ZA KORZYSTANIE ZE WSZYSTKICH SPRZĘTÓW. ALE WSZYSCY CHORZY KTÓRZY KORZYSTAJĄC Z USŁUG LEKARZA MUSZĄ PŁACIĆ PRYWATNIE.????