Reklama

Szermierka na placu Wolności

21/07/2013 19:38

W niedzielę (21 lipca) rozegrany został tradycyjny VI Indywidualny Turniej Szermierczy dziewcząt i chłopców w szabli i szpadzie - Memoriał Adama Papee. Turniej zorganizowany w Szczecinku od kilku już lat odbywa się pod nazwą „Współcześni rycerze zapraszają”. W zawodach udział wzięli młodzi szermierze z całej Polski. Wszyscy walczyli w 4 kategoriach wiekowych: 8-9 lat, 10-11 lat, 12-14 lat, 15-16 lat. 

Zawody rozgrywane były w hali OSiR przy ulicy Jasnej. O godz. 10.00 rozpoczęły się eliminacje w szpadzie. O godz. 11.00 miało miejsce uroczyste otwarcie imprezy, a od godz. 12.00 trwały eliminacje w szabli. Bardzo widowiskowe finały zawodów, zarówno w szpadzie, jak i w szabli, odbyły się o godzinie 17.00 na placu Wolności. Starszym, jak i młodszym szermierzom kibicowali zainteresowani tym, co dzieje się przed ratuszem, mieszkańcy Szczecinka. W pierwszej części finałowych pojedynków swoją walkę rozegrał również burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

- Szermierka to sport bardzo niszowy – powiedział „Tematowi” burmistrz. - Jest atrakcyjny dla tych, którzy go uprawiają. Żeby ekscytować się oglądaniem szermierki, trzeba odrobinę ten sport rozumieć. Ale szermierka ma już swoją historię w Szczecinku. Jest tu coraz więcej osób, które ten sport rozumieją. Myślę też, że przyjdzie taki czas, kiedy coraz więcej ludzi będzie szermierkę i oglądało, i trenowało. 

O tym, że szermierka to sport trudny, ale bardzo wyjątkowy, przekonana jest również pomysłodawczyni szczecineckiego turnieju, Aniela Sosnowska-Dąbrowska. - Szermierka to jest piękno motyla, piękno każdego dnia. To patrzenie na swoje wnętrze, to sposób na życie, odwaga. To jest życie – tak w rozmowie z „Tematem” opisywała tę niezwykłą dyscyplinę sportu nasza rozmówczyni, znana w Szczecinku również dzięki swojej nostalgicznej twórczości poetyckiej. Jak wyjawiła, jej przygoda z szermierką zaczęła się dość nietypowo.

- W tym czasie, kiedy ja zainteresowałam się szermierką, interesowali się nią wszyscy. Wszystko przez Zorro! - podkreśliła z uśmiechem Aniela Sosnowska-Dąbrowska. Po czym dodała:

- Na mojej drodze nie od razu pojawił się klub, w którym można by było uprawiać szermierkę. Człowiek nawet o tym nie wiedział. W pewnym momencie mojego życia trafiłam do szkoły w Bydgoszczy. Mój wychowawca, który był jednocześnie nauczycielem w-f, zapytał, czy trenowałam kiedyś szermierkę. Odpowiedziałam z pewnością siebie, że tak, że trenowałam w Polonii Bydgoszcz. Powiedział, żebym przyszła na trening. Przyszłam. I zobaczyłam go. Nie wiedziałam wcześniej, że mój nauczyciel był trenerem szermierki. Mój nauczyciel i trener w ten sposób przyłapał mnie na kłamstwie, ale nikomu nie powiedział, że ja właśnie tak trafiłam do świata szermierzy. Jak już wzięłam „florecik” do ręki, tak już  zostało…

Zdaniem naszej rozmówczyni, w szermierce, podobnie jak w każdej innej dyscyplinie sportu, wcale nie wynik jest najważniejszy. Poza osiągnięciami, zwłaszcza w przypadku najmłodszych zawodników, ważne jest jeszcze przełamywanie swoich barier, a także dobra zabawa.

Dla najlepszych w rozgrywanym w Szczecinku Memoriale Adama Papee za miejsca 1-3 przewidziane są medale, dyplomy i nagrody rzeczowe. Po zakończeniu zmagań wszyscy zawodnicy spotkali się o godz. 19.15 na terenie SAPiK przy ulicy Kilińskiego, gdzie specjalnie dla nich przygotowano blok imprez rozrywkowych wraz z poczęstunkiem. (sz)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do