
O trwającej kampanii „Ratujmy kobiety” informowaliśmy nieraz. Zapowiadaliśmy także, że chęć jej poparcia wyraziła już szczecinecka grupa Akcja Demokracja. Organizatorzy zbiórki podpisów pod propagowanym przez siebie projektem Ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie zdradzili już szczegóły akcji, jaka odbywać się będzie na terenie miasta.
Szczecinek jest za, czy przeciw aborcji? Trwa zbiórka podpisów pod dwoma projektami ustawy. Jeden z nich związany jest z kampanią „Ratujmy kobiety” i dotyczy liberalizacji obwiązujących przepisów, drugi łączy się z akcją „Zatrzymaj aborcję” i przekonuje do zaprzestania tzw. aborcji eugenicznych. O trwającej kampanii „Ratujmy kobiety” informowaliśmy nieraz. Zapowiadaliśmy także, że chęć jej poparcia wyraziła już szczecinecka grupa Akcja Demokracja. Organizatorzy zbiórki podpisów pod propagowanym przez siebie projektem Ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie zdradzili już szczegóły akcji, jaka odbywać się będzie na terenie miasta.
- W Szczecinku w soboty: 23.09.2017, 30.09.2017, 07.10.2017 oraz w Czarny Wtorek, w rocznicę Czarnego Poniedziałku tj. 03.10.2017r, będziemy zbierać podpisy pod projektem – informuje członków grupy Akcja Demokracja – Szczecinek, jej założycielka, Agnieszka Kopernatzka. - W tym czasie chętnie odpowiemy na pytania i wątpliwości. Dokładne godziny i miejsce zbiórki jeszcze zostaną podane.
Agnieszka Kopernatzka informuje także, że ustawa, pod projektem której trwa zbiórka podpisów, reguluje takie aspekty jak: tania i powszechna antykoncepcja, w tym tabletki "dzień po", dostęp do badań prenatalnych, odpowiednia opieka nad kobietą w ciąży i po porodzie, zakaz drastycznych wystaw pod szpitalami i szkołami, rzetelna informacja i edukacja seksualna - zgodna z badaniami naukowymi, prawo do przerwania ciąży do 12 tygodnia, powyżej 12 tygodnia jedynie w przypadkach: zagrożenia życia i zdrowia kobiety, gdy występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest następstwem czynu zabronionego.
Zupełnie inne spojrzenie na kwestię obowiązujących przepisów aborcyjnych mają organizatorzy akcji „Zatrzymaj aborcję”. Ich zamiarem jest ograniczanie aborcji eugenicznych. Jak podają inicjatorzy akcji, w 2016 roku w polskich szpitalach zabito z mocy prawa 1098 dzieci poczętych. W zdecydowanej większości były to dzieci zabite ze względu na podejrzenie choroby lub niepełnosprawności. Takich przypadków było 1042. Aborcje przeprowadzano w 4, 5, a nawet w 6 miesiącu ciąży.
Inicjatywa „Zatrzymać aborcję” ma na celu „wyeliminowanie z polskiego prawa eugenicznej przesłanki aborcyjnej i powstrzymanie tego okrutnego procederu” – piszą na swojej stronie autorzy kampanii. W rzeczywistości chodzi o to, by wykreślić zapis pozwalający na dokonanie aborcji, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieodwracalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Autorzy projektu „Zatrzymaj aborcję” przekonują, że w proponowanych zmianach nie ma mowy o tym zmieniać obowiązujące zapisy niedotyczące aborcji z przyczyn eugenicznych. Nie ma też wzmianek o karaniu osób za aborcję oraz o zmianach w dostępie do badań prenatalnych. Według inicjatorów kampanii, nowa ustawa paradoksalnie ułatwi kobietom dostęp do takich badań. „Ponieważ część lekarzy obawia się kierować kobiety na badania prenatalne w obawie, aby ich wynik nie stał się podstawą do aborcji, likwidacja możliwości zabijania dzieci za zły stan zdrowia może przyczynić się do tego, że badania prenatalne będą łatwiej dostępne. Lekarze nie będą się już bali ich zlecać” – czytamy na stronie inicjatorów akcji.
Kampanię wspierają m.in. ruchy obrońców życia, środowiska prawicowe i kościelne. - Chodzi o to, by zatrzymać aborcję dzieci podejrzanych o niepełnosprawność lub ciężką chorobę – mówi nam krótko ks. Jacek Lewiński, proboszcz parafii NNMP w Szczecinku. To m.in. tu podczas ogłoszeń parafialnych parafianie mogli usłyszeć o możliwości złożenia podpisu pod proponowanym projektem ustawy.
- Nie jesteśmy twórcą tego projektu, ale go wspieramy. Jeśli jakakolwiek nowelizacja obowiązującej ustawy jest malutkim krokiem do przodu, a w tym przypadku tak jest, to chcielibyśmy ten krok zrobić. Jeśli nie jesteśmy w stanie zrobić trzech kroków, to zróbmy przynajmniej ten jeden. Dlatego jesteśmy „za” – dodaje nasz rozmówca.
Czytaj także: https://szczecinek.com/artykul/akcja-demokracja-bedzie/267565 .
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie